
Na swój debiut w derbach Barcelony Robert Lewandowski miał poczekać do rewanżu na RCDE Stadium. Jednak sensacyjnie dzień przed meczem kara zawieszenia została… wstrzymana w wykonaniu. To oznacza, że Blaugrana przystąpi w najmocniejszym składzie do starcia z Espanyolem na koniec 2022 roku.
Sensacyjny zwrot w sprawie
Tego nie spodziewali się nawet najwięksi optymiści po stronie Blaugrany nie zakładali. Centralny Sąd ds. Spornych w Madrycie uwzględnił wniosek Barcelony o wstrzymanie wykonania kary. Dzięki temu Robert Lewandowski będzie mógł wybiec na boisko. Formalnie bowiem nie jest zawieszony w najbliższych meczach.
Warto przypomnieć, że Polak został ukarany trzema spotkaniami kary za czerwoną kartkę w Pampelunie oraz obraźliwe gesty i słowa w kierunku sędziego. Jedno spotkanie przysługiwało za kartkę, a dwa kolejne za wspomniane przewinienia wobec arbitra. Taka sytuacja ze strony sądu to precedens w Hiszpanii i europejskiej piłce nożnej. O ile wysokość samej kary można kwestionować, o tyle już zawieszenie pierwszego meczu zawieszenia trudno jakkolwiek podważać. W Hiszpanii jasno stoi w regulaminie, że czerwona kartka oznacza pauzę w minimum jednym meczu.
⚠️ BREAKING NEWS! ⚠️
Lewandowski can play tomorrow against Espanyol after the dispute settlement court in Madrid issued a precautionary measure against the suspension imposed by the court of arbitration for sport pic.twitter.com/IL0WCwiFeD
— FC Barcelona (@FCBarcelona) December 30, 2022
Kij ma dwa końce
Warto jednak przypomnieć, że to jedynie wstrzymanie wejścia w życie wspomnianej kary. Co to oznacza? W każdej chwili może zostać zrealizowane. Jeśli sprawa będzie się przedłużać, wówczas zawieszenie dotknie innych gier Barcelony. Początkowo miały to być mecze z Espanyolem, Atletico i Getafe. Skoro omija Espanyol, to oznacza, że gdyby bieg kary rozpoczął się od prestiżowego starcia z Los Colchoneros, to Robert Lewandowski nie mógłby zagrać także przeciwko Gironie.
Xavi w końcu ma w kim wybierać
Wszyscy zawodnicy pierwszego zespołu są do dyspozycji Xaviego! Takiej sytuacji nie było dawno. Wrócił Lewandowski – nie wiadomo na jak długo w lidze. Wrócił po kontuzji Ronald Araujo, a poza tym są wszyscy, którzy grali na mundialu. W kadrze meczowej jest duet graczy z finałowego meczu – Ousmane Dembele i Jules Kounde. 13 dni dokładnie minie od meczu z Argentyną do ligowego powrotu. Xavi jeszcze nie zdecydował czy wystąpią od pierwszej minuty. Wydaje się jednak, że to kluczowi zawodnicy dla trenera Barcy, więc ich szansę na podstawowy skład są oceniane bardzo wysoko.
Espanyol grzmi
Po drugiej stronie miasta prawdziwa burza. Klub już wypuścił oświadczenie, w którym jest bardzo niezadowolony z tej decyzji, na nieco ponad 24 godziny przed rozegraniem meczu. Trudno się dziwić Los Pericos Dla trenera Diego Martineza to mocno zmienia plan działania. Przez jakiś czas przygotowywał zespół na starcie z innym zespołem, niż ten, który zastanie w sobotnie popołudnie na Spotify Camp Nou.
To nie jedyne uprzejmości pomiędzy lokalnymi rywalami. Barcelona poinformowała Espanyol, że ich kibice, którzy kupili bilety na sektory gospodarzy, nie wejdą na stadion w barwach gości. Espanyol zapowiedział w social mediach, że “odwdzięczy się w rewanżu”.
Pójść w ślady młodszych
Co ciekawe w tym tygodniu doszło już do jednych derbów Barcelony, które Espanyol rozstrzygnął na swoją korzyść. Mowa o popularnym turnieju La Liga Promises dla młodzieżowych drużyn klubów La Liga. W tym roku na Wyspy Kanaryjskie zaproszone zostały także ekipy z innych krajów: Olympique Marsylia, Juventus, Borussia Dortmund czy Liverpool. Jednak żadnej z tych drużyn nie było w półfinałach.
W finale z kolei spotkały się właśnie drużyny Espanyolu i Barcelony. Lepsza okazała się ekipa U12 z ośrodka imienia Daniego Jaruqe. Co ciekawe młodzi Los Pericos wygrali tylko… dwa mecze w regulaminowym czasie gry. Na otwarcie i na zakończenie turnieju, a po drodze notując cztery remisy! Jednak to właśnie oni okazali się najlepszą drużyną w słynnym turnieju.
Czekają ponad dekadę
W 2009 roku po raz ostatni Espanyol zdobył punkt na Camp Nou. Od tamtej pory wiele się zmieniło po obu stronach miasta. Jednak nie zmienia się jedno – kompletna dominacja aktualnego lidera La Liga nad lokalnym rywalem. Niewiele zapowiada się na zmianę. Espanyol zajmuje dopiero 16. pozycje w tabeli po listopadowym graniu, a wiele wskazuje na to, że po tej kolejce może wpaść do strefy spadkowej!
Warto dodać, że ekipa z RCDE Stadium już zrobiła pierwsze kroki w kierunku wzmocnienia składu. 1 stycznia piłkarzem zespołu zostanie obrońca Cesar Montes. Meksykanin niedawno grał przeciwko Polsce na mundialu, a teraz ma być lekiem na kłopoty defensywne.
***
Początek derbów Barcelony o godzinie 14:00. To będzie jedno z trzech spotkań La Liga w Sylwestra. Później o 16:15 odbędą się mecze Realu Sociedad z Osasuną oraz Villarrealu z Valencią, które zamkną rok 2022 w Hiszpanii.