Wpis zniknął, ale kto miał widzieć, ten widział. Siatkarska Polska mówi o wpisie na Twitterze dodanym przez Igora Kolakovicia. Szkoleniowiec zdradził tam, że po sezonie rozstanie się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, a jego miejsce zajmie… Michał Winiarski.
Igor Kolaković prowadzi Aluron CMC Wartę Zawiercie od 2020 r. Pod jego wodzą zespół spisuje się bardzo dobrze. Aktualnie znajduje się na czwartym miejscu w plusligowej tabeli. W tym sezonie zanotował 13 zwycięstw i tylko cztery razy przegrał. Wygląda to obiecująco. Śmiało można nazwać tę ekipę jedną z pozytywnych niespodzianek. Typowalibyśmy, że kilka innych drużyn będzie przed Aluronem, a tymczasem to oni na razie walczą ze Skrą o rozstawienie w play-offach z miejsca 3-4 i mają sporą przewagę nad resztą (choć trzeba pamiętać o zaległych meczach Projektu Warszawa). Stawka jest wielka, bo trzy pierwsze drużyny fazy zasadniczej zagrają w Champions League. Można zatem przegrać nawet w półfinale mistrzostw Polski, żeby potem pojedynkiem o brąz wywalczyć awans do prestiżowych europejskich rozgrywek. Pochodzący z Czarnogóry Kolaković kilka dni temu został ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Serbii. Na razie jeszcze trenuje polski klub, ale do tej pory nie było wiadomo, czy pozostanie w Zawierciu. Sam zainteresowany w wywiadzie ze „SportoweFakty WP” przyznał, że umowie istnieje zapis, że może łączyć funkcję trenera w klubie i reprezentacji.
Jednak jak już wiemy, Kolaković nie będzie dalej prowadził zespołu z Zawiercia. Na jednym z portali społecznościowych sam potwierdził tę informację, dodatkowo podał nazwisko swojego następcy. „Moje przeznaczenie jest pewne. Nie będę trenerem Aluronu, będę głównym trenerem reprezentacji Serbii. Życzę Winiarskiemu wszystkiego najlepszego na ławce Aluronu, z całego serca" – odpisał szkoleniowiec na wpis jednego z użytkowników. Wprawdzie Kolaković szybko usunął odpowiedź, ale w Internecie nic nie ginie. Kilku dziennikarzy zajmujących się siatkówką obserwuje przecież jego konto na Twitterze. Wystarczył jeden news, czy jeden screen, no i się wydało.
Co prawda konto Igora Kolakovicia obserwuje tylko nieco ponad 300 użytkowników twittera, ale wpis szybko zyskał rozgłos. Wątpliwości mogłoby budzić, czy jest to oficjalne konto trenera, ale klub to potwierdził. – To właściwe konto trenera Igora Kolakovicia, ale w tej sprawie mogę tylko przekazać, że nie prowadzi go sam i to nie on pisał ten wpis. Osoba prowadząca konto mogła mieć inne, źle przekazane informacje. My nie chcemy ich obecnie komentować. Skupiamy się na kolejnym spotkaniu PlusLigi, a przyszłością drużyny zajmiemy się, gdy przyjdzie na to czas – powiedział w rozmowie ze „Sport.pl” dyrektor działu komunikacji Aluronu CMC Warty Zawiercie, Michał Kwietko-Bębnowski.|
Wywołany przez Igora Kolakovicia do tablicy Michał Winiarski nadal nie odniósł się do informacji, która rozgrzała siatkarski twitter. Były reprezentant Polski obecnie prowadzi Trefl Gdańsk, który w tym sezonie radzi sobie gorzej niż beznadziejnie. Jeżeli Aluron to pozytywna niespodzianka, to Trefl z dla odmiany jest tą negatywną. Gdańszczanie na 15 spotkań wygrali zaledwie cztery i zajmują 12. miejsce. Trefl walczy o wejście do najlepszej ósemki PlusLigi, za to Aluron CMC Warta Zawiercie walczy o medale. Na pewno byłby to duży awans w karierze trenerskiej Michała Winiarskiego. Mistrz świata z 2014 roku kontrakt z gdańskim klubem ma do końca sezonu 2023/2024, więc wszystko teraz zależy od tego. jak została skonstruowana umowa. Czy Zawiercie będzie mogło go wykupić? A jeśli tak, to za ile? Do postu odniosła się za to rzeczniczka Trefla Gdańsk – Justyna Gdowska: – Nie chcemy komentować sprawy tego wpisu. Trener Michał Winiarski ma ważny kontrakt i cele na ten sezon. To obecnie interesuje Michała i nasz klub.
Wiadomo, że każdy będzie teraz odcinał się od zamieszania, ale ktoś ten wpis musiał zamieścić i mieć jakieś informacje. Fakty są takie, że jeden niefortunny tweet wywołał burzę. Ot, uroki mediów społecznościowych.