Skip to main content

Pandemia koronawirusa całkowicie odmieniła formułę cyklu Speedway Grand Prix w 2020 roku, kiedy trzy z czterech dwuturniejowych weekendów rozegrano w Polsce. Czwartym gospodarzem była Praga. Ten sezon miał być inny. No właśnie – miał być…

Okazuje się, że piękne plany organizatorów SGP 2021 także zostały poddane brutalnemu zderzeniu z rzeczywistością. Normalnie szykowalibyśmy się właśnie do pierwszego turnieju we włoskim Terenzano. Nic z tego nie wyjdzie, bo już pod koniec marca Włosi wycofali się z organizacji zawodów. – Chociaż jesteśmy rozczarowani, tym, że nie będziemy w stanie powrócić do Włoch z cyklem SGP w tym roku, wiemy, że jest to najlepsza z możliwych decyzji dla naszych zawodników i fanów – powiedział Paul Bellamy, właściciel BSI.

To nie koniec ciężkich ciosów, które spadły na żużlowe władze. 14 kwietnia poinformowano, że z kalendarza wypada także niemiecki Teterow, który miał być gospodarzem turnieju 22 maja. Oznacza to kolejne przesunięcie startu walki o Indywidualne Mistrzostwo Świata.

Mało tego, ledwie dwa dni później gruchnęła kolejna wiadomość. 17 lipca nie zostanie rozegrane Grand Prix Wielkiej Brytanii na legendarnym już stadionie Principality w Cardiff. W oficjalnych komunikatach Bellamy i spółka za każdym razem informują lakonicznie o tym, że powodem decyzji jest koronawirus i troska o bezpieczeństwo zawodników i kibiców. Prawda jest jednak taka, że to kolejne miasta organizujące zawody wycofują się z tego. Organizacja turnieju GP bez kibiców to prawie pewne straty finansowe. Nic dziwnego, że mało żużlowe kraje jak Niemcy, Włochy czy Walia odpuszczają sobie ten zbyteczny obowiązek.

Na dziś w kalendarzu pozostało jeszcze 7 turniejów, z czego trzy w Polsce (Wrocław 31 lipca, Warszawa 7 sierpnia, Toruń 2 października). Całość ma się zacząć 5 czerwca w Pradze. W kalendarzu pozostaje wolne miejsce. To turniej 19 czerwca. Organizatorzy wciąż szukają chętnego do organizacji zawodów w tym dniu. Czy go znajdą i cykl składać się będzie choćby z ośmiu imprez, tak jak ubiegłoroczny? Na dziś to ciężka misja, a najłatwiej znaleźć będzie zapewne… w Polsce.

Niestety, wygląda na to, że koronacja najlepszego jeźdźca świata w październiku znów będzie w dużym stopniu KORONAcją.

Related Articles