Skip to main content

Po dwóch kolejkach PlusLigi dwie drużyny idą łeb w łeb. Niechlubnymi statystykami mogą pochwalić się Stal Nysa i Czarni Radom. Zero punktów, zero wygranych setów i nie zapowiada się, żeby w następnej kolejce zmieniła się ta sytuacja.

Przed rozpoczęciem sezonu obydwie drużyny zbroiły się w nowych zawodników. Stal Nysa pozyskała Mitchella Stahla, Kamila Kwasowskiego, Kamila Dębskiego, Patryka Szwaradzkiego oraz dobrze znanego polskim kibicom Nikołaja Penczewa. To już ósmy polski klub w karierze bułgarskiego przyjmującego. Najpierw był Effector Kielce, następnie Asseco Resovia Rzeszów, PGE Skra Bełchatów, Stocznia Szczecin, Aluron Warta Zawiercie oraz Cuprum Lubin. Teraz przystanek w Nysie, ciekawe jak długo zagości tam Bułgar… Nie obyło się także bez strat zawodników. Odeszli: Michał Filip, Łukasz Łapszyński, Kamil Długosz, Maciej Naliwajko oraz Bartłomiej Lemański. Ten ostatni wpadł z deszczu pod rynnę, ponieważ przeniósł się do… Radomia. Czarni Radom pozyskali także Alexandera Bergera, Jose Ademara Santanę, Michaela Parkinsona, Rafała Faryna, Pawła Rusina, Wiktora Nowaka. Odeszli: Wiktor Josifow, Brenden Sander, Dawid Dryja, Dawid Konarski, Artur Pasiński, Bartłomiej Grzechnik oraz Bartosz Zrajkowski.

Drużyna z Radomia zrobiła transfery, ale ma kłopoty z kontuzjami. Tuż przed rozpoczęciem sezonu kontuzji doznał Michał Ostrowski. Środkowy przeszedł operację kolana, która wykluczy go z gry nawet na kilka miesięcy. W jego miejsce Czarni Radom ściągnęli Michaela Parkinsona, który także nabawił się kontuzji. Nie opuszcza pech radomskich środkowych… Holender na treningu naderwał mięsień prosty brzucha i czeka go co najmniej kilka tygodni przerwy. Jakubowi Bednarukowi zostało do dyspozycji tylko dwóch środkowych, Bartłomiej Lemański i 19-letni Jakub Sadkowski. – Tyle przygód, ile mam z tą pozycją i jej problemami, nie przypominam sobie, bym miał jako zawodnik czy trener – żalił się trener. Nawet gra przed własną publicznością nie pomogła radomianom. Najpierw przegrane Derby Mazowsza z Projektem Warszawa (0:3), a potem taki sam wynik w meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle. Nie zapowiada się, żeby trzecia kolejka była szczęśliwa dla Czarnych, bo jadą oni do Rzeszowa. Resovia niespodziewanie przegrała ostatnio z GKS-em Katowice (0:3), więc tym bardziej będą chcieli wymazać złe wspomnienia.

Z kolei klubowi z Nysy możemy tylko współczuć. Terminarz nie ma dla nich najmniejszej litości. W klubie byli świadomi jaki trudny czeka ich początek. Najpierw mecz u siebie z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle (0:3), potem przegrana ponownie 0:3 z aktualnym mistrzem Polski Jastrzębskim Węglem. W przyszłych meczach Stal także nie będzie miała łatwo. 16 października zagrają ze Skrą Bełchatów, a tydzień później z Resovią Rzeszów. Może w którymś z tych meczów urwą chociaż seta?

Aktualnie pozycję na samym dole tabeli w PlusLidze zajmują także Cuprum Lubin oraz LUK Lublin. Podobnie jak Stal Nysa oraz Czarni Radom nie zdobyli żadnego punktu, jednak są minimalnie lepsi. Lubinianie urwali dwa sety, a lublinianie jeden! Wcale dużo lepsi nie są AZS Olsztyn i Trefl Gdańsk, ponieważ mają zaledwie po jednym punkcie. Walka o przedostatnie miejsce w tabeli PlusLigi zapowiada się ciekawie, bo ostatniego lepiej nie zajmować… Ostatni tylko może się martwić, bo rozegra baraż z wicemistrzem TAURON 1. ligi do trzech wygranych, ale i tak ma szansę pozostać w elicie. Za rok PlusLiga zostanie powiększona o dwa zespoły – mistrza TAURON 1. ligi oraz prawdopodobnie… ukraiński zespół – Barkom Każany Lwów. Prezes Polskiej Ligi Siatkówki, czyli Artur Popko tłumaczył, że to krok w stronę wielu mieszkających w Polsce Ukraińców. Krok, który nie podobał się wielu klubom niższych lig, które muszą rokrocznie przebijać się i marzyć o występach w PlusLidze.

Related Articles