W PlusLidze nie ma już niepokonanych drużyn. Jako ostatni tytuł ten utracili zawodnicy Bogdanki LUK Lublin. Wygrywali mecz za meczem przez osiem kolejek. W dziewiątej zmierzyli się z brązowymi medalistami mistrzostw Polski, czyli PGE Projektem Warszawa. Górą była drużyna ze stolicy triumfując przed własną publicznością 3:1.
Stało się! Znalazła się drużyna, która przerwała świetną passę Bogdanki LUK Lublin. Lublinianie mieli wymarzony początek sezonu. Wygrali osiem pierwszych kolejek. Pokonali nie tylko słabsze zespoły, ale także te z czołówki PlusLigi. Gorycz porażki z Leonem i spółką musieli przełknąć po kolei: Aluron CMC Warta Zawiercie (3:2), Trefl Gdańsk (3:2), Barkom Każany Lwów (3:1), Skra Bełchatów (3:0), Asseco Resovia Rzeszów (3:1), Ślepsk Malow Suwałki (3:1), GKS Katowice (3:0) oraz ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (3:0). O tym jak Bogdanka przygotowała się do obecnego sezonu i jaki notuje świetny okres pisaliśmy w poprzednim tekście.
Z kolei w Projekcie Warszawa nie doszło do wielu zmian kadrowych. Ekipa ze stolicy ubiegły sezon PlusLigi może uznać za bardzo udany. Ligowe rozgrywki zakończyła na najniższym stopniu podium i tym samym uzyskała awans do Ligi Mistrzów. Z racji tego aż 11 zawodników zostało na kolejny rok (Damian Wojtaszek, Bartłomiej Bołądź, Artur Szalpuk, Linus Weber, Kevin Tille, Jurij Semeniuk, Andrzej Wrona, Jan Firlej, Jakub Kowalczyk, Karol Brokowski oraz Jędrzej Gruszczyński). Oprócz tego na ławce trenerskiej został Piotr Graban. Z klubu odeszli: Igor Grobelny (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Taylor Averill (Mint Vero Volley Monza), Piotr Nowakowski oraz Srećko Lisiniac. Ci dwaj ostatni nadal szukają nowego pracodawcy. Dodatkowo karierę zakończył Maciej Stępień.
Projekt zakontraktował tylko trzech siatkarzy: Tobiasa Branda, Michała Kozłowskiego oraz Jakuba Kochanowskiego. Przeniesienie reprezentanta Polski z Rzeszowa do Warszawy to był hit transferowy. Jakub Kochanowski to najbardziej utalentowany i wszechstronny środkowy od czasów Arkadiusza Gołasia. Podpisał kontrakt ze stołecznym klubem na najbliższe dwa sezony. To jednak niewielkie roszady, biorąc pod uwagę cały szeroki skład. W klubie widoczna jest stabilizacja.
PGE Projekt Warszawa – Bogdanka LUK Lublin 3:1 (21:25, 25:20, 25:15, 25:21)
Zatem mecz pomiędzy PGE Projektem Warszawa, a Bogdanką LUK Lublin był hitem dziewiątej kolejki. Tak jak się spodziewaliśmy, emocji nie zabrakło. W mecz lepiej weszli goście i pewnie wygrali do 21 pierwszą partię. Kolejne trzy odsłony to podpis gry podopiecznych Piotra Grabana. Co było kluczem do zwycięstwa gospodarzy? Zdecydowanie gra w polu zagrywki. Obydwie drużyny w tym elemencie popełniły po 16 błędów. Natomiast warszawianie posłali aż 11 asów serwisowych. Ponad połowę z nich (6) zdobył Linus Weber. Dla porównania lubinianie posłali tylko cztery punktowe zagrywki. Ta “nie siedziała” Leonowi.
To właśnie był ten element, który przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Projektu. W pozostałych elementach obydwa zespoły zagrały bardzo porównywalnie. Blokiem zapunktowały po osiem razy. Jeśli chodzi o dokładność w przyjęciu piłki, to Projekt robił to na poziomie 38%, a Bogdanka – 37%. Z kolei warszawianie byli bardziej skuteczni w ataku (52%) niż lubinianie (46%). Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany nie kto inny jak Linus Weber. W całym meczu zdobył najwięcej punktów, bo aż 22. Skończył 16 z 28 ataków, co dało mu skuteczność na poziomie 57%.
Po dziewięciu kolejkach na pozycję lidera wskoczył Projekt Warszawa. Uzbierał 23 punkty. Taki sam bilans wygranych (8) i przegranych (1) ma Bogdanka LUK Lublin. Z tą różnicą, że zdobyła “oczko” mniej. Jak na razie z 22 punktami podium zamyka Jastrzębski Węgiel. Mistrzowie Polski jednak mają do rozegrania jeszcze spotkanie dziewiątej kolejki.