Skip to main content

Jeszcze przed ceremonią otwarcia igrzysk, wczesnym rankiem rozpoczęła się rywalizacja osad w wioślarstwie. Polacy spisali się znakomicie i już mamy dwie drużyny w finałach.

W finale są już dwie czwórki. Czwórka podwójna mężczyzn w składzie: Dominik Czaja, Wiktor Chabel, Szymon Pośnik i Fabian Barański to wicemistrzowie świata z 2019 roku. Dobrą formę potwierdzili w swoim wyścigu eliminacyjnym, wygrywając go z silnymi ekipami Włoch i Nowej Zelandii. Polacy wyprzedzili Włochów zaledwie o 0,03 sekundy, ale zarówno jedni jak i drudzy bezpośrednio awansowali do finału, który odbędzie się 27 lipca. Weźmie w nim udział sześć czwórek. Na MŚ nasza czwórka przegrała tylko z Holendrami, a dziś miała najlepszy czas ze wszystkich, a więc od Włochów w swoim biegu oraz od Holendrów i Australijczyków, którzy awansowali do finału w drugim wyścigu eliminacyjnym. Poniżej 5:40 zeszły tylko trzy osady: Polacy, Włosi i Holendrzy. To pomiędzy tymi czwórkami rozegra się walka o olimpijskie złoto.

Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann to z kolei czwórka podwójna kobiet, która także awansowała do swojego finału. Polki w swoim przedbiegu zmierzyły się z Chinkami, Włoszkami, Australijkami i Francuzkami i dopłynęły do mety na drugim miejscu. W tej konkurencji nieosiągalne wydają się być Chinki, które miały nad Polkami aż cztery sekundy przewagi. Polki dopłynęły jednak w swoim wyścigu drugie, a to także dawało bezpośredni awans do finału. Nasza osada w dokładnie takim samym składzie zdobyła srebro mistrzostw świata w 2019 roku, przegrywając właśnie tylko z mocną chińską drużyną. W tym przypadku także ostrzymy sobie zęby na medal, ale realistycznie – koloru srebrnego bądź brązowego.

Oprócz czwórek w eliminacjach wystartowała także dwójka. Tutaj jednak w eliminacjach startuje 13 drużyn, a więc dalszy etap kwalifikacji to półfinały. Polska dwójka podwójna wygrała swój wyścig przedbiegowy. Mateusz Biskup i Mirosław Ziętarski próbowali od początku narzucić swoje tempo i to się mogło zemścić, jednak o 0,02 s wyprzedzili Szwajcarów. Polacy to brązowi medaliści mistrzostw świata sprzed dwóch lat, gdzie przegrali z Irlandzykami i Chińczykami. Ci pierwsi jednak spisali się słabo, bo w "polskim" wyścigu dopłynęli do mety na ostatniej pozycji i będą musieli siłować się jeszcze w repasażach. Zdecydowanie najlepszy czas mieli Holendrzy. W tym przypadku o medal dla Polski będzie już trudniej.

Related Articles