Discovery Sports Events, nowy promotor żużlowego cyklu Grand Prix, podał do wiadomości, którzy zawodnicy otrzymają stałe dzikie karty na sezon 2022. Wielkich niespodzianek nie było.
Przypomnijmy, że prawo startu w kolejnym roku zachowują zawsze zawodnicy, którzy zajęli sześć czołowych lokat – w tym roku byli to Artiom Łaguta, Bartosz Zmarzlik, Emil Sajfutdinow, Maciej Janowski, Tai Woffinden i Fredrik Lindgren. Kolejne trzy miejsca można sobie wywalczyć w eliminacjach, czyli Grand Prix Challenge – tutaj najlepsi byli Paweł Przedpełski, Max Fricke i Patryk Dudek. Jedno miejsce w cyklu przeznaczone jest dla mistrza Europy, czyli zwycięzcy cyklu Speedway European Championship. W tym roku był to Mikkel Michelsen. Daje to już 10 żużlowców, którzy byli pewni udziału w Grand Prix 2022.
Pozostałą piątkę wybierają organizatorzy. W tym roku poszli oni po linii najmniejszego oporu, wybierając pięciu najwyżej notowanych żużlowców SGP 2021, którzy nie zakwalifikowali się do cyklu, a zatem zawodników z miejsc 7, 9, 10, 11 i 12. Ósmy Fricke załapał się bowiem z GP Challenge. A zatem miejsce w przyszłorocznej rywalizacji o Indywidualne Mistrzostwo Świata utrzymali: Leon Madsen, Jason Doyle, Robert Lambert, Anders Thomsen i Martin Vaculik. Z cyklem żegna się więc tylko trzech żużlowców – Krzysztof Kasprzak, Oliver Berntzon i Matej Zagar. Wszyscy trzej spisywali się w tym sezonie naprawdę słabo, więc wejście w ich miejsce Dudka, Przedpełskiego i Michelsena należy uznać za jakościowy skok. Oczywiście w teorii, bo wszystko zweryfikują tory.
Które tory? Kalendarza cyklu SGP 2022 jeszcze nie znamy. Oczywiście, niektóre lokalizacje są praktycznie przesądzone, ale na konkrety przyjdzie jeszcze pora. Wiadomo tylko, że młodszy z braci Łagutów będzie bronił pierwszego w karierze złotego medalu. Zmarzlik to już mimo stosunkowo młodego wieku multimedalista cyklu, ale srebro w tym sezonie pozostawiło lekki niedosyt, zatem można spodziewać się, że żużlowiec Stali Gorzów będzie zmobilizowany do walki o trzeci w życiu tytuł.
Żużlowcy przygotowania do nowego sezonu rozpoczną niedługo po zakończeniu bieżącego. Nam wszystkim przyjdzie jednak poczekać jeszcze wiele miesięcy, bowiem cykl Grand Prix rozpocznie się nie wcześniej niż w kwietniu, a pewnie dopiero w maju.