
French Open 2021 dobija do półmetka. Sporo niespodzianek przynosi turniej pań, ale na szczęście niemiłej niespodzianki nie sprawia Iga Świątek, która pokonuje kolejne przeszkody z łatwością i gracją. Wczoraj wygrała swój trzeci mecz nie tracąc seta. Łącznie ma więc już 10 kolejnych spotkań na kortach Rolanda Garrosa bez przegranej partii!
Za wcześnie by nazywać Igę Świątek Nadalem w spódnicy, ale na pewno widać gołym okiem, że Polce bardzo odpowiada paryskie powietrze. Turniej w zeszłym roku wygrała w imponującym stylu, a teraz gra szefową dokładnie tak samo. Oczywiście – póki co przeciwniczki są z gatunku tych łatwiejszych, ale czy w ogóle są tu jeszcze jakieś godne rywalki dla Polki?
Iga ograła kolejno Kaję Juvan (6:0; 7:5), Rebeccę Peterson (6:1; 6:1) i wreszcie Anett Kontaveit (7:6; 6:0). W tym ostatnim meczu Polka miała trochę kłopotów w pierwszej partii, ale przetrwała to i ograła Estonkę, z którą do tej pory przegrywała – m.in. w IV rundzie Australian Open 2020. W 1/8 finału Iga zagra z Ukrainką Martą Kostjuk, która jest 81. zawodniczką światowego rankingu. Stwierdzenie, że Świątek jest faworytką to truizm. Jeśli będzie wygrywać, będzie faworytką w każdym kolejnym meczu tego turnieju.
To także efekt tego, że z imprezą pożegnało się już całkiem pokaźne grono czołowych zawodniczek. O wycofaniu się Naomi Osaki już pisaliśmy, ale to nie wszystko. Turniejowa jedynka, czyli Ashleigh Barty, uległa Magdzie Linette. Przegrała pierwszego seta, w drugim skreczowała. Niestety, Linette odpadła już rundę później, więc szansa na polski półfinał szybko przepadła. Wróćmy jednak do pomoru faworytek. Aryna Sabalenka (turniejowa 3) poległa w III rundzie z Anastazją Pawluczenkową. Na tym samym etapie odpadła Elina Switolina (nr 5). Już w I rundzie z Rolandem Garrosem pożegnała się Bianca Vanessa Andreescu (6). Poległa także Karolina Pliskova (9) i Belinda Bencić (10). Poza Świątek z czołowej „10” drabinki mamy tu jeszcze ciągle Sofię Kenin i Serenę Williams.
Mistrzostwa w obstawianiu French Open!
Faworyci znacznie lepiej radzą sobie w turnieju panów. Rafael Nadal i Novak Djoković przechodzą swoje przeszkody bez straty seta. W 1/8 finału jest już także Alexander Zverev, Danił Miedwiediew, Stefanos Tsitsipas, a także najstarszy w drabince Roger Federer. Szwajcar przed French Open nie imponował formą, a tutaj ograł już trzech rywali i w jednym z hitów kolejnej rundy zmierzy się z notowanym oczko niżej Włochem Matteo Berrettinim. Awans Federera do ćwierćfinału jeszcze tydzień temu nie śnił się chyba samemu zainteresowanemu. Z czołowych tenisistów poza turniejem znaleźli się już Dominic Thiem i Andriej Rublow – obaj odpadli na pierwszej przeszkodzie.
Co z naszymi? W turnieju singlowym Iga Świątek jest oczywiście jedyną Polką. Wśród panów niestety nie mamy już za kogo ściskać kciuków, bo Hubert Hurkacz odpadł na pierwszej przeszkodzie, a Kamil Majchrzak na drugiej. W turnieju deblowym do 1/8 finału awansowały już zarówno Iga Świątek (w parze z Betthanie Mattek-Sands), jak i Magda Linette (w parze z Bernardą Perą).