Już tylko godziny dzielą nas od inauguracji nowego sezonu TAURON Ligi. O mistrzostwo Polski siatkarek powalczy 12 drużyn. Tytułu broni LOTTO Chemik Police, a beniaminkiem jest Sokół & Hagric Mogilno. Pierwszy mecz zostanie rozegrany dzisiaj w Radomiu, gdzie miejscowa Radomka zagra z PGE Rysicami Rzeszów.
W nadchodzącym sezonie tytułu mistrzowskiego będzie bronił Chemik Police, który pomimo problemów finansowych był poza zasięgiem innych zespołów. Chemik stracił głównego sponsora, czyli Grupę Azoty i nie miał za wiele do zaoferowania siatkarkom na następny sezon. Niestety z mistrzowskiego składu zostały tylko dwie zawodniczki (Dominika Pierzchała i Martyna Grajber-Nowakowska). Pozostałe miały dosyć niepewnej sytuacji i pożegnały się z klubem. Po długich poszukiwaniach Chemik znalazł sponsora tytularnego. Został nim Totalizator Sportowy LOTTO. Wydaje się, że chemiczki nie mają realnych szans na obronę tytułu. Wiadomo, że do póki piłka w grze to wszystko jest możliwe. Patrząc jednak obiektywnie, to jak bez najlepszych zawodniczek Chemik ma to zrobić? Tym bardziej, że niektóre siatkarki przeszły do najgroźniejszych rywali. Monika Fedusio i Agnieszka Korneluk zasiliły szeregi PGE Rysic Rzeszów. Z kolei Natalia Mędrzyk oraz Marlena Kowalewska będą broniły barw ŁKS-u Commerceon Łódź. Zanim policzanki zgrają się, to upłynie dużo wody w Odrze. Nowy szkoleniowiec Dawid Michor ma twardy orzech do zgryzienia.
Wicemistrzynie Polski również przeszły spore przetasowania. Przede wszystkim z klubem pożegnał się trener Stephane Antiga. W jego miejsce na rzeszowskiej ławce trenerskiej zasiadł Michał Masek. W ciągu ostatnich czterech lat PGE Rysice Rzeszów aż czterokrotnie kończyły walkę o mistrzostwo Polski na drugim miejscu. Brakowało im postawienia tej kropki nad “i”. W zespole zostały: Katarzyna Wenerska, Weronika Centka-Tietianiec, Magdalena Jurczyk, Aleksandra Szczygłowska oraz Magda Kubas. Rysice straciły przede wszystkim Ann Kalandadze, Gabrielę Orvosovą oraz Annę Obiałę. Zarząd jednak nie próżnował w okienku transferowym. Oprócz Moniki Fedusio oraz Agnieszki Korneluk w podkarpackim klubie zagrają m.in.: Bruna Honorio, Sabrina Machado, Marrit Jasper, a także Aleksandra Dudek. Czy to będzie ten sezon, kiedy w końcu wywalczą mistrzostwo? Potencjał jest.
Brązowe medalistki z Bielska-Białej w najwyższej klasie rozgrywkowej zagrają po raz 49. Jest to najdłużej grający klub z Polski w “ekstraklasie”, wliczając także kluby z PlusLigi. Bielszczanki bardzo dobrze rozpoczęły sezon, bo od wywalczenia Superpucharu Polski. Pokonały gładko 3:0 obrończynie tytułu – Chemik Police. W tym meczu błyszczała nowa przyjmująca BKS-u – Giulia Angelina. Włoszka ostatni sezon spędziła w Itasie Trentino, z którym spadła z Serie 1 do Serie 2. Żeński Itas to zdecydowanie nie ten sam poziom, co męski. Sam transfer można określić mianem ciekawego, bowiem kierunek Polska rzadko jest wybierany przez włoskie siatkarki. W ekipie z Bielska-Białej doszło do wymiany składu w połowie. Klub zatrzymał sześć zawodniczek, które praktycznie stanowiły trzon drużyny. Są to: Julia Nowicka, Martyna Borowczak, Joanna Pacak i przede wszystkim Kertu Laak. I na koniec ciekawostka. Trener Bartłomiej Piekarczyk to najdłużej pracujący trener w żeńskiej ekstraklasie (od czerwca 2018 r.).
Dla ŁKS-u piąte miejsce, które zajął w minionym sezonie, to bardzo duże rozczarowanie. Trzeba zatem było zrobić porządki. W klubie został trener Alessandro Chiappini oraz pięć siatkarek (Klaudia Alagierska, Natalia Dróżdż, Sonia Stefanik, Anastasiia Hryschuk, Zuzanna Górecka). Sporą stratą jest odejście Kamili Witkowskiej do Radomki. Na jej miejsce “ściągnięta” z Rzeszowa została Anna Obiała. W obliczu zakończenia kariery przez Paulinę Maj-Erwardt oraz odejścia Kingi Drabek do BKS-u Bostik ZGO Bielsko-Biała, ŁKS musiał znaleźć libero. Z Radomia “wyciągnął” Marię Stenzel, czyli jedną z najlepszych. Zmienniczką będzie zawodniczka z młodzieżowej drużyny, Nikola Jęcek. Spore nadzieje i oczekiwania spoczywać będą na Brazylijce Danieli Cechetto, która ma zastąpić Valentinę Diouf. Włoszka była gwiazdą zespołu przez ostatnie trzy lata. Jest to największą strata dla dla ŁKS-u.
Beniaminkiem w sezonie 2024/25 będzie Sokół & Hagric Mogilno. To niewielkie miasto z województwa kujawsko-pomorskiego po raz pierwszy w historii zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z drużyny, która wywalczyła awans odeszły zaledwie dwie zawodniczki: Aleksandra Cabaj oraz Karolina Łuczyszyn, z czego ta druga po prostu zakończyła karierę. Zarząd zakontraktował sześć nowych siatkarek. Najciekawszym transferem jest przyjście Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej. Była reprezentantka Polski po dwóch sezonach spędzonych w Enerdze MKS-ie Kalisz miała przejść do ligi zagranicznej. Środkowa jednak zdecydowała się zostać w Polsce. Jest to bardzo doświadczona zawodniczka, bowiem na ligowych parkietach zadebiutowała w sezonie 2007/08.
Tylko trzy zespoły zdecydowały się na zmianę trenera przed nadchodzącym sezonem. Do tego grona należą: LOTTO Chemik Police (Marco Fenoglio —> Dawid Michor), PGE Rysice Rzeszów (Stephane Antiga —> Michał Masek), #VolleyWrocław (Michał Masek —> Bartłomiej Dąbrowski).
Drużyny walczące w TAURON Lidze w sezonie 2024/25: LOTTO Chemik Police, PGE Rysice Rzeszów, BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, Grot Budowlani Łódź, ŁKS Commercecon Łódź, MOYA Radomka Radom, UNI Opole, Energa MKS Kalisz, ITA TOOLS Stal Mielec, #VolleyWrocław, Metalkas Pałac Bydgoszcz oraz Sokół & Hagric Mogilno.