Skip to main content

Za nami 7. kolejka Tauron Ligi. W ten weekend nie było niespodzianek. Nadal jedyną niepokonaną drużyną w lidze jest Developres Bella Dolina Rzeszów. Tym razem rzeszowianki pokonały beniaminka. Na prawidłowe tory wraca Chemik Police, który traci tylko punkt do liderek. Stawkę zamyka Joker Świecie, który w tej kolejce uległ ŁKS-owi.

7. kolejka rozpoczęła się „meczem na szczycie” pomiędzy trzecią a drugą drużyną w tabeli. Radomka Radom w poprzedniej kolejce niespodziewanie przegrała z Legionovią w zaledwie trzech setach. Starcie we własnej hali miało być idealną okazją do potwierdzenia, że poprzedni mecz był wypadkiem przy pracy. Dla podniesienia swojego morale nie mógł się trafić lepszy rywal, niż aktualne mistrzynie Polski, które wygrały ostatnie dwa mecze z rzędu (z Pałacem Bydgoszcz oraz Legionovią). Gospodyniom starczyło sił tylko na wygranie jednego seta. W decydujących momentach to Chemik odskakiwał rywalkom, dzięki czemu zgarnął pulę trzech punktów. Najlepszą zawodniczką spotkania została wybrana Bojana Milenković, która atakowała z 58% skutecznością.
Kolejny nieudany mecz zanotowały siatkarki Jokera Świecie. W sobotnim spotkaniu zmierzyły się z ŁKS-em Łódź. Zdecydowanymi faworytkami w tym starciu były miejscowe, chociaż w poprzedniej kolejce zaskakująco przegrały z #VolleyWrocław. Joker próbować nawiązać walkę z łodziankami, ale tylko urwał drugiego seta. Pozostałe partie z początku były wyrównane, jednak potem padły łupem miejscowych.

Rozpędzona lokomotywa Developres Bella Dolina Rzeszów nadal się nie zatrzymuje. Tym razem wykoleić próbował ją beniaminek, ale bez większych szans. Pierwszy i drugi set to była lekcja dla opolanek. Rzeszowianki nie miały żadnych problemów, pozwoliły rywalkom na ugranie odpowiednio 18 i 9 punktów. W trzeciej partii w końcu pojawiła się rywalizacja. Beniaminek wyraźnie podrażniony srogim laniem, chciał szybko zmazać plamę. Natomiast faworytki rozluźniły się, efektem czego był wygrany set przez UNI Opole i na tym skończyły się niespodzianki. Czwarta partia od początku była kontrolowana przez liderki Tauron Ligi.

W jedynym niedzielnym meczu potrzebny był tie-break do wyłonienia zwycięzcy. Zarówno Pałac Bydgoszcz i #VolleyWrocław zaliczyły słaby początek sezonu. Jednak to wrocławianki radzą sobie coraz lepiej. Bydgoszcz do tej pory wygrała tylko jeden mecz, natomiast wrocławianki na swoim koncie miały dwa zwycięstwa. Przed spotkaniem Magdalena Hawryła powiedziała, że w Bydgoszczy czeka je trudny pojedynek. –  Polskie Przetwory charakteryzują się walecznością i u siebie będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony. My jesteśmy bardzo dobrze nastawione do tego meczu i mamy nadzieję, że wynik będzie podobny do tego ostatniego – oceniła. Miała rację, bo oprócz czwartego seta spotkanie było wyrównane, o czym świadczy konieczność rozegrania piątej partii. Dwa punkty zgarnęły wrocławianki i wskoczyły na 9. miejsce w tabeli.

Mecz BOTISK Bielsko-Biała z Budowlanymi Łódź zaczął się zdecydowanie lepiej dla miejscowych. Pierwszą partię wygrały zdecydowanie do 16. Potem zaczęło się pod górkę. Budowlane w drugiej partii wygrały na przewagi, co dodało im pewności siebie i w trzeciej partii zmiażdżyły rywalki do 14. W czwartym secie pachniało tie-breakiem, bowiem miejscowe prowadziły już 11:6 i 14:8, ale łodzianki dogoniły przeciwniczki, odrobiły straty i dowiozły zwycięstwo za trzy punkty. To czwarte zwycięstwo Budowlanych, dzięki czemu zajmują 4. miejsce i mają 13 punktów, tyle samo co drugi zespół z Łodzi.

7. kolejkę zamykał mecz MKS-u Kalisz z Legionovią Legionowo. Legionowianki były podbudowane zwycięstwem nad Radomką Radom, ale spotkanie zaczęły przeciętnie. W pierwszym secie miały 29% skuteczność w ataku i przyjęciu, a blokiem zdobyły 6 punktów. Inauguracyjną partię wygrały do 21, a kolejne dwa sety bez problemu padły łupem miejscowych. W końcówce czwartej partii obserwowaliśmy wyrównaną walkę, którą ostatecznie wygrały legionowianki, dzięki czemu doprowadziły do tie-breaka, w który były zdecydowanie lepsze.

Wyniki 7. kolejki Tauron Ligi:
E.LECLERC MOYA Radomka Radom – Grupa Azoty Chemik Police 1:3 (20:25; 25:22; 20:25; 19:25) MVP Bojana Milenković
ŁKS Commercecon Łódź – Joker Świecie 3:1 (25:20; 22:25; 25:14; 25:19) MVP Kamila Witkowska
Developres Bella Dolina Rzeszów – UNI Opole 3:1 (25:18; 25:9; 25:27; 25:17) MVP Katarzyna Wenerska
Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz – #VolleyWrocław 2:3 (25:23; 20:25; 25:22; 12:25; 14:16) MVP Aleksandra Gromadowska
BKS BOSTIK Bielsko-Biała – Grot Budowlani Łódź 1:3 (25:16, 24:26, 14:25, 22:25) MVP Monika Fedusio
Energa MKS Kalisz – IŁ Capital Legionovia Legionowo 2:3 (21:25, 25:20, 25:16, 24:26, 6:15) MVP Izabella Lemańczyk

Related Articles