Skip to main content

Juventus już po raz szesnasty ogółem i dziewiąty z rzędu zagra o Superpuchar Włoch. W dzisiejszym meczu zmierzy się z Napoli, które jest aktualnym zdobywcą Coppa Italia. W akcji powinniśmy więc zobaczyć dwóch Polaków – Wojciecha Szczęsnego (Juventus) i Piotra Zielińskiego (Napoli). To powinna być wystarczająca zachęta do oglądania tego starcia.

Mecz rozegrany zostanie w Reggio Emilia, gdzie w listopadzie zeszłego roku Polacy zagrali najgorszy mecz w Lidze Narodów, przegrywając z Włochami 0:2. Dziś dla chociaż jednego polskiego piłkarza Citta del Tricolore będzie szczęśliwym obiektem. Dla którego?

Trudno jednoznacznie wskazać faworyta meczu o Superpuchar. Napoli w ostatni weekend przeskoczyło w tabeli Juventus. Zespół Gennaro Gattuso rozgromił 6:0 Fiorentinę, podczas gdy Juventus przegrał w Derby d’Italia z Interem. Do prowadzącego Milanu Stara Dama traci znów 10 punktów i szansa na 10. z rzędu Scudetto mocno zmalała. Napoli ma jednak tylko punkt więcej, zatem na ten moment największe szanse na wygranie Serie A ma duet drużyn z Mediolanu.

Juventus mierzył się z Napoli w finale Pucharu Włoch, niedługo po restarcie futbolu we Włoszech. Padł remis 0:0, a w rzutach karnych lepsi okazali się piłkarze Napoli. Od tego czasu drużyny te nie miały już okazji zmierzyć się ze sobą. W ligowym meczu w październiku doszło do zaskakującej sytuacji. Neapolitański odpowiednik sanepidu zakazał drużynie Gattuso wyjeżdżać na mecz z Juventusem, oczywiście z powodu zagrożenia epidemicznego (chory na koronawirusa był m.in. Piotr Zieliński). Juventus jednak wyszedł na boisko, odczekał swoje, a władze Serie A przyznały walkower na korzyść Bianconerich. Mało tego – Napoli dostało karę odjęcia 1 punktu. Zdobywcy Pucharu Włoch rzecz jasna się odwołali i pod koniec roku otrzymali przychylną decyzję – Włoski Komitet Olimpijski uchylił karę, więc ten mecz zostanie w końcu rozegrany. Póki co nie wiadomo jeszcze kiedy.

Juventus to prawdziwi weterani bojów o Superpuchar. Bojów, które w ostatnich latach odbywały się w różnych zakątkach świata – Chinach, Katarze czy Arabii Saudyjskiej. W tym roku z oczywistych względów mowy o wojażach nie było i krajowe trofeum nie emigruje poza Półwysep Apeniński. Rok temu w Arabii Saudyjskiej Juventus uległ Lazio 1:3. Ogólnie z ośmiu finałów w latach 2012-2019 Stara Dama wygrała cztery, również cztery przegrywając. Dwa z tych meczów o Superpuchar były spotkaniami z Napoli. W 2012 Juventus wygrał po dogrywce na Stadionie Olimpijskim w Pekinie 4:2. Dwa lata później w stolicy Kataru było 2:2, a rzuty karne lepiej strzelali gracze Napoli. Dodajmy, że za każdym razem Juventus występował w tych meczach jako mistrz kraju, a często także jako zdobywca podwójnej korony. Napoli, poza dwoma wspomnianymi finałami, o Superpuchar grało jeszcze w 1990 roku. I też z Juventusem! Wtedy na własnym obiekcie neapolitańczycy rozbili Bianconerich aż 5:1!

Dziś Andrea Pirlo nie może skorzystać z usług kilku graczy. Kontuzjowany jest Paulo Dybala, a z chorobą zmaga się Matthijs de Ligt. Pod znakiem zapytania stoją występy Alexa Sandro i Juana Cuadrado. W Napoli wykluczeni z gry są Victor Osimhen i Fabian Ruiz. Wszystko wskazuje na to, że od pierwszej minuty w akcji zobaczymy i Wojciecha Szczęsnego, i Piotra Zielińskiego. Ten drugi jest ostatnio bardzo chwalony. Gattuso wystawia go na pozycji nr „10”, za plecami napastnika, a Polak odpłaca się świetnymi występami.

Pierwszy gwizdek dzisiejszego meczu o Superpuchar Włoch usłyszymy o godzinie 21:00. 

Related Articles