Skip to main content

Ryan Giggs został aresztowany pod zarzutem napaści na swoją partnerkę. Walijski Związek Piłki Nożnej wydał oświadczenie, w którym ogłasza, że wspólnie z Ryanem Giggsem uzgodnili, że nie będzie on zaangażowany w nadchodzące zgrupowanie kadry. Związek nie zamierza szerzej komentować sytuacji.

Giggs został aresztowany i przesłuchany pod zarzutem uszkodzenia ciała i napaści. Policja z Greater Manchester poinformowała, że 1 listopada po 22:00 otrzymała zgłoszenie do domu Giggsa w Worsley. Tak głosi ich komunikat: – Kobieta, którą zastano na miejscu, odniosła lekkie obrażenia i nie wymagała pomocy lekarskiej. 46-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem napaści. W poniedziałek zwolniono go za kaucją do czasu dalszego dochodzenia. – Ryan Giggs zaprzecza wydarzeniu. Cały czas współpracuje z policją i będzie pomagał przy wyjaśnianiu śledztwa – poinformował z kolei prawnik legendy United.

Ryana Giggsa zabraknie na ławce w towarzyskim meczu z USA i w dwóch spotkaniach Ligi Narodów – z Irlandią i Finlandią. Ten trzeci mecz będzie najprawdopodobniej bezpośrednim bojem o awans do dywizji A. Zespół poprowadzi Robert Page, asystent Giggsa. Związek najpewniej chce, żeby skupiono się na sportowych wydarzeniach, zamiast pytać na konferencjach o sprawy prywatne selekcjonera. Były gracz Manchesteru United wykonuje dobrą pracę w kadrze. Walia ma 10 punktów po czterech meczach i zajmuje 1. miejsce w dywizji B w grupie czwartej. Nie stracili nawet bramki. Wygrali po 1:0 z Finlandią i dwukrotnie z Bułgarią, a raz zremisowali 0:0 z Irlandią. 

Pewnie przed imieniem i nazwiskiem wybitnego skrzydłowego umieszczalibyśmy dziś przedrostek "sir", jak w przypadku sir Alexa Fergusona czy sir Bobby'ego Charltona. Jest to angielski tytuł honorowy. Co roku brytyjska królowa przyznaje je za wkład w kulturę, wybitną odwagę, czy wiele innych rzeczy. Taki też pewnie otrzymałby Ryan Giggs, który spędził w Manchesterze United  27 lat i zdobył aż 13 mistrzostw Anglii. Walijski skrzydłowy był ponadczasową wizytówką Premier League i wzorem do naśladowania w życiu prywatnym, kiedy w zespole wybuchały różne skandale.

Dosięgło też jego i to z wielkim przytupem. W 2011 roku wyszło na jaw, że przez osiem lat sypiał z żoną swojego brata – Rhodriego. Ten tak się wściekł, że szukał później Ryana z młotkiem w ręku. "The Sun" (gdzie możemy oczywiście mocno wątpić w prawdziwość) grzebał w tej głębokiej dziurze, pisząc, czy to o tym, jak Ryan przekazał pieniądze na aborcję, bo kochanka zaszła w ciążę… a to miała wcale nie być święta i spać z różnymi innymi zawodnikami, jak Danny Simpson czy Dwight Yorke. Żeby dostać tytuł szlachecki, musisz być jednak czysty, jeśli chodzi o takie skandale. Ryan tytułu nie otrzymał. Przeprosił brata na łamach prasy cztery lata później. Rhodri przebaczył mu dopiero w 2019 roku w jednym z programów śniadaniowych. Przyznał, że od tamtej chwili nie rozmawiał z bratem.

Dziś znów głośno o Ryanie z bardzo negatywnego powodu. Ale przynajmniej nie jest tak źle, jak było kilka lat temu…

Related Articles