Wydawało się, że walka o awans do play-offów i utrzymanie będzie trwała do ostatnich metrów ostatniej kolejki. Tymczasem powoli ekstraligowe karty zostały rozdane. Przed nami trzy kolejki i dwanaście meczów. Czas sprawdzić, kto o co jedzie.
Nie ma wątpliwości, że o pierwsze miejsce powalczy Sparta Wrocław ze Stalą Gorzów. Na dzisiaj jeden punkt przewagi mają wrocławianie, ale obydwa zespoły jeszcze spotkają się ze sobą. To nas czeka już w przyszłą niedzielę. Wtedy Stal powalczy u siebie. Jednak żeby wyprzedzić Spartę będzie potrzebowała wygrać za 3 punkty. To może być trudne zadanie, gdyż strata z pierwszego meczu wynosi aż 14 punktów. Dodatkowo pozostałe dwa mecze łatwiejsze ma Sparta, która u siebie z Falubazem i Włókniarzem zgarnie 6 punktów. Stal może się jeszcze wyłożyć w Toruniu. Raczej nie przewidujemy zamiany pozycjami.
O trzecie miejsce powalczy Motor z Unią Leszno. Niby jest jeszcze Włókniarz Częstochowa, ale tutaj terminarz robi swoje. Motor zgarnie przynajmniej 4 punkty naszym zdaniem. Mowa o komplecie za GKM Grudziądz oraz bonusie w Toruniu. Czy uda mu się coś więcej na Motoarenie? A może zgarnie bonusa w Lesznie? To są największe zagadki. Unia Leszno celować będzie w 8-9 punktów. Komplet zwycięstw, a do tego bonusy z Falubazem i GKM-em. Kwestią sporną pozostaje właśnie mecz z Motorem. On może zadecydować o kształcie podium.
A Włókniarz? Wygra pewnie z Apatorem za trzy punkty, może tyle samo zgarnie w Grudziądzu, ale to będzie za mało. We Wrocławiu obejdzie się smakiem i nawet 20 punktów nie wystarczy do czwórki.
Grudziądz czy Zielona Góra w I lidze?
W zasadzie takie pytanie możemy zadać. Apator w Grudziądzu zgarnął dwa punkty i jest niemalże spokojny. Wyprzedził Falubaz i jeszcze może zapunktować. U siebie Stal Gorzów czy Motor Lublin to szansa na jedno, może dwa oczka do kolekcji i przypieczętowania 6. miejsca w tabeli.
Falubaz ma jeden punkt przewagi nad grudziądzanami i to może być kluczowe. Co prawda trudno spodziewać się jakiegokolwiek punktu ze strony KSF. Zielonogórzanie jadą do Gorzowa i Wrocławia oraz przyjmą Unie Leszno. Z góry zostawiamy ich z dotychczasowym dorobkiem. On MOŻE się okazać wystarczający.
Kluczem tutaj będzie ostatnia kolejka. GKM Grudziądz przed nią pojedzie do Leszna i Lublina, skąd wróci z pustymi rękami. Ale w 14. rundzie na Hallera przyjeżdża Włókniarz Częstochowa. Może się tak zdarzyć, że już wtedy Lwy będą wiedziały, że nie wejdą do play-offów. Zawodnicy aż tak nie puszczą tego meczu, ot tak. Ale jeśli zejdzie ciśnienie, a forma nadal nie jest wysoka, wówczas mogą zadziać się cuda w Grudziądzu. Tym bardziej gdy ktoś jedzie o życie. GKM nie ma wyjścia – musi wygrać. Tylko to im zapewnia utrzymanie w Ekstralidze.
***
Teraz to żadna sztuka przewidzieć tabelę końcową po 14. kolejce. Ale spróbujemy i może błyśniemy wieczorem 22 sierpnia:
1. Sparta Wrocław
2. Stal Gorzów
3. Motor Lublin
4. Unia Leszno
5. Włókniarz Częstochowa
6. Apator Toruń
7. Falubaz Zielona Góra
8. GKM Grudziądz
Była zagwozdka pomiędzy dwiema sprawami. Miejscami 3-4 oraz 7-8. Ostatecznie takie wybory. W pierwszym przypadku dużej różnicy to nie zrobi. Obie ekipy i tak będą w play-offach. W drugim to jakieś 6 milionów mniej lub więcej w kasie klubowej z tytułu przychodów za prawa do transmisji.