Powinniście zapamiętać to imię i nazwisko – Romain Molina. Jego streama na Twitterze w pewnym momencie oglądało ponad 70 tysięcy osób, w tym znani piłkarze, dziennikarze i działacze. Podał tam kilkanaście takich informacji, po których włos się jeży na głowie.
Romain Molina to młody francuski dziennikarz śledczy, którego można nazwać jednocześnie idealistą i szaleńcem. Publikował teksty w "New York Times" czy brytyjskim "Guardianie", współpracował także z CNN czy BBC, ale nie należy do żadnej redakcji. Sam określa się mianem "niezależnego gawędziarza", co czytamy w jego opisie twitterowym. Molina jeździ po świecie i dowiaduje się różnych mrocznych historii ze świata piłki nożnej. Ten 31-letni dziennikarz napisał także kilka książek – o Edinsonie Cavanim, Unaiu Emerym, Tonym Parkerze, ale zajmował się także tematyką, która go ostatnio pochnłonęła – chodzi o wszelkie brudy światowego futbolu. To też opisuje w książkach "Czarna ręka" i "Piękna gra".
Głośno jest o jego "pokojach twitterowych", bo to właśnie tam ujawnia szokujące informacje. Jeszcze poprzednim razem słuchało go 25-30 tysięcy ludzi, a na ostatnim streamie w szczytowym momencie było to już ponad 70 tysięcy. Główne tematy? Korupcja, pedofilia, wykorzystywanie seksualne i brudna polityka. I to jak z kałasznikowa – kilkanaście tematów na raz, padają nawet nazwiska albo strzały, które specjalnie krążą bardzo blisko celu. Przykład? Jeszcze 2-3 miesiące temu Molina powiedział, że pewien francuski zawodnik ma problem z alkoholem, obnażył się po pijanemu przed kobietą, którą dodatkowo kopał po głowie, aż ta wylądowała w szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu. Klub milczał w sprawie jego alkoholizmu, ponieważ chciał go opchnąć za grubą kasę.
Kolejny stream i… padło już nazwisko o którego zawodnika chodzi. Jest to Ferland Mendy, który w 2019 roku przeszedł z Lyonu do Realu Madryt za 48 milionów funtów. Zdaniem Moliny to on ma problem z alkoholem i to o niego chodziło w tej sytuacji. Dziennikarza wyraźnie zdenerwowało to, że Ferland oburzył się na media, że jest mylony z oskarżanym o gwałty Benjaminem Mendym, mimo że sam nie jest święty. Zawodnik Realu sam podpalił lont, a Molina mu odpowiedział personalnie na Twitterze: – Całkowicie się z Tobą zgadzam, że to oburzające. Podobnie, jak facet, który bije i kopie kobietę po tym, jak pokazał jej swojego kutasa. To jedna z największych bomb wczorajszego wieczoru, jednak są też i kolejne…
Molina powiedział, że Elye Wahi, a więc młody piłkarz z rocznika 2003, który świetnie pokazuje się w Montpellier został kiedyś wyrzucony ze szkółki Caen oficjalnie za uderzenie trenera. Według dziennikarza chodziło tam jednak o to, że Wahi pod groźbą napaści znęcał się seksualnie nad młodszymi kolegami, każąc im się przed nim masturbować. Poruszał też tematy pedofilii, do jakiej miało dojść nawet w międzynarodowym ośrodku FIFA – i to z wymuszoną aborcją. Jeden z klubów Ligue 1 także miał ukryć aferę pedofilską i odesłać jednego ze swoich młodych graczy do domu po wypraniu mu mózgu. Według jego informacji w Kinszasie jedna z największych krajowych szkółek (Demokratyczna Republika Konga) jest prowadzona przez pedofili. Zapowiedział, że na wiosnę ujawni jeszcze większe newsy…
To wszystko przerażające, a było tego jeszcze dużo więcej, nie tylko na tym streamie, ale i poprzednim. Ten był jednak jeszcze mocniejszy. Wtedy mówił np. o tym, jak kluby płacą transfermarktowi za podnoszenie ich wirtualnej wartości, czy także o tym, że przywrócenie Benzemy do kadry było decyzją… samego Emmanuela Macrona, a Deschamps nie miał nic do gadania. Jedno jest pewne – Molina już zatrząsł światem piłki nożnej, więc powinien oglądać się za plecy.