Filipiński Związek Siatkówki kuje żelazo, póki gorące. Po Lidze Narodów Filipiny chciałyby zorganizować mistrzostwa świata siatkarek w 2025 r. Szanse są duże, ponieważ siatkówka cieszy się tam coraz większym zainteresowaniem.
Azjatycki kraj po raz drugi z rzędu był gospodarzem turnieju fazy grupowej Ligi Narodów. W ubiegłorocznych rozgrywkach gościł zarówno siatkarzy jak i siatkarki. W tym sezonie na Filipinach rywalizowały tylko męskie reprezentacje. Decyzja Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB) o wyborze Filipin było nieco zaskakująca, bowiem ani męska, ani żeńska reprezentacja tego kraju nie jest nawet średniakiem i nie występuje w Lidze Narodów. W rankingach FIVB kobiety zajmują 57. miejsce, a mężczyźni 56. Na Filipinach jednak FIVB nie poprzestała. Postanowiła, że w 2023 r. i 2024 r. gospodarzem Klubowych Mistrzostw Świata będą Indie. Oznaczało to jedną, bardzo ważną informację: siatkówka otwiera się na nowe rejony geograficzne.
Ostatni turniej Ligi Narodów siatkarzy rozgrywany był na Filipinach. W Pasay City rywalizowały najlepsze drużyny świata: Włochy, Polska, Brazylia oraz Słowenia, Holandia, Japonia, Chiny, Kanada. Mimo tego, że nie grała tam reprezentacja gospodarzy, to na meczach pojawiało się wielu kibiców, którzy aktywnie dopingowali grające drużyny. Rekord turnieju padł na meczu Japonia – Włochy, gdzie na trybunach zasiadło aż 11343 widzów. Druga najwyższa frekwencja wynosiła 10550 i została ustanowiono podczas spotkania Japonii z Polską. W hali, która może pomieścić 15000 widzów średnia na trybunach wyniosła 4598 (16 spotkań). – Potencjał do rozwoju naszej dyscypliny na Filipinach jest ogromny. Reprezentacja Filipin nie występowała w turnieju, a zainteresowanie nim było ogromne. Filipińscy kibice bardzo się angażowali w doping, a w rozmowach z nami pokazywali, że dużo o nas wiedzą. Ja będę trzymał kciuki za filipińską siatkówkę i chętnie przyjadę tu ponownie – powiedział Marcin Janusz po zakończeniu turnieju.
Rok wcześniej reprezentacje rywalizowały na innej hali i zainteresowanie było nieco mniejsze. Najwięcej kibiców pojawiło się na meczu Japonia – Słowenia (10 273) oraz Japonia – Francja (9491). Niestety słabszym zainteresowaniem cieszyły się starcia kobiecych reprezentacji. Rekord frekwencji padł na meczu Japonia – Chiny i było to 6027 osób Średnia na trybunach podczas Ligi Narodów kobiet w 2022 r. wyniosła 1 814 kibiców.
Filipiny nie zamierzają poprzestać na organizacji Ligi Narodów. Ostatnio szef Filipińskiego Związku Siatkówki, Tats Suzara, oficjalnie poinformował, że będą kandydować do organizacji mundialu w 2025 r. Na Filipinach miałoby grać 16 z 32 drużyn podczas fazy grupowej. Turniej miałby mieć jeszcze dwóch współorganizatorów. Jak na razie, poza wyspiarskim krajem, zainteresowanie wyraziły inne azjatyckie: Indonezja, Tajlandia, Wietnam oraz Chiny (Hongkong). Żeńska reprezentacja Filipin ostatni raz na mistrzostwach świata zagrała w Meksyku w 1974 r. Filipinki rywalizację ukończyły na 18. miejscu (na 23). Gdyby Filipiny zostały wybrane na współgospodarza, to siatkarki tego kraju automatycznie uzyskałyby awans na turniej.