Pierwsze trofeum w tym sezonie już rozdane. Trafiło w ręce siatkarek BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. W meczu o Superpuchar Polski podopieczne Bartłomieja Piekarczyka pokonały 3:0 LOTTO Chemik Police. To trzeci triumf bielszczanek w takim meczu.
Ostatni raz bielszczanki wygrały Superpuchar Polski w 2010 roku, kiedy pokonały Budowlanych Łódź. Rok później uległy Muszyniance Fakro Muszyna i od tamtej pory nie rywalizowały o to trofeum. Do tej pory BKS pięciokrotnie brał udział w meczu o Superpuchar i skuteczność wynosiła niecałe 40%. Po opisywanym spotkaniu wzrosła do 50%. Z kolei dla Chemika Police był to 10 występ w meczu o ten puchar. Niestety triumfował zaledwie czterokrotnie. Zatem ich skuteczność wynosi 40%.
W meczu o Superpuchar Polski oczywiście zmierzył się mistrz oraz zdobywca krajowego pucharu. Chemik Police po raz 11 w historii zdobył mistrzostwo Polski. W finałowej rywalizacji do trzech zwycięstw, pokonał 3:0 PGE Rysice Rzeszów. Z kolei BKS Bielsko-Biała wyrwał puchar Polski ŁKS-owi Commercecon Łódź. W finale triumfował po tie-breaku.
LOTTO Chemik Police – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 0:3 (13:25, 16:25, 21:25)
Niestety… Poziom tego meczu nie był za wysoki. Ten sezon dla Chemika będzie bardzo trudny. Najprawdopodobniej będzie walczył nie o mistrzostwo, ale o utrzymanie. Ze składu, który zdobył złoty medal w minionym sezonie zostały zaledwie dwie zawodniczki: Martyna Grajber-Nowakowska oraz Dominika Pierzchała. Więcej o tej sytuacji będzie można przeczytać w zapowiedzi TAURON Ligi.
Pierwsze dwa sety to była zabawa dla bielszczanek. Pokazuje to wygrana do 13 i 16. Trzecia partia była najbardziej wyrównana. Chemik na starcie nawet wygrywał 3:1. Niestety dla niego inicjatywę szybko przejęły bielszczanki (4:7). Obrończynie Superpucharu jednak nie poddawały się. Doprowadziły do remisu (8:8) i grały jak równy z równym (12:12). 12. punkt okazał się dla Chemika pechowy. BKS zdobył cztery “oczka” z rzędu (12:16). Zawodniczki Bartłomieja Piekarczyka straciły jednak koncentrację i pozwoliły rywalkom na remis (17:17). Chemik wygrywał nawet 19:18, ale szalę przechyliły na korzyść BKS-u dwa bloki z rzędu na Martynie Grajber-Nowakowskiej (19:21). Bielszczanki już do końca kontrolowały grę (21:25).
W zwycięskiej drużynie najwięcej punktów zdobyła Giulia Angelina i została wybrana najlepszą zawodniczką spotkania. Przyjmująca skończyła 16 z 28 ataków (57%) i postawiła dwa punktowe bloki. Ogólnie zdecydowanie lepiej blokiem zagrały bielszczanki. Tym elementem zdobyły aż 11 punktów. Dla porównania policzanki tylko pięć. W polu zagrywki żadna z drużyn nie poszalała. Obydwie zepsuły po sześć zagrywek. Natomiast Chemik posłał cztery asy, a BKS dwa. Głównym kluczem do wygranej bielszczanek, oprócz bloku, były także błędy przeciwniczek. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka oddały rywalkom tylko 15 punktów. Z kolei zawodniczki Dawida Michora popełniły aż 24 błędy. Oddały prawie całego seta.
Superpuchar Polski po raz pierwszy został rozegrany w 2005 r., wówczas triumfował zespół Centrostal Focus Park Bydgoszcz, pokonując 3:2 Grześki Kalisz. Od tamtej pory tylko raz, w 2016 r., drużyny nie rywalizowały o to trofeum. Najwięcej pucharów na swoim koncie ma Chemik Police (4). O jeden mniej triumf mają Budowlani Łódź oraz BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała (3). Z kolei Muszynianka Fakro Muszyna, Tauron MKS Dąbrowa Górnicza oraz Developres Bella Dolina Rzeszów mają po dwa puchary. Niestety dwa z sześciu tych klubów już nie istnieją. Muszynianka i Tauron MKS zostały rozwiązane. Chemik przez utratę głównego sponsora także ma problemy finansowe. Nie wywiesza jednak białej flagi.