Robert Lewandowski zdobył bramkę przeciwko Borussii Moenchengladbach, przespał się, wsiadł w samolot i przyleciał na Galę Mistrzów Sportu. Tam po raz trzeci w karierze zwyciężył w Plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca Polski 2021. Poprzednio był najlepszy w 2015 i 2020 roku.
Robert Lewandowski miał wyjątkowo mocną konkurencję, bo musiał rywalizować ze sportowcami, którzy zdobyli złote medale olimpijskie, w tym z największą konkurentką – Anitą Włodarczyk. To właśnie nasza najlepsza młociarka w Plebiscycie zajęła drugie miejsce, ale jak to ładnie powiedziała Maja Włoszczowska – na tej Gali nie ma przegranych i dała nagrodę czwartemu Dawidowi Tomali, a ten został prawdziwym wygranym wieczoru. Długo nie schodził ze sceny, ogłaszając, że oddaje swój złoty medal na licytację, która odbędzie się jutro w hotelu Marriott, a pieniądze zostaną przeznaczone na rzecz chorego Kacperka z Żor. – Jutro licytacja, wyciągać portfele i na bogato jedziemy – rzucił ze sceny mistrz olimpijski. Poinformował też, że założył fundację "ToMali Zwycięzcy", żeby pomagać dzieciom chorym i tym z domów dziecka.
To już 87. Plebiscyt na Najlepszych Sportowców Polski, który organizuje "Przegląd Sportowy". Od 1998 roku w nagłośnieniu gali pomaga także telewizja. W pierwszych trzech latach był to Polsat, później mogliśmy oglądać Plebiscyt przez kilkanaście lat na antenie TVP1, a w 2017 roku znów wrócił do Polsatu. Polega on na ogłoszeniu 10 najlepszych sportowców minionego roku. Wcześniej prezentowana jest lista nominowanych i można na nich oddawać głosy – w tradycyjny sposób, czyli wycinając kupony z gazety oraz za pomocą SMS-ów i kliknięć na oficjalnej stronie Plebiscytu. Kiedy przychodzi już dzień Gali, to podawana jest dziesiątka najlepszych i wówczas można wpłynąć na kolejność już tylko SMS-ami.
Podczas tej edycji 20 nominowanych ogłoszono na specjalnej konferencji 18 listopada. Był to akurat rok przesuniętych igrzysk olimpijskich, więc miejsca zdominowali medaliści. Jeżeli medalistami została dwójka, czwórka albo jak w przypadku sztafety mieszanej 4×400 metrów – aż siódemka – to na jedno miejsce nominowani byli wszyscy. I tak Karolina Naja i Anna Puławska uzyskały aż dwie nominacje – za srebrną dwójkę i brązową czwórkę w kajakarstwie, podobnie jak Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic, które zdobyły złoto w czwórce mieszanej i srebro w czwórce kobiecej sztafety na 400 metrów. Aż 14 z 20 nominacji to medaliści olimpijscy z 2021 roku. Reszta to Robert Lewandowski, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Hubert Hurkacz, Iga Świątek i Bartosz Zmarzlik.
Na gali podano TOP10 i później już tradycyjnie wręczano statuetki tzw. "Czempionów", licząc od miejsca 10 aż do najlepszej dwójki. Jeżeli jest się dobrym, jak Twój ostatni mecz… czy też Twój ostatni skok, to mogliśmy zapomnieć o miejscach w dziesiątce dla zwycięzcy Turnieju Czterech Skoczni w poprzednim sezonie (konkurs jednak kończył się już w 2021 roku) – Kamila Stocha i mistrza świata ze skoczni normalnej w Oberstdorfie – Piotra Żyły. W dziesiątce nie znalazło się także miejsce dla najlepszych polskich tenisistów. Czołową 10 zdominowali medaliści olimpijscy, jedynie Bartosz Zmarzlik i Robert Lewandowski wyłamali się ze schematu.
Tak wyglądała czołowa 10:
1. Robert Lewandowski
2. Anita Włodarczyk
3. Bartosz Zmarzlik
4. Dawid Tomala
5. Wojciech Nowicki
6. Maria Andrejczyk
7. Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic, Kajetan Duszyński, Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik
8. Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Sajdak, Marta Wieliczko, Katarzyna Zillmann
9. Karolina Naja, Anna Puławska
10. Tadeusz Michalik