Rok 2023 przeszedł już do historii. W sobotę poznamy Sportowca Roku w plebiscycie Przeglądu Sportowego. Do faworytów zaliczani są Iga Świątek, Bartosz Zmarzlik i Aleksander Śliwka. W naszym podsumowaniu skupimy się jednak na wszystkich najważniejszych wydarzeniach sportowych minionego roku – tak na świecie, jak i na naszym krajowym podwórku. Przeżyjmy to jeszcze raz.
PIŁKA NOŻNA
Ten rok należał do Manchesteru City. Drużyna Pepa Guardioli wreszcie dopięła swego w Lidze Mistrzów, wygrywając te rozgrywki po dość przeciętnym finale z Interem. Zwycięską bramkę strzelił Rodri, a spotkanie prowadził Szymon Marciniak, który został też wybrany najlepszym sędzią świata w 2023 roku. Dużo lepiej Citizens spisali się w półfinałowym dwumeczu z Realem, wręcz zmiatając obrońców trofeum z powierzchni ziemi. O sile Man City świadczy też fakt, że zakończyli sezon w potrójnej koronie, wygrywając po raz kolejny Premier League, a do tego Puchar Anglii. Rok 2023 team Guardioli kończył już w pięciokrotnej koronie, bo udało się wygrać również Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwa Świata (znów z Marciniakiem w roli sędziego finału). Pep zna już smak nawet sześciu skalpów w jednym sezonie – dokonał tego niegdyś z Barceloną. Tutaj do pełni szczęścia zabrakło sukcesu w Tarczy Wspólnoty – po rzutach karnych lepszy okazał się Arsenal, który zresztą długo był również liderem w lidze. Finisz sezonu to jednak mijanka – rozpędzony Manchester City nie dał szans wyraźnie hamującym Kanonierom.
A co w pozostałych topowych ligach? W Italii bardzo pewnie po Scudetto sięgnęło Napoli z Piotrem Zielińskim w roli jednego z kluczowych ogniw. Nowy sezon nie idzie już po myśli neapolitańczyków. Klub opuścił Luciano Spalletti, a Rudi Garcia nie przepracował nawet rundy i już został zastąpiony przez Waltera Mazzarriego. Na obronę Scudetto się nie zanosi, bo w lidze jesienią dominują Inter i Juventus. Obronić mistrzowski tytuł ciężko będzie również Barcelonie, która zgarnęła laur za sezon 22/23, jednak w bieżącej kampanii spisuje się dużo słabiej. Głównym problemem Blaugrany jest nieskuteczność i trudno nie wiązać tego z kiepską dyspozycją Roberta Lewandowskiego, który mniej więcej od mundialu w Katarze jest cieniem samego siebie.
Ciekawy był finisz sezonu w Bundeslidze. Borussia Dortmund przed ostatnią kolejką miała wszystkie karty w ręku – wystarczyło wygrać z Mainz. Problem w tym, że BVB długo przegrywało, by finalnie zaledwie zremisować 2:2. Bayern też miał problemy z FC Koeln, ale bramka Jamala Musiali w końcówce dała zwycięstwo 2:1 i obronę tytułu. W tym sezonie Bayern znów może mieć problem z obroną, ale tym problemem nie będzie już Borussia tylko najprawdopodobniej Bayer Leverkusen, który jak na razie jest niepokonany. Z kolei we francuskiej Ligue 1 nie zapowiada się na żadne perturbacje – PSG wygrało ligę w sezonie 22/23 i prowadzi również w bieżącym sezonie, już z Luisem Enrique na ławce trenerskiej. Kylian Mbappe strzela jak nakręcony, a cichym bohaterem rundy jesiennej we Francji był Marcin Bułka. Polski bramkarz w Nicei raz po raz zachowywał czyste konta, a jego drużyna zajmuje pozycję wicelidera.
A Ekstraklasa? Mistrzostwo bardzo pewnie do mety dowiózł Raków Częstochowa, a Marek Papszun już wcześniej zapowiedział, że będzie to jego ostatni sezon w klubie. Władze Medalików postawiły na ciągłość pracy i Papszuna zastąpił jego dotychczasowy asystent, Dawid Szwarga. Wszedł z częstochowianami do fazy grupowej Ligi Europy i tak naprawdę niewiele brakowało do Ligi Mistrzów, bo FC Kopenhaga w dwumeczu wcale nie była dużo lepsza. Sama faza grupowa to jednak brutalne zderzenie mistrzów Polski w europejskim futbolem, a ostatni mecz z rezerwowym składem Atalanty, zakończony porażką 0:4, był istną kompromitacją. Jednak w lutym będziemy mieli pucharowe emocje z udziałem polskiego klubu – Legia zajęła 2. miejsce w grupie Ligi Konferencji, a kibice przy Łazienkowskiej obejrzeli tej jesieni wiele wspaniałych widowisk – m.in. zwycięstwo 3:2 z Aston Villą. Wracając do ligowej piłki – ani Raków, ani Legia, ani nawet Lech, który skompromitował się w Europie ze Spartakiem Trnawa, nie są na pole position przed rundą wiosenną. Liderem jest Śląsk Wrocław, a wiceliderem Jagiellonia Białystok. Mocno zaskakujące i jednocześnie zwiastujące niezwykle emocjonującą rundę rozstrzygnięcia.
Pozostaje jeszcze futbol reprezentacyjny. Dobiegły końca eliminacje do Euro 2024. Większych niespodzianek nie było. Za największą niespodziankę in minus trzeba uznać wyniki i grę reprezentacji Polski, która w słabiej grupie nie tylko nie zajęła 1. miejsca, ale nawet nie awansowała z 2. pozycji! Drużyna dowodzona najpierw przez Fernando Santosa, a potem przez Michała Probierza, okazała się gorsza od Czechów i Albanii. Ba, w dwumeczu z Mołdawią zdobyła raptem punkt, a do tego niemożebnie męczyła się w obu wygranych spotkaniach z Wyspami Owczymi. Pozostał wstyd… i nadzieja, bo Probierz dostanie drugą szansą w marcowych barażach. Trzeba pokonać Estonię u siebie i Walię lub Finlandię na wyjeździe. Szansa na występ w Niemczech wciąż jest, ale nie z taką grą. A na Euro w grupie czekają już Francuzi, Holendrzy i Austriacy.
Złota Piłka, która jest od pewnego czasu nagrodą za sezon, a nie za rok kalendarzowy, trafiła do Leo Messiego. Argentyńczyk został wyróżniony przede wszystkim za triumf na mundialu. To jego ósma Złota Piłka w kolekcji i najprawdopodobniej ostatnia, bo latem GOAT odszedł z PSG do Interu Miami. Kariera w MLS to już piłkarska emerytura, choć Messi wciąż gra i bryluje w reprezentacji Argentyny, z którą latem 2024 spróbuje obronić tytuł w Copa America.
SIATKÓWKA
To był cudowny rok dla polskiej siatkówki, szczególnie w męskim wydaniu. Złoto Mistrzostw Europy, wygrana Liga Narodów, pewny awans na Igrzyska Olimpijskie i polski finał Ligi Mistrzów, z trzecim z rzędu sukcesem Zaksy. Ale więcej o siatkówce pisała już na naszym blogu Monika Witkowska. Oto dwie części jej podsumowań roku 2023.
Część 1 – KLIKNIJ
Część 2 – KLIKNIJ
KOSZYKÓWKA
Jedną z największych sportowych niespodzianek 2023 roku był złoty medal Niemców na koszykarskim mundialu. Nasi zachodni sąsiedzi w finale pokonali Serbię. Brąz przypadł w udziale Kanadyjczykom. USA bez medalu.
Ale i tak najlepszy basket ogniskuje się wokół Stanów Zjednoczonych. Mistrzostwo NBA zdobyła ekipa Denver Nuggets, prowadzona przez niesamowitego Nikolę Jokicia. Nuggets w finale pokonali Miami Heat. Wciąż jedną z najsłabszych drużyn w stawce pozostaje San Antonio Spurs. Latem do Jeremy’ego Sochana dołączył jeden z największych talentów współczesnego basketu, Victor Wembanyama. Ostrogom nie zależy jednak na wynikach tu i teraz – przegrywają, bo chcą mieć wysokie rozstawienie w drafcie, dzięki czemu niebawem Sochan i Wembanyama mogą dostać kolejnego więcej niż solidnego kolegę do grania.
W PLK doszło do detronizacji Śląska Wrocław. W finale wrocławianie przegrali z Kingiem Szczecin. Brązowe medale zgarnęła Stal Ostrów Wielkopolski. Sukces na europejskiej arenie odniósł za to Anwil Włocławek, który wygrał FIBA Europe Cup – czwarty co do ważności puchar na Starym Kontynencie. Ten najważniejszy, czyli Euroligę, zgarnęli koszykarze Realu Madryt, w finale jednym punktem pokonując Olympiakos Pireus.
Warto wspomnieć o srebrnym medalu reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata U-23 w koszykówce 3×3. Turniej odbywał się w Lublinie, a nasze dziewczyny w finale po dogrywce uległy Holenderkom 17:19.
PIŁKA RĘCZNA
Polska była współgospodarzem styczniowych Mistrzostw Świata. Złoto zdobyli Duńczycy, srebro Francuzi, a brąz Hiszpanie. Nasi w pierwszej fazie grupowej pokonali tylko Arabię Saudyjską. W drugiej ograli też Czarnogórę i Iran, ale zabrakło punktów, by marzyć o grze w ćwierćfinale. Jesienią odbył się też kobiecy mundial – wygrały Francuzki, wyprzedzając Norweżki i Dunki.
W klubowej piłce ręcznej królami zostali zawodnicy SC Magdeburg, którzy w finale Ligi Mistrzów pokonali naszą Barlinek Industrię Kielce. O wygranej Niemców przesądziła dogrywka. Kielczanie obronili za to tytuł na krajowym podwórku, co w tym sezonie może nie być takie łatwe, bo chrapkę na detronizację odwiecznego rywala ma Orlen Wisła Płock. Niestety, obie nasze eksportowe ekipy w bieżącym sezonie Champions League spisują się poniżej oczekiwań. Z kolei wśród kobiet trzecie z rzędu mistrzostwo zdobyło Zagłębie Lubin.
TENIS
Iga Świątek rozpoczynała rok jako liderka światowego rankingu i tak samo go skończyła. Jednak po drodze na pewien czas straciła fotel liderki – wyprzedziła ją Aryna Sabalenka, która wygrała Australian Open i we wszystkich czterech turniejach wielkoszlemowych była minimum w półfinale. Tutaj Iga nie mogła się pochwalić aż tak dobrymi wynikami – Polka obroniła tytuł we French Open, choć w finale Karolina Muchova sprawiła Polce niemałe problemy. W pozostałych trzech Wielkich Szlemach Igi zabrakło w czołowej czwórce. Jednak na finiszu sezonu wygrała prestiżowy WTA Finals, rozbijając w finale Jessicę Pegulę 6:1; 6:0. Poza tym Polka wygrała kilka innych imprez. Choć 2023 rok nie był w jej wykonaniu tak spektakularny jak 2022, to utrzymała dominującą pozycję w światowym tenisie i wciąż będzie jedną z głównych faworytek najważniejszych imprez, w tym zbliżających się igrzysk w Paryżu, rozgrywanych na jej ulubionej ceglastej mączce.
Wśród mężczyzn rok 2023 zdecydowanie należał do Novaka Djokovicia, który ma już 24. wielkoszlemowe wiktorie w dorobku. Serbski weteran wygrał Australian Open, French Open, US Open i kończący sezon ATP Finals, a do pełni szczęścia zabrakło mu sukcesu w Wimbledonie. Tam w pięciosetowym pojedynku w finale lepszy był Carlos Alcaraz. Młody Hiszpan miał powoli przejmować rządy w światowym tenisie po latach hegemonii „Wielkiej Trójki”. Póki co jednak Djoković trzyma się mocno, a do gry po wielomiesięcznej przerwie wraca właśnie Rafael Nadal… Będzie ciekawie.
ŻUŻEL
Było już o Idze Świątek, nie możemy nie wspomnieć o Bartoszu Zmarzliku, który wygrał w tym roku niemal wszystko, co tylko mógł. Po raz czwarty w karierze został mistrzem świata. Cykl Grand Prix powinien był wygrać już na jeden turniej przed końcem, ale podczas Grand Prix Danii w Vojens… został zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kewlar użyty w serii kwalifikacyjnej. Zapachniało skokami narciarskimi… Tym niemniej w ostatnich zawodach w Toruniu Zmarzlik potwierdził swoją dominację. Wygrał te zawody i obronił tytuł. Srebro przypadło w udziale Fredrikowi Lindgrenowi, a brąz Martinowi Vaculikowi.
Zmarzlik do tytułu IMŚ dołożył tytuł IMP (Indywidualne Mistrzostwo Polski) i DMP (Drużynowe Mistrzostwo Polski). Od sezonu 2023 Bartek jest żużlowcem Motoru Lublin, a lubelskie Koziołki obroniły mistrzostwo. W finale drużyna dowodzona przez duet Maciej Kuciapa – Jacek Ziółkowski nie dała szans osłabionej kontuzjami Sparcie Wrocław. W nowym sezonie Motor również będzie murowanym faworytem do złota, bo zespół na pozycji juniora wzmocnił jeden z największych talentów na świecie, Wiktor Przyjemski.
BOKS
W kwietniu Łukasz Różański został piątym polskim mistrzem świata w boksie zawodowym, po Dariuszu Michalczewskim, Tomaszu Adamku, Krzysztofie Włodarczyku i Krzysztofie Głowackim. Różański pokonał Chorwata Alena Babicia przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie, zdobywając pas w wadze bridger.
To nie był rok wielkich, pamiętnych walk w boksie zawodowym. Ale kilka warto odnotować. W 2023 roku obejrzeliśmy pięć potyczek o tytuły wszystkich czterech najważniejszych federacji. Dwa razy obronił je w wadze superśredniej Saul Alvarez, raz w lekkiej Devin Haney. Z kolei unifikacyjne bitwy – odpowiednio w kategoriach półśredniej oraz superkoguciej – wygrali Terence Crawford i Naoya Inoue. Wciąż nie doszło za to do najważniejszej walki w wadze ciężkiej. Pojedynek Tysona Fury’ego z Oleksandrem Usykiem ma nową wstępną datę – 18 lutego 2024. Do pojedynku ma dojść w Arabii Saudyjskiej. Ale czy dojdzie? Przekonamy się niedługo.
MMA
Do przetasowań mistrzowskich doszło w ośmiu kategorii wagowych UFC. Pas kategorii królewskiej zdobył powracający do oktagonu Jon Jones, a pas tymczasowy w związku z brakiem aktywności Amerykanina wywalczył Tom Aspinall. Amerykański gigant MMA próbuje namówić na powrót Conora McGregora i być może w 2024 do tego dojdzie. Mówi się o czerwcu.
Polacy w UFC radzili sobie ze zmiennym szczęściem. Na 16 walk wygrali 10. Na pewno powodów do narzekania na miniony rok nie ma Karolina Kowalkiewicz, która wygrała dwa stoczone pojedynki, awansując do rankingu kategorii słomkowej. Podobnie Mateusz Gamrot. Ten wygrał obie stoczone walki i znalazł się w oficjalnym rankingu kategorii lekkiej, kończąc rok na wysokim, 6. miejscu. Jeszcze lepiej spisywał się Mateusz Rębecki, który w 2023 roku pojawił się w oktagonie UFC aż trzy razy i za każdym razem wygrywał. Niebawem pojawi się więc najprawdopodobniej w rankingu wagi lekkiej. W lipcu z Alexem Pereirą walczył Jan Błachowicz – Polak przegrał niejednogłośną decyzją sędziów. Póki co na kolejną walkę się nie zapowiada, bo nasz mistrz przeszedł operację i czeka do rehabilitacja.
KOLARSTWO
Ten sezon bezdyskusyjnie należał do grupy Jumbo-Visma, której kolarze wygrali wszystkie trzy największe wieloetapowe klasyki. Więcej o dominacji holenderskiej drużyny pisaliśmy TUTAJ. Nasz Tour de Pologne wygrał Słoweniec Matej Mohoric z Bahrain Victorious. Trzecie miejsce zajął Michał Kwiatkowski, który wcześniej wygrał też jeden z etapów Tour de France.
W Mistrzostwach Świata złoto w wyścigu ze startu wspólnego zdobył Holender Mathieu van der Poel. W czasówce triumfował za to Belg Remco Evenepoel.
SKOKI NARCIARSKIE
Na przełomie lutego i marca w Planicy odbyły się Mistrzostwa Świata. Złoto na skoczni normalnej obronił Piotr Żyła. Na większym obiekcie brąz wywalczył Dawid Kubacki. Niestety, mimo dobrej formy naszych reprezentantów w konkursach indywidualnych, w drużynach skończyło się bez medalu. Końcówka sezonu 22/23 to również Raw Air i konkursy lotów w Planicy. Niespodziewanie w trakcie Raw Air do domu powrócił Kubacki. Jak się później okazało – miał bardzo poważny powód. Jego żona walczyła o życie. Na szczęście lekarzom udało się uratować panią Martę. Kryształową Kulę za Puchar Świata już wcześniej zapewnił sobie Halvor Egner Granerud. Finalnie na podium zabrakło miejsca dla Kubackiego, który nie punktował w ostatnich konkursach. Zabrakło i… nie zabrakło, bo Anze Lanisek, który wskoczył na podium rzutem na taśmę, postanowił zabrać na dekorację tekturową podobiznę polskiego skoczka, czym zyskał ogromną sympatię.
Niestety nowy sezon to już radykalnie inna forma podopiecznych Thomasa Thurnbichlera. Nasi skoczkowie nie potrafili ani razu wskoczyć do pierwszej dziesiątki konkursów PŚ, a przecież za nami już spora część sezonu.
INNE
W sierpniu w Budapeszcie odbywały się lekkoatletyczne MŚ. Jeśli polscy kibice spodziewali się worka medali dla biało-czerwonych to rozczarowanie było srogie. Srebro Wojciecha Nowickiego w rzucie młotem i srebro Natalii Kaczmarek na 400 m to cały nasz dorobek podczas tej imprezy. Poprzednie mistrzostwa, z których nie przywieźliśmy ani jednego złota odbyły się w Osace 16 lat temu. Jednak jeśli Igrzyska Olimpijskie w Paryżu będą udane, to Budapeszt szybko pójdzie w niepamięć.
———–
W styczniu 2023 darterskim mistrzem świata został Michael Smith, który w pamiętnym finale pokonał Michaela van Gerwena. Anglik tytułu nie obronił, co wiemy od kilku dni. 29 grudnia odpadł bowiem w 1/8 finału kolejnego PDC World Championship. Złoto zdobył Luke Humphries, który w finale pokonał rewelacyjnego 16-latka, Luke’a Littlera – ale to już wydarzenie z 2024 roku. Generalnie jednak 2023 rok w światowym darcie należał do Humphriesa i jego sukces w najważniejszym turnieju nie jest żadną niespodzianką. Najlepszy z Polaków, Krzysztof Ratajski, skończył udział w ostatnich mistrzostwach na 1/16 finału.
———–
Po raz trzeci z rzędu mistrzem świata F1 został Max Verstappen. Holender całkowicie zdominował rywalizację w sezonie 2023. Dość powiedzieć, że wygrał 19 z 22 wyścigów cyklu! W dwóch innych był drugi, raz piąty. Podium Grand Prix Formuły 1 uzupełnili Sergio Perez, czyli kolega Verstappena z Red Bulla i Lewis Hamilton. Obaj oczywiście z gigantyczną stratą do mistrza.
———–
W Polsce odbywały się Igrzyska Europejskie. Impreza trzeciorzędna, ale odnotować warto aż 50 medali reprezentantów Polski, w tym 13 złotych. Dało to nam 6. miejsce w klasyfikacji medalowej, którą wygrali Włosi.
———–
Znakomity rok ma za sobą Aleksandra Mirosław. Polka uprawiająca wspinaczkę sportową kilkakrotnie pobiła rekord świata w sprincie. Podczas kwietniowych zawodów w Seulu zrobiła to trzy razy jednego dnia – wynik wynosił wówczas 6,25 s. Potem poprawiła go raz jeszcze. We wrześniu, w Rzymie, osiągnęła czas o jedną setną sekundy lepszy. W Paryżu będzie faworytką do złota, bowiem wspinaczkowy sprint będzie oddzielną konkurencją medalową, a nie częścią trójboju na ściance wspinaczkowej.