Skip to main content

W październiku świętował z Serbkami złoto mistrzostw świata, a od teraz będzie trenował inną kadrę. Daniele Santarelli przejmie reprezentację Turcji. Jego miejsce na serbskiej ławce trenerskiej zajmie Giovanni Guidetti, który przez pięć ostatnich lat prowadził… Turczynki. Panowie się więc zamienili!

Santarelli i Guidetti to dwa „gorące” nazwiska w świecie żeńskiej siatkówki. Nie zajmują się tylko siatkówką reprezentacyjną, ale także klubową. Rywalizują ze sobą od lat. Santarelli jest trochę młodszy, Guidetti to już synonim Vakifbanku, bo pracuje tam od 14 lat. Kiedy przejmował ten klub w 2008 roku, to Santarelli miał 27 lat i nadal czynnie grał w siatkówkę na pozycji libero, choć kontuzje dawały o sobie znać i już dwa lata później, nie mając skończonej trzydziestki, był asystentem w zespole Snoopy Pesaro w Serie B2.

Są obecnie trenerami drużyn, które rządzą w klubowej siatkówce kobiet. Vakifbank i Imoco to obecne potęgi. Daniele Santarelli od 2017 r. jest szkoleniowcem Imoco Conegliano. Pomimo tego, że ma dopiero 41 lat, to jego dorobek z włoskim klubem jest imponujący. Wygrał z Imoco: cztery razy mistrzostwo Włoch (2018, 2019, 2021, 2022), pięć razy Superpuchar Włoch (2018, 2019, 2020, 2021, 2022), trzy razy Puchar Włoch (2020, 2021, 2022), dwa razy Klubowe Mistrzostwo Świata (2019, 2022) oraz Ligę Mistrzyń (2021). W Lidze Mistrzyń dwukrotnie zdobył srebrne medale (2019, 2022) oraz brązowy (2018), a w 2021 r. w Klubowych Mistrzostwach Świata zajął drugie miejsce. Nie ma mocnych na Santarelliego i jego Imoco, szczególnie w lidze włoskiej, bo na arenie europejskiej jest jeden klub, który w ostatnich latach potrafi pokrzyżować im plany.

Mowa oczywiście o VakifBanku Stambuł, którego trenerem od 2008 r. jest… Giovanni Guidetti. Mecze między Imoco a VakifBankiem to już prawdziwy klasyk siatkarski. Ich rywalizacja w finałowych starciach Ligi Mistrzyń, czy Klubowych Mistrzostw Świata, to siatkarskie El Clasico. Włoch razem z turecką ekipą zdobył: siedmiokrotnie mistrzostwo Turcji (2013, 2014, 2016, 2018, 2019, 2021, 2022), pięciokrotnie Puchar Turcji (2013, 2014, 2018, 2021, 2022), czterokrotnie Superpuchar Turcji (2013, 2014, 2017, 2021), pięciokrotnie Ligę Mistrzyń (2011, 2013, 2017, 2018, 2022), oraz czterokrotnie Klubowe Mistrzostwo Świata (2013, 2018, 2019, 2021). O innych kolorach medali w tych wszystkich rozgrywkach nie będziemy już pisali, bo było ich aż 13.

Nic więc dziwnego, że obydwaj szkoleniowcy są rozchwytywani przez związki krajowe. Santarelli przez trzy lata prowadził reprezentację Chorwacji. W styczniu tego roku podpisał kontrakt z serbską federacją, który miał obowiązywać do 2025 r. Już w pierwszym sezonie (i jedynym) z Serbkami wywalczył brąz Ligi Narodów i co najważniejsze obronił tytuł mistrzyń świata. Musiał nieźle się „nagimnastykować”, że Serbowie ulegli. Trochę dziwne, że z taką ekipą i potencjałem jaki mają Serbki, Santarelli po niecałym roku powiedział stop. Nie od dziś jednak wiadomo, że turecki związek jest jednym z bogatszych, więc musieli rzucić bardzo dobrą propozycję.

Santarelli na tureckiej ławce trenerskiej zastąpi Guidettiego, który trenował Turczynki od 2017 r. Pod jego wodzą zdobyły srebro (2019) i brąz mistrzostw Europy (2017, 2021), a także takie same kolory medali w Lidze Narodów (srebro 2018, brąz 2021). Po tym, jak za kadencji Guidettiego Turcja nie odniosła sukcesów w Tokio, a także w tegorocznych mistrzostwach świata, federacja zdecydowała się na zmianę. W tych dwóch turniejach Turczynki odpadły na etapie ćwierćfinałów, co było niezadowalające dla związku. Santarelli i Guidetti stali się bohaterami nietypowej wymiany. Santarelli zastąpił Guidettiego na tureckiej ławce trenerskiej, a Guidetti będzie za to trenerem serbskiej drużyny narodowej. Z tamtejszymi siatkarkami ma pracować do końca 2024 r., czyli do igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Related Articles