Skip to main content

Nie od dziś wiadomo, że trzeba uważać na to, co wrzuca się do internetu. Na własnej skórze przekonał się o tym brazylijski siatkarz Mauricio Souza, który został wyrzucony z klubu za post umieszczony na Instagramie. Wpis został uznany za homofobiczny.

Cała akcja dotyczy… Supermana. Od pewnego czasu w sieci można obejrzeć plakat promujący nowy komiks o tym superbohaterze. Nowy Superman ma być biseksualny, dlatego na zdjęciu całuje się ze swoim partnerem. Nie przypadło to do gustu Mauricio Souzie, który dwa tygodnie temu wrzucił na Instagrama (ma ponad 1.1 mln obserwatorów) ten plakat z podpisem: „To tylko rysunek, to nic wielkiego. Idźmy tak dalej, a zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi.” I rozpętała się afera w Brazylii. Internauci oskarżyli siatkarza o homofobię.

Nie tylko internauci uznali wpis siatkarza za niedopuszczalny. W tej sprawie interweniował także Fiat, który jest sponsorem Minas Tenis Clube (klub, którego barwy reprezentuje Souza). Zmusił klub do wyciągnięcia konsekwencji, ponieważ oni nie chce być utożsamiany z kimś, kto promuje nienawiść. Brazylijskie media informują, że drużyna podzieliła się, co do sytuacji Mauricio. Część zawodników stanęła za nim murem, a inni (Majque, Luciano, William Arjona) nie zaakceptowali tego, co zrobił Souza. Minas Tenis Clube najpierw poinformował, że zawiesi siatkarza, a także nałoży na niego karę finansową. Uznano, że Souza przekroczył „wolność słowa”. Klub postanowił także zaangażować się w kampanię przeciwko homofobii i rasizmowi.

Zawodnik postanowił odnieść się do tej całej sytuacji i zamieścił krótkie nagranie: – Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni moją opinią: że bronię tego, w co wierzę. Nie taki był mój zamiar. Szanuję wszystkich – zawsze ich szanowałem na boisku, jak i poza nim. Grałem z kilkoma homoseksualistami i zawsze ich szanowałem. Niestety, nie można już podzielić się swoją opinią i stawiać wartości ponad wszystko inne, wartości rodzinnych, w które wierzymy. Ale wasze wartości musimy szanować za wszelką cenę. Jeśli tak nie robimy, jesteśmy nazywani homofobami i uprzedzonymi osobami. Nie zgadzam się z tym – stwierdził.

Zawieszenie Souzy przez klub było bardzo krótkie. Po oświadczeniu szybko okazało się, że Minas ostatecznie zakończy współpracę z Brazylijczykiem. Nie wiadomo jeszcze, czy siatkarz będzie mógł grać w reprezentacji kraju. W rozmowie z „O Globo” selekcjoner kadry jednoznacznie określił swoje stanowisko: – Jestem rozczarowany. Zachowanie Mauricio było nieakceptowalne. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem wszelkich uprzedzeń, homofobii i rasizmu. W reprezentacji Brazylii nie ma miejsca dla homofobicznych sportowców. Jego dalsze występy w drużynie narodowej stoją pod wielkim znakiem zapytania.

W obronie siatkarza stanął… prezydent Brazylii, który stwierdził: Dziś wszystko jest homofobią, wszystko jest feminizmem. Również Jaira Bolsonaro poparł jego najstarszy syn, Flavio. Na Instagramie nazwał siatkarza „obrońcą rodziny”. Senator uważa także, że należy zbojkotować firmy, które chciały usunięcia Souzy z drużyny (Fiat, Gerdau). W Brazylii pojawiają się głosy, że siatkarz będzie startował w najbliższych wyborach.

Mauricio Souza to mistrz olimpijski z 2016 r. Razem z brazylijską reprezentacją sięgnął także po wicemistrzostwo świata w 2018 r. Wywalczył również złoto w Pucharze Świata w 2019 r. oraz Lidze Narodów 2021 r., a także srebro w Lidze Światowej w 2013, 2014, 2016 oraz 2017 r. W 2021 r. został wybrany najlepszym środkowym turnieju finałowego Ligi Narodów.

Related Articles