Skip to main content

W ten weekend skoczkowie narciarscy meldują się w Rumunii. Rasnov będzie gościł zawody w piątek i sobotę. To mocno nietypowy weekend, będący swoistą próbą generalną przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w Oberstdorfie.

Dlaczego nietypowy? Po pierwsze ze względu na układ konkursów. Przeważnie odbywają się one w sobotę i niedzielę, a tym razem program jest inny. Już dziś od rana odbywać się będą treningi, potem kwalifikacje i konkurs kobiet. Potem także prolog mężczyzn. Jutro kolejne kwalifikacje i kolejny konkurs pań, a potem seria próbna i konkurs panów, który rozpocznie się o 14:15. W sobotę rano obejrzymy pierwszy i jedyny w sezonie konkurs drużyn mieszanych, co jest drugim odstępstwem od normy. Co więcej – skocznia w Rasnovie to jedyna w programie tego Pucharu Świata skocznia normalna o HS 97.

Z punktu widzenia walki o Kryształową Kulę weekend nie ma większego znaczenia. Odbędzie się raptem jeden konkurs indywidualny panów, a w dodatku i tak przewaga Halvora Egnera Graneruda jest gigantyczna. W Pucharze Narodów coraz mocniej odjeżdżają Norwegowie. Można się zastanawiać czy w ogóle wyjazd do Rasnova ma jakikolwiek sens, ale tu trzeba zaufać trenerowi Michalowi Doleżalowi. Wszyscy liczymy, że nasi skoczkowie w Oberstdorfie będą błyszczeć tak, jak podczas Turnieju Czterech Skoczni.

Po raz kolejny do rozegrania konkursu mężczyzn nie są potrzebne kwalifikacje. Na liście startowej znajduje się raptem 49 nazwisk. W rywalizacji weźmie udział siedmiu Polaków – Paweł Wąsek (nr 25), Klemens Murańka (nr 30), Jakub Wolny (nr 33), Andrzej Stękała (nr 38), Piotr Żyła (nr 44), Dawid Kubacki (nr 45) oraz Kamil Stoch (nr 47). Ten pierwszy do Oberstdorfu najprawdopodobniej nie pojedzie.

Rasnov dopiero po raz drugi gości Puchar Świata w skokach narciarskich. W zeszłym roku na Trambulină Valea Cărbunării triumfowali Karl Geiger i Stefan Kraft. Najdalsze skoki na odległość 103 metrów 22 lutego oddało trzech skoczków – Gregor Schlierenzauer, Constantin Schmid i Karl Geiger.

Zawody w Rumunii długo stały pod znakiem zapytania. Zima nie mogła zagościć w tym rejonie i istniało ryzyko, że nie będzie śniegu. W końcu jednak aura uśmiechnęła się do organizatorów. Oby także pod względem wiatru wszystko było w porządku, bo na pewno kibice chcieliby zobaczyć zawody na mniejszej skoczni, które powoli odchodzą do lamusa. Tymczasem już w środę w Oberstdorfie pierwszy trening na obiekcie ciut większym o HS 106. Konkurs dopiero w sobotę 27 lutego. Na większej skoczni (HS 137) panowie skakać będą w piątek 5 marca indywidualnie i dzień później w „drużynówce”. Póki co jednak rumuńska próba generalna.

Related Articles