Za nami 4. kolejka PlusLigi, w której obejrzeliśmy dwa duże hity. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle podejmowała u siebie Projekt Warszawa, a Jastrzębski Węgiel zmierzył się z PGE Skrą Bełchatów. W tej kolejce nie zabrakło także zaskakujących porażek oraz historycznego zwycięstwa.
Po przegranym Superpucharze Polski z Jastrzębskim Węglem ZAKSA musiała szybko skupić się na PlusLidze, bo tam czekał na nią trudny przeciwnik. Do Kędzierzyna-Koźla przyjechał Projekt Warszawa, który w poprzedniej kolejce wygrał z Jastrzębskim 3:2. Tym razem pomiędzy ZAKSĄ i Projektem także potrzebny był tie-break. W drużynie gospodarzy wyróżniali się Łukasz Kaczmarek oraz Kamil Semeniuk, którzy łącznie zdobyli 49 punktów. Pierwszy z nich został wybrany MVP spotkania, jego skuteczność w ataku wynosiła 39%, a w przyjęciu 50%. Natomiast w drużynie gości najlepiej spisał się Igor Grobelny. W głównej mierze dzięki niemu Projekt Warszawa objął prowadzenie w meczu na 1:0. W decydującym momencie pierwszego seta zdobył trzy punkty z rzędu (dwa ataki i as serwisowy). W dalszych partiach utrzymywał dobry poziom, co dało mu 45% skuteczności w ataku. ZAKSA ostatecznie wygrała po tie-breaku. Może spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, ale na pewno zapewniło wiele emocji.
Po meczu Jastrzębskiego Węgla i PGE Skry Bełchatów wiele można było się spodziewać, jednak było to przeciętne spotkanie. Goście przyjeżdżali jako niepokonana drużyna, ale w starciu z mistrzem Polski zagrali fatalnie (oprócz wygranego trzeciego seta). Gospodarze wcale nie grali rewelacyjnie, po prostu popełniali o wiele mniej błędów. Gra bełchatowian opierała się na Dicku Kooyu, który zdobył 17 punktów. W Jastrzębskim dobrze rozgrywał Benjamin Toniutti. Transfer Francuza to strzał w dziesiątkę. Uruchamiał Gladyra, Boyera i Fornala, którzy łącznie zdobyli 38 punktów. W następnej kolejce bełchatowianie podejmą u siebie wicemistrzów Polski, natomiast Jastrzębski Węgiel jedzie do Rzeszowa. Miejmy nadzieję, że będą to już lepsze widowiska.
Wartym odnotowania wydarzeniem w tej kolejce PlusLigi jest historyczne zwycięstwo beniaminka. Lublinianie po trzech porażkach z rzędu (z Jastrzębskim Węglem 1:3, ze Ślepskiem Suwałki i ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle po 0:3), w końcu odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w najwyższej klasie rozgrywkowej. Pokonali przed własną publicznością GKS Katowice 3:0. MVP spotkania został wybrany Bartosz Filipiak, który zdobył 14 punktów.
Swój pierwszy mecz w tym sezonie wygrał też zespół Cerrad Enea Czarni Radom. Radomianie, którzy mają problemy kadrowe, niespodziewanie pokonali Trefl Gdańsk 3:1. Dobrym wyczuciem wykazał się trener gospodarzy Jakub Bednaruk, który w podstawowym składzie wystawił rezerwowego Pawła Rusina. Przyjmujący został wybrany najlepszym zawodnikiem tego spotkania. W przeciwieństwie do Czarnych Radom żadnego meczu nie wygrała na razie Stal Nysa. W tej kolejce zdołali urwać tylko jednego seta Asseco Resovii Rzeszów. Następne spotkanie zagrają przeciwko Treflowi Gdańsk. Tym razem także nie będzie łatwo. Podrażnieni gdańszczanie będą chcieli zrehabilitować się za przegraną z Radomiem.
Pierwszą porażkę w tym sezonie ponieśli siatkarze Zawiercia, którzy sensacyjnie znajdują się w czołówce tabeli. W hali Urania pokonali ich 3:0 olsztynianie, dla których była to druga wygrana w tym sezonie. Na parkiecie szalał Karol Butryn, którego skuteczności w ataku wynosiła aż 65%. Mecz Cuprumu Lubin ze Ślepskiem Suwałki był ostatnim spotkaniem czwartej kolejki. Lubinianie bez problemu pokonali gości, dzięki czemu mogli świętować swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie PlusLigi.
Po czterech kolejkach na czele tabeli jest ZAKSA Kędzierzyn Koźle z jedenastoma punktami. Stawkę zamyka Stal Nysa, która ma tylko jeden punkt.
Wyniki meczów 4. kolejki PlusLigi:
LUK Lublin – GKS Katowice 3:0 (25:19; 26:24; 25:22) MVP Bartosz Filipiak
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle – Projekt Warszawa 3:2 (25:27; 25:18; 14:25; 25:18; 15:9) MVP Łukasz Kaczmarek
Cerrad Enea Czarni Radom – Trefl Gdańsk 3:1 (25:29; 20:25; 31:29; 26:24) MVP Paweł Rusin
Stal Nysa – Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (21:25; 25:17; 21:25; 18:25) MVP Klemen Čebulj
Jastrzębski Węgiel – PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:18; 25:20; 17:25; 25:18) MVP Benjamin Toniutti
Indykpol AZS Olsztyn – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 (25:18; 25:20; 25:23) MVP Karol Butryn
Cuprum Lubin – Ślepsk Malow Suwałki 3:0 (25:18; 25:22; 25:22) MVP Masahiro Sekita