Szykują się dwa poważne transfery stoperów do klubów Ekstraklasy. Oba są póki co w fazie spekulacji, ale ponoć szansę na powodzenie transakcji są niemałe. Środek obrony wzmocnić chcą w Częstochowie i Poznaniu.
Raków sięga po Jarosława Jacha. Miałby to być transfer definitywny. 26-latek wyjechał z Polski w 2018 roku. Trafił do Crystal Palace, ale nie przebił się do składu Orłów. Raz zagrał w Pucharze Ligi, dwa razy w drugiej drużynie, a pozostały czas spędzał na wypożyczeniach – do Rizesporu, Sheriffa, Fortuny Sittard i właśnie Rakowa Częstochowa. Teraz Marek Papszun chciałby Jacha na stałe pod swoimi skrzydłami. Raków walczy o mistrzostwo Polski i Jach mógłby być ważnym klockiem w układance.
Poprzedni pobyt w Częstochowie Jach mógł zaliczyć do udanych – w sezonie 2019/20 zagrał w 24 meczach i zdobył dwa gole. Dla byłego reprezentanta Polski to chyba dobry moment, by pogodzić się z nieudaną przygodą zagraniczną i spróbować odbudować się w kraju. Wydaje się, że na tym transferze zyskać mogą obie strony.
Z kolei Lech Poznań celuje w podpis Antonio Milicia – Chorwata z Anderlechtu Bruksela. To rówieśnik Jacha, będący wychowankiem Hajduka Split. W Anderlechcie nie potrafi zyskać uznania. Był już wypożyczany do Rayo Vallecano. Milić ma w Belgii umowę ważną do połowy przyszłego roku, jednak w obecnym sezonie nie zagrał jeszcze ani razu. Anderlecht nie powinien więc robić problemów z oddaniem piłkarza do Polski.
Problemem – jak się wydaje – będzie spełnienie oczekiwań finansowych Milicia. Nie jest żadną tajemnicą, że możliwości finansowe Lecha i Anderlechtu to dwie różne półki. Ponoć Chorwat zarabia rocznie 850 tys. euro. Kolejorz nie ma takich pieniędzy na pensję dla piłkarza. Czy strony spotkają się gdzieś na drodze negocjacji? Lech wie, że bez wzmocnienia trzonu zespołu, walka o europejskie puchary w kolejnym sezonie będzie bardzo ciężka. Zespół Dariusza Żurawia stracił w końcówce rundy naprawdę dużo punktów, a już wcześniej sytuacja Lecha w tabeli była trudna. Dość powiedzieć, że wicemistrz Polski traci do liderującej Legii aż 12 punktów. Do finiszu sezonu zostało 16 kolejek.
Czy były reprezentant Polski i były reprezentant Chorwacji trafią zimą do Ekstraklasy? Dla ligi byłoby to na pewno dobre, ale na dziś trudno wyrokować. Na pewno dużo bliżej finalizacji jest przejście Jacha do Rakowa.