Iga Świątek pozostaje główną faworytką US Open. Polka w nocy z soboty na niedzielę (czasu polskiego) ograła Lauren Davis 6:3; 6:4 i zameldowała się w IV rundzie turnieju na kortach Flushing Meadows.
Świątek stoczyła naprawdę ciężki bój, na co nie wskazuje wynik. 105. zawodniczka rankingu WTA okazała się naprawdę wymagającą rywalką. Już w pierwszym gemie Davis postraszyła Polkę, ale nie przełamała jej serwisu, a po chwili sama straciła podanie. Za chwilę zrobiło się 3:0 i Świątek miała już utorowaną drogę do wygranej w pierwszym secie. Iga przypilnowała swoich gemów serwisowych i dość pewnie zwyciężyła w tej partii.
Prawdziwe tarapaty zaczęły się w drugim secie. Iga nie wykorzystała break pointa w pierwszym gemie, a drugiego sama przegrała, w dodatku w kluczowym momencie popełniając podwójny błąd serwisowy. Za moment zrobiło się 0:3, a potem 1:4. I wtedy liderka rankingu włączyła tryb turbo. Zaczęła grać regularnie, utrzymywała piłkę w wymianach i czekała na błędy Davis. Te nadchodziły, a kolejne gemy wpadały na konto Świątek. 2:4, 3:4, 4:4, 5:4 i 6:4. Po meczu. O tym, że było to jednak ciężkie spotkanie najlepiej niech świadczy fakt, że panie na korcie spędziły blisko dwie godziny, co jak na dwusetówkę jest wysokim wynikiem.
Teraz Igę czeka mecz o ćwierćfinał, w którym zmierzy się z dwa lata starszą Niemką Jule Niemeier. Tenisistka z Dortmundu w rankingu zajmuje odległe miejsce, na początku drugiej setki, ale próbkę swoich możliwości dała w Wimbledonie, gdzie dotarła do ćwierćfinału. Punktów jednak nie zarobiła, bo przecież londyński turniej został sekowany przez WTA i ATP ze względu na wykluczenie Rosjan i Białorusinów.
Turniej powoli wkracza w kluczową fazę. Dziś w nocy zobaczymy świetnie zapowiadający się pojedynek Nicka Kyrgiosa z Daniłem Miedwiediewem. Inne starcia również niczego sobie – Alejandro Davidovich Fokina vs Matteo Berrettini, Corentin Moutet vs Casper Ruud, Pablo Carreno-Busta vs Karen Chaczanow, Marin Cilić vs Carlos Alcaraz, Ilja Iwaszka vs Jannik Sinner, Cameron Norrie vs Andriej Rublow, Frances Tiafoe vs Rafa Nadal. Sporo dobrego tenisa.
Wśród pań warto odnotować pożegnanie z turniejem Sereny Williams. 23-krotna zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych poległa w meczu z Ajlą Tomljanović. To najprawdopodobniej było pożegnanie Sereny z tenisem na najwyższym poziomie.