Wielu kibiców wątpiło, że Mateusz Wieteska, mający problemy z polskimi ligowcami, poradzi sobie w lidze francuskiej. Jego postawa była dużym zaskoczeniem. Poczynał sobie całkiem nieźle, a nieraz nawet się wyróżniał. To zaowocowało transferem do Cagliari.
W Serie A mamy całą masę Polaków. Jest to dużo popularniejsza liga w naszym kraju niż Ligue 1. Bo w zasadzie we Francji jest na ten moment Marcin Bułka, który nieźle spisuje się w bramce Nicei oraz Przemysław Frankowski, mający bardzo mocną pozycję w Lens. Adam Buksa został wypożyczony z Lens do Antalyasporu. Poprzedni sezon w zapomnienie… Napastnik walczył o pozycję drugiego napastnika w reprezentacji. Złamanie kostki i późniejsza długa kontuzja stawu skokowego sprawiły, że granie miał z głowy. Będzie odbudowywał się w Turcji. Łukasz Poręba, który za dużo nie pobiegał we Francji, też odejdzie na wypożyczenie z Lens do HSV Hamburg, występującego na drugim poziomie Bundesligi. Karol Fila nie łapie się w składzie meczowym Strasbourga i może ponownie udać się na wypożyczenie. Mateusz Wieteska już oficjalnie odszedł z Ligue 1. Do Monaco wrócił Radosław Majecki, który robi za zmiennika sprowadzonego z Salzburga Philippa Kohna.
Tak więc Polaków grających we Francji jest… dwóch. We Włoszech można ich wymieniać, wymieniać i wymieniać. Ta liga jest też chętniej w naszym kraju oglądana, skoro gra tam tylu naszych reprezentantów. Z takich naprawdę grających, są to oczywiście: Piotr Zieliński w Napoli, Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik w Juventusie, Nicola Zalewski w Romie, Karol Linetty w Torino, Łukasz Skorupski w Bologni, Paweł Dawidowicz w Hellasie Werona (jest nawet kapitanem!). Salernitana sprowadziła z Pogoni Szczecin Mateusza Łęgowskiego i on też już dostał szanse od Paulo Sousy, wchodząc dwa razy na kilka-kilkanaście minut. Podobnie z ławki wchodzi Filip Jagiełło, piłkarz beniaminka Serie A, czyli Genoi. Polak wywalczył z tym klubem awans i to błyskawicznie po spadku. Gra tam dość długo, bo od 2019 roku. Nie łapał się do składu, siedział na ławce rezerwowych, dlatego był wypożyczany do Zagłębia Lubin, a potem dwa razy do Brescii. Otrzaskał się w Serie B i od poprzedniego sezonu gra już bezpośrednio dla pracodawcy. Wieteska zwiększa więc polską kolonię.
Środkowy obrońca z Legii trafił do Clermont Foot, beniaminka Ligue 1 w sezonie 2022/23. Clermont było dużego kalibru niespodzianką w całej lidze, zajmując ostatecznie bardzo wysokie, ósme miejsce w tabeli. Cagliari zapłaciło Francuzom za Polaka pięć milionów euro. Clermont bardzo źle rozpoczęło obecny sezon, bo od trzech porażek – z AS Monaco (2:4), Stade de Reims (0:2) oraz FC Metz (0:1). “Wietes” grał w dwóch pierwszych. Bolesne, że ten FC Metz to beniaminek, a Reims w poprzednim sezonie oglądało plecy Clermont. Wieteska strzelił nawet gola z główki (wydatnie pomógł mu w tym bramkarz Monaco) i tworzył trójkę stoperów z Alidu Seidu oraz Andym Pelmardem. Z pierwszym tworzył ją także w sezonie 2022/23, a partnerował im Maximiliano Caufriez. W takim zestawieniu ograli PSG na wyjeździe w 38. kolejce. Na Belga czekają z utęsknieniem, bo jest kontuzjowany. Dlatego sytuacja Clermont nie jest obecnie za ciekawa. Caufriez to rekord transferowy klubu. Rok temu był wypożyczony ze Spartaka, a teraz został wykupiony. Bez niego kiepsko to wygląda.
Wieteska podpisał czteroletni kontrakt i będzie grał u Claudio Ranieriego w Cagliari. Także nie zaczęli oni za ciekawie, bo od remisu 0:0 z Torino i porażki 0:2 z Interem. Po przerwie reprezentacyjnej Polaka czeka “rzeźnia”, terminarz wyjątkowo nie sprzyja. Będzie to po kolei: Udinese, Atalanta, Milan, Fiorentina i Roma. Cagliari można w ciemno typować do kandydata na czerwoną strefę po tych spotkaniach. Jeśli przeanalizuje się oba mecze włoskiej ekipy, to rzuca się w oczy, że z Torino zagrali na trójkę stoperów, ale już z Interem na dwójkę. Grając na trójkę wyglądało to średnio, dużo aktywniejszy po lewej stronie był Paulo Azzi. Ranieri zrezygnował z Edoardo Goldanigi i wyszedł na Inter normalną dwójką stoperów. Podopieczni doświadczonego Włocha stworzyli co prawda kilka okazji, ale przez to, że Inter prowadził 2:0 już po 30 minutach. Zatem transfer Wieteski zdaje się sugerować, że Claudio Ranieri przejdzie na grę trzema stoperami i jest tam miejsce dla Polaka.
Polski stoper został trzecim najdrożej sprzedanym zawodnikiem Clermont – za Mohamedem Bayo oraz Adrianem Grbiciem. Piotr Kamieniecki z “TVP Sport” poinformował, ile na tej transakcji zarobią poprzednie kluby “Wietesa”. Legia dostanie 175 tysięcy euro i nawet Dolcan Ząbki otrzyma 25 tysięcy. Czwartoligowy klub może być z tego z pewnością zadowolony.