Po siedmiu latach z reprezentacją Ukrainy rozstał się Ugis Krastins. Łotysz równolegle jest także trenerem Barkomu Każany Lwów. Ukraińska Federacja Piłki Siatkowej stwierdziła, że czas na zmiany. Nowym szkoleniowcem naszych wschodnich sąsiadów został Raul Lozano.
Tego Argentyńczyka mierzącego 168 cm każdy polski kibic dobrze zna. Miał olbrzymi wpływ na rozwój naszej siatkówki. Sam przyznał w jednej z rozmów z portalem TVP Sport, że siatkówka w Polsce była zaniedbana: – Zanim rozpoczęliśmy treningi, przedstawiłem polskiej federacji całą listę zmian, których trzeba dokonać. Po opisaniu zastanej sytuacji i wykłócaniu się o każdą najmniejszą innowację, wspólnie doszliśmy do porozumienia. Okazało się, że PZPS był wystarczający otwarty na nowe metody pracy i wspierał mnie.
To był początek zmian w nastawieniu do siatkówki w Polsce. W naszym kraju nawet brakowało siłowni dostosowanej do potrzeb siatkarzy. Brakowało sprzętu, łóżka były za krótkie, a kucharz wychodził o 18:30. Nie wyolbrzymiamy więc mówiąc, że dzięki Raulowi Lozano „coś” drgnęło w polskiej siatkówce. Pod jego wodzą Polacy w 2006 r. zostali wicemistrzami świata. Nieśmiało zaczęli pukać do siatkarskiej czołówki. Po igrzyskach olimpijskich w Pekinie, na których Biało-Czerwoni zajęli piąte miejsce, zarząd PZPS zdecydował o tym, by nie przedłużać kontraktu z Argentyńczykiem.
Potem Lozano trenował m.in. reprezentację Niemiec (2009-2011), Czarnych Radom (2015-2016), Iran (2016-2017), Chiny (2017-2019) oraz po krótkiej przerwie JT Thunders (2022-2024). Nigdzie jednak nie odnosił znaczących sukcesów. Kolejnym jego przystankiem będzie reprezentacja Ukrainy. Lozano na tym stanowisku zastąpi Ugisa Krastinsa, który prowadził Ukraińców przez ostatnich siedem lat. Federacja przeprowadziła rozmowy z aż 24 kandydatami. Wybór padł właśnie na Argentyńczyka.
Pod wodzą Łotysza reprezentacja Ukrainy sięgnęła po złoto (2017) i srebro Ligi Europejskiej (2021, 2023). Nasi wschodni sąsiedzi zajmują 16. miejsce w rankingu FIVB. W ubiegłym sezonie reprezentacyjnym Ukraińcom kompletnie nie udały się kwalifikacje do igrzysk olimpijskich. Chociaż… nie mieli oni najłatwiejszej grupy (Niemcy, Brazylia, Włochy). Uplasowali się na 5. miejscu, tracąc aż pięć punktów do drugiej Brazylii. Na mistrzostwach Europy dotarli do ćwierćfinału, w którym ulegli Słowenii 1:3. Pewnego poziomu Ukraińcy po prostu nie potrafili przeskoczyć. Trzeba było zatem wprowadzić zmiany: – Dzięki temu trenerowi Ukraina dokonała ogromnego przełomu w wynikach, jakości gry i w światowym rankingu. Pan Krastins zaszczepił w naszej drużynie europejską mentalność. Ale czas nie stoi w miejscu. W ostatnim czasie reprezentacja Ukrainy nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań. Coś trzeba zmienić i poprawić – powiedział w jednym z wywiadów prezes ukraińskiej federacji Mychajło Melnyk.
