To już czwarte międzynynarodowe zwycięstwo Polaków z rzędu. Nasi szczypiorniści byli faworytami w meczu eliminacyjnym z Turcją i nie zawiedli. Spokojnie sobie poradzili, wygrywając 29:24.
Polakom jesienne mecze przełożono przez to, że na początku listopada pięciu zawodników miało pozytywny test na COVID, a 11 musiało przejść obowiązkową kwarantannę, więc nie dało się zagrać z Holandią i Słowenią. Trzeba było te terminy gdzieś wcisnąć i wciśnięto je na marzec. Polacy zagrali zatem swój pierwszy mecz eliminacyjny dopiero teraz z najsłabszą w grupie Turcją. Przewagę siedmiu goli należy uznać za spokojnie wykonaną misję.
Turcy prowadzili tylko na początku meczu, kiedy Polacy jeszcze nie do końca się chyba rozgrzali i zaliczali proste straty. Później jednak nie mieli już nic do powiedzenia. Blisko 20. minuty nasi szczypiorniści wyszli na prowadzenie, które kontrolowali już do samego końca. A to trzy bramki, a to cztery i skończyło się na pięciu. Wszyscy pamiętamy, jak przebojem wdzierał się do narodowego handballa Piotrek Wyszomirski, który grał jeszcze z największymi legendami ostatnich lat. A tu już skończył 33 lata i sam jest w tej chwili jednym z najbardziej doświadczonych w kadrze. Polski bramkarz sprawił sobie prezent na urodziny, bo zagrał bardzo dobre spotkanie. Był to dla niego niezwykle ważny powrót po tym, jak ciężko przechodził koronawirusa.
Rywali dziurawili przede wszystkim Tomasz Gębala i Arkadiusz Moryto. Obaj razem zdobyli 12 bramek. Prawe skrzydło to zresztą chyba najlepiej obsadzona pozycja w naszej kadrze, bo Moryto z powodzeniem może się wymieniać z Michałem Daszkiem. Odgrażać próbował się lewy rozgrywający – Doruk Pehlivan, który obecnie jest wypożyczony do Bundesligi, ale ma kontrakt z Łomżą Vive Kielce. Obrona miała trochę problem, żeby go zatrzymać, a szczególnie w pierwszej połowie. Brał całą grę na siebie i trafił w całym spotkaniu aż dziewięć razy. Inni jednak byli dla niego tłem w ataku.
Nawet jeśli Polacy trochę rozczarowali w ofensywie, to wszystko nadrabiali dobrze ustawioną obroną. W sobotę 9 stycznia ostatni test przed mundialem i rewanż z reprezentacją Turcji w el. ME 2022, tym razem w Płocku. Mecz można obejrzeć o 19:30 w TVP Sport.