Skip to main content

Po sześciu latach Sir Susa Vim Perugia wróciła na najwyższy stopień podium. W finałowej rywalizacji do trzech zwycięstw pokonała 3:1 Mint Vero Volley. W ostatnim spotkaniu niesamowicie zagrał Wilfredo Leon, który zdobył 25 punktów. Reprezentant Polski po sześciu sezonach żegna się z włoskim klubem.

Ubiegły sezon był fatalny dla Sir Susa Vim Perugia. Miał być tym, w którym Perugia zdominuje nie tylko Włochy, ale i Europę. Długo wszystko szło zgodnie z planem. Na początku wygrała Superpuchar Włoch oraz Klubowe Mistrzostwo Świata. Maszyna zacięła się na końcu, w półfinale Pucharu Włoch, zakończonym niespodziewaną porażką 0:3 z Gas Sales Bluenergy Piacenza. Potem, w ciągu niespełna dwóch tygodni, Perugia odpadła z Champions League oraz z walki o mistrzostwo Włoch. Po tak nieudanym sezonie prezes Gino Sirci postanowił pożegnać się z trenerem Andreą Anastasim. Na ławce trenerskiej zastąpił go Angelo Lorenzetti. Nie obyło się także bez zmian w składzie. Przede wszystkim odszedł Kamil Rychlicki, a na jego pozycji pojawił się Wassim Ben Tara ze… Stali Nysa. Ogólnie odeszło i  przyszło po czterech zawodników.

Sir Susa Vim Perugia kolejny sezon rozpoczęła od triumfu w Superpucharze Włoch. Podobnie jak w ubiegłym sezonie, w tym także w decydującym spotkaniu pokonała 3:2 Cucine Lube Civitanova. Gra ekipy opierała się na trzech “Polakach”. Najlepiej punktującymi byli: Wilfredo Leon (21), Wassim Ben Tara (21) oraz Kamil Semeniuk (20). Na początku grudnia 2023 r. Perugia jako obrońca tytułu wzięła udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. Była zdecydowanie najlepszym zespołem i w finale pokonała 3:0 (25:13, 25:21, 25:19) brazylijskie Minas. W całym turnieju Perugia nie straciła ani jednego seta. MVP rozgrywek został wybrany Ołeh Płotnicki. Ten sezon Perugia rozpoczęła tak samo jak poprzedni, czyli od Superpucharu Włoch i złotego medalu Klubowych Mistrzostw Świata. To były jednak najmniej znaczące trofea. Najważniejsze było mistrzostwo Włoch.

Przyszła jednak pora na kolejne trofea. Perugia triumfowała w Pucharze Włoch. W finale pokonała 3:1 Mint Vero Volley. Bardzo dobre zawody rozegrał wówczas Kamil Semeniuk. W decydującym meczu był najlepiej punktującym zawodnikiem w swojej drużynie. Zdobył 18 “oczek”. Rundę zasadniczą SuperLegi Perugia zakończyła na drugim miejscu. Do lidera – Itasu – straciła cztery “oczka”. Na 22 mecze wygrała 16, a przegrała tylko sześć. W ćwierćfinałowej rywalizacji do trzech zwycięstw pokonała 3:0 Rana Werona. W półfinałowej rywalizacji podopieczni Angelo Lorenzettiego musieli nieco bardziej się napocić. Ich przeciwnikiem był Allianz Milano, który urwał jeden mecz.

W wielkim finale Sir Susa Vim Perugia spotkała się z Mint Vero Volley. Do wyłonienia nowego mistrza Włoch potrzebne były cztery mecze. Perugia triumfowała w starciach numer jeden, dwa i cztery. MVP finałów został wybrany Simone Giannelli. W tym ostatnim spotkaniu najlepszym zawodnikiem na parkiecie był Wilfredo Leon. Reprezentant Polski zdobył aż 25 punktów, czyli wygrał sam jednego seta. Dla Leona był to ostatni mecz w koszulce Perugii. Pożegnał się zatem z klubem w najlepszy możliwy sposób – przywracając Perugię na włoski tron.

Related Articles