Skip to main content

Maciej Skorża podjął bardzo ważną decyzję w swoim życiu. Po tak olbrzymim sukcesie, jakim było przywrócenie Lecha Poznań na szczyt, sam złożył rezygnację. Powodem są poważne problemy osobiste, a ze środowiska płyną głosy wsparcia dla trenera.

Nawet oficjalny profil Lecha rozpoczął tweeta od słów: “Bo w życiu są rzeczy ważniejsze niż piłka nożna…”. Żadna redakcja nie podaje z szacunku o jaki dokładnie problem osobisty chodzi i kogo z rodziny trenera dotyczy sprawa. Wszyscy jednak powtarzają, jak jeden mąż: szacunek za podjętą decyzję. Po tak wspaniałym sezonie zapewne wszyscy wokół Lecha liczyli na jakieś wzmocnienia, utrzymanie trzonu drużyny i próbę podjęcia walki w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Wszystko to oczywiście z Maciejem Skorżą na kierownicy. Władze próbowały jeszcze przekonać trenera, żeby pozostał, ale jego decyzja była ostateczna. Wobec zaistniałej sytuacji, nie chciał łączyć tego z pracą w klubie i nie dał się namówić.

To słowa trenera dla oficjalnej strony klubowej: – Niestety, muszę w tym momencie zrezygnować z projektu Lecha i z piłki nożnej w ogóle. Chciałbym bardzo mocno podziękować prezesom Piotrowi i Karolowi, dyrektorowi Tomkowi Rząsie i innym moim współpracownikom, a także piłkarzom, którzy wykonali na boisku fantastyczną pracę, za to jak mnie wspierali w ostatnim czasie, było to dla mnie ogromnie wzruszające. I pokazuje, że Lech to coś więcej niż klub. Drodzy kibice Kolejorza, wielka prośba do was o zrozumienie tej trudnej decyzji, jaką musiałem podjąć. Spotykałem się z dowodami sympatii z waszej strony niemal na każdym kroku, te piękne momenty pozostaną ze mną na zawsze.

Piotr Rutkowski zaznaczył z kolei, że sytuacja rodzinna Skorży była mu już wcześniej znana. Od razu po fecie mistrzowskiej trener udał się na dwutygodniowy urlop. Chciał zrezygnować już w zeszłym tygodniu, ale wtedy doszło do kilkudniowych rozmów, w których to trener mistrzów Polski cały czas był nieugięty. Mimo podjętych prób, również na końcu Piotr Rutkowski stwierdził, że futbol w takiej sytuacji schodzi na dalszy plan. Okazało się, że dwóch spraw nie da się pogodzić, a Skorża na tyle profesjonalnie podchodzi do Lecha Poznań, że najwidoczniej uznał, że byłby myślami zupełnie gdzieś indziej i nie mógłby się w pełni zaangażować. Oczywiście sytuacja ta spadła niczym grom z jasnego nieba, dlatego nawet jeszcze nikt nie myślał o potencjalnym następcy.

To, co zrobił Skorża na 100-lecie klubu zostanie mu zapamiętane na zawsze. Przejmował zespół, który długie lata czekał na jakiekolwiek trofeum i miał bardziej łatkę przegrywów niż zwycięzców. Zaszczepił tu taką pewność siebie, że Lech okazał się najlepszy w całym sezonie 2021/22, grając do tego najbardziej równą i najbardziej efektowną piłkę. Klub wrócił na miejsce mistrza z tym samym trenerem, z którym świętował ostatni taki sukces w sezonie 2014/15. Poznaniacy mogli z zazdrością patrzeć na sukcesy krajowe Legii. Podczas gdy ci zdążyli wygrać pięć mistrzostw i to nawet z trenerami tymczasowymi, Lech cały czas czekał. Upragniony tytuł dał im Maciej Skorża, dlatego jest to szok dla całego środowiska. To była tylko i wyłącznie jego decyzja. Decyzja bardzo dojrzałego 50-latka, który zna w życiu swoje priorytety. Na pewno nie powiedział ostatniego słowa, ale na razie musi się wycofać z dala od tego szumu medialnego.

Related Articles