Skip to main content

Ciekawe wieści przekazuje “Teheran Times” — Vital Heynen wróci do pracy z siatkarzami! W ostatnim czasie prowadził kobiecą reprezentację Niemiec oraz klub Nilufer Belediyespor. Tym razem czeka na niego wyzwanie w postaci męskiej reprezentacji Iranu.

Vitala Heynena nie trzeba przedstawiać polskim kibicom. Charyzmatycznego Belga wszyscy w Polsce dobrze kojarzą, bo do września 2021 roku był szkoleniowcem naszych siatkarzy. Po mistrzostwach Europy w 2021 r. wygasł jego kontrakt. Ówczesny prezes PZPS Jacek Kasprzyk podjął decyzję, że nie zostanie on automatycznie przedłużony i Belga czeka ponowny start w konkursie na stanowisko selekcjonera. Heynen od razu zasugerował, że nie zamierza tego robić i na zakończenie EUEO podziękował zawodnikom za współpracę oraz kibicom za wsparcie. Pod jego wodzą Polacy wywalczyli sześć medali: złoty na mistrzostwach świata, srebrny w Pucharze Świata i Lidze Narodów, a także dwukrotnie brązowy na mistrzostwach Europy oraz brąz w Lidze Narodów. Niestety trauma igrzysk też go dosięgnęła. Nie udało mu się wywalczyć medalu.

Długo jednak Belg nie pozostawał bezrobotnym i został trenerem żeńskiej reprezentacji Niemiec. W Polsce Heynen jest darzony sympatią z racji swojej żywiołowości, szczerości i tego, jakie okazywał przywiązanie. Nawet, gdy prowadził Niemki, a te grały z Polską, to śpiewał sobie pod nosem “Mazurek Dąbrowskiego”. Wszedł na nowy grunt. W pracy z damskimi drużynami Heynen nie miał żadnego doświadczenia. Chociaż w rozmowie z oficjalną stroną federacji zażartował, że może się nim pochwalić, bo ma… trzy córki w wieku swoich przyszłych zawodniczek. W pierwszym i, jak się potem okazało, jedynym sezonie reprezentacyjnym, Heynen z kadrą Niemiec osiągnął ćwierćfinał Ligi Narodów, a także 1/8 finału mistrzostw Europy. Z obu tych imprez Niemki zostały wyautowane przez Polki. Dodatkowo od 2022 r. Heynen zasiadał na ławce trenerskiej tureckiego Nilüfer Belediyespor.

Irańczycy to już nie… dawni Irańczycy. W 2023 roku całkowicie rozczarowali. Ligę Narodów zakończyli na 14. miejscu. Nie zdołali także wywalczyć olimpijskiej kwalifikacji. Turniej zakończyli na dalekim siódmym miejscu (na osiem drużyn). Wygrali zaledwie jedno z siedmiu spotkań. Jeszcze w trakcie turnieju kwalifikacyjnego zrezygnował trener Behrouz Ataei. Irańczycy musieli kończyć rozgrywki pod wodzą Alireza Tolo Kiana. Wiadomo jednak było, że to okres przejściowy. Działacze irańskiej federacji szybko rozpoczęli poszukiwania nowego szkoleniowca. Jak podaje “tehrantimes.com” kandydatami poza Heynenem byli także Gianlorenzo Blengini, Roberto Piazza, Władimir Alekno czy Peyman Akbarim. Ostatecznie wybór padł na Belga. W aktualnym rankingu FIVB Iran zajmuje 15. miejsce. Nie wszystko jednak jeszcze stracone. Iran ma wciąż szansę na uzyskanie biletu do Paryża. Do obsadzenia pozostało pięć wolnych miejsc. Te zostaną wyłonione w czerwcu 2024 r. po zakończeniu rundy interkontynentalnej Ligi Narodów. Znaczenie będzie miał ranking FIVB. Pięć najlepszych drużyn, które nie wywalczyły awansu w turniejach, zagra na IO (pierwszeństwo dla kontynentów bez reprezentanta).

Related Articles