22. kolejka Tauron Ligi zakończyła rundę zasadniczą. Poznaliśmy osiem zespołów, które będą rywalizować w play-offach. W TOP 3 znalazły się: ŁKS Commercecon Łódź, Developres Bella Dolina Rzeszów oraz Grupa Azoty Chemik Police. Do końca rozgrywek nie dotrwał zespół IŁ Capital Legionovia Legionowo, który ze względów finansowych musiał się wycofać. W tym tekście podsumujemy TOP 8 rundy zasadniczej.
Rundę zasadniczą zdominowały dwa zespoły: ŁKS Commerceon Łódź oraz Developres Bella Dolina Rzeszów. Trzeci Chemik Police stracił do nich ponad dziesięć punktów. Można więc powiedzieć, że TOP 4 tabeli wygląda następująco: ŁKS, Developres, długo nikt, Chemik, długo nikt i BKS BOSTIK. Po raz pierwszy w historii Tauron Ligi do końca rozgrywek nie dotrwały wszystkie zespoły. Przed rozpoczęciem sezonu nikt nie spodziewał się, że piąta drużyna ubiegłorocznych mistrzostw Polski (IŁ Capital Legionovia Legionowo) będzie musiała zrezygnować z gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Oto krótki opis ekip, które wywalczyły awans.
1. ŁKS Commercecon Łódź
Łodzianki przez rundę zasadniczą szły jak burza. Wygrana za wygraną przez 18 spotkań. Niewiele brakowało, a ŁKS podchodziłby do play-offów jako jedyna drużyna, która nie zaznała smaku porażki. Dopiero w przedostatniej kolejce Tauron Ligi łodzianki przegrały po tie-breaku z mistrzyniami Polski. To była dla nich jedyna porażka w rundzie zasadniczej. Dodatkowo, tylko trzykrotnie straciły punkcik po wygranych w tie-breaku (Developres Bella Dolina Rzeszów, Roleski Grupa Azoty Tarnów, BKS BOSTIK Bielsko-Biała). Prawie wszystkie rywalki ogrywały po 3:0 (12 razy) lub 3:1 (cztery razy). ŁKS w 20 meczach zdobył 55 punktów. To fenomenalne statystyki.
2. Developres Bella Dolina Rzeszów
Najmocniej na lidera naciskał Developres Bella Dolina Rzeszów, czyli wicemistrz Polski. Drużyna z Podkarpacia zwyciężyła w 18 meczach w 20 kolejkach, a jedyne porażki poniosła w dwóch starciach z ŁKS-em. Na pewno najważniejszymi wygranymi w tym sezonie było dwukrotne pokonanie Chemika Police (3:1, 3:0). Mimo dwóch bezpośrednich porażek z ŁKS-em, rzeszowianki straciły do nich zaledwie punkt, bo lepiej grały z innymi zespołami. W ciągu ostatnich pięciu lat Developres aż trzykrotnie przegrywał rundę zasadniczą tylko jednym „oczkiem”. Rzeszowianki już od kilku lat utrzymują równy poziom.
3. Grupa Azoty Chemik Police
Obrońca mistrzostwa Polski uzupełnił podium po rundzie zasadniczej. Chemik Police grał bardzo nierówno, co doprowadziło między innymi do zmiany trenera z Marka Mierzwińskiego na Radosława Wodzińskiego. Policzanki przegrały pięć spotkań. Na pewno największym zaskoczeniem była porażka 1:3 w trzeciej kolejce z UNI Opole. Oprócz tego przegranego starcia, mistrzynie Polski uległy 1:3 ŁKS-owi, 1:3 i 0:3 Developresowi oraz 2:3 z BKS BOSTIK Bielsko-Biała. W 20 spotkaniach Chemik zdobył 43 punkty, czyli do lidera stracił aż 12. Dużo.
4. BKS BOSTIK Bielsko-Biała
12 wygranych, 8 porażek oraz 37 punktów na koncie. To statystyka bielszczanek na zakończenie rundy zasadniczej. Co prawda do TOP 3 dużo straciły, ale i tak poradziły sobie dobrze, chociaż rozgrywki rozpoczęły od porażki 2:3 z MKS-em Kalisz. Bielszczanki przegrywały głównie z zespołami znajdującymi się wyżej w tabeli (2x ŁKS, 2x Developres, 1x Chemik). Nie obyło się jednak bez wpadek. Przede wszystkim można tak nazwać przegraną 2:3 z UNI Opole. Bielszczanki dwukrotnie poniosły porażkę z MKS-em Kalisz, a to właśnie z nim zagrają w ćwierćfinale. Będzie to najbardziej wyrównane starcie, bo to sąsiadki w tabeli.
5. Energa MKS Kalisz
Jedną wygraną mniej na swoim koncie miały kaliszanki, ale do bielszczanek straciły aż pięć punktów. Ekipa z Kalisza po prostu grała „swoją” siatkówkę. Pokonywała drużyny, które były niżej w tabeli oraz wyżej wspomniane bielszczanki. Nie potrafiła jednak znaleźć patentu na Budowlanych Łódź, bowiem dwukrotnie z nimi przegrała. W ogólnym rozrachunku i tak miała nad nimi pewną przewagę sześciu punktów. Kaliszanki w swoich szeregach mają najlepiej punktującą w lidze Aleksandrę Rasińską. Do tej pory zdobyła 351 punktów. To może być jej ostatni sezon w tym klubie.
6. Budowlani Łódź
Gra Budowlanych opiera się na Melis Durul, która siedmiokrotnie była wybiera najlepszą zawodniczką spotkania. Jest także liderką w rankingu atakujących oraz wiceliderką w rankingu punktujących. Sama jednak spotkań nie wygra. W ubiegłym sezonie Budowlani walkę o mistrzostwo zakończyli na czwartym miejscu. W tym roku będzie trudno o powtórzenie tego rezultatu, bowiem w ćwierćfinale play-offów trafili na obrończynie tytułu. Siatkarki tego klubu wygrały tylko dziewięć meczów rundy zasadniczej, ale w żadnym nie pokonały drużyny z TOP 3. Ponownie dwukrotnie przegrały derby Łodzi. Na siedem ostatnich derbów wygrały tylko raz.
7. #VolleyWrocław
Mimo słabego początku sezonu, wrocławianki potrafiły jeszcze wbić się do TOP 8. Pierwszy mecz wygrały dopiero w szóstej kolejce, ale było to spotkanie z Legionovią i wyniki zostały anulowane. Na szczęście to był impuls dla Wrocławia i w kolejnym meczu pokonał UNI Opole, a potem Budowlanych Łódź. W ogólnym bilansie wrocławianki wygrały osiem spotkań, a przegrały dwanaście. Rywalizację w rundzie zasadniczej zakończyły z 23 punktami na koncie. Po falstarcie osiągnęły plan minimum, czyli play-offy.
8. OnlyBio Pałac Bydgoszcz
Ostatnie miejsce premiowane awansem do play-offów zajęły bydgoszczanki. Chociaż udało im się to rzutem na taśmę, bo dziewiąte UNI Opole wyprzedziły tylko o jeden punkt. Wygrały zaledwie pięć spotkań, co dało im 18 „oczek”. Słabe wyniki doprowadziły do tego, że 9 lutego 2023 klub rozwiązał umowę z trenerem Mirosławem Zawieraczem za porozumieniem stron. Jego miejsce zajął asystent Jakub Tęcza. Na pewno dużym ciosem dla Pałacu było odejście w trakcie sezonu Moniki Gałkowskiej. Reprezentantka Polski na półmetku ligi była liderką w rankingu najlepiej punktujących, zdobyła aż 241 punktów.
Ćwierćfinałowe pary Tauron Ligi:
ŁKS Commercecon Łódź – OnlyBio Pałac Bydgoszcz
Developres BellaDolina Rzeszów – #VolleyWrocław
Grupa Azoty Chemik Police – Grot Budowlani Łódź
BKS BOSTIK Bielsko-Biała – Energa MKS Kalisz
Pierwsze ćwierćfinały zostaną rozegrane 5 kwietnia, a tydzień później będą rewanże. Zespoły rywalizują do dwóch zwycięstw. Po każdym spotkaniu ma miejsce zmiana gospodarza. To handicap dla drużyn z miejsc 1-4, żeby w razie jednej wpadki rozstrzygać losy awansu u siebie.