Skip to main content

Znamy już trzech z czterech finalistów Ligi Narodów 2022/23. Dzisiejsze derby Półwyspu Iberyjskiego wyłonią czwartego.

Jak do tej pory awans do finałów uzyskały Chorwacja, Holandia i Włochy. Można powiedzieć, że w każdej z tych grup doszło do większej lub mniejszej niespodzianki, bo raczej nie te ekipy były typowane jako kandydaci do zajęcia 1. miejsc. Dziś stawkę finalistów uzupełni Hiszpania lub Portugalia i niezależnie od tego, który z tych zespołów wyjdzie zwycięsko z tej batalii, tu u niespodziance powiedzieć będzie trudno. Od początku obydwu ekipom z Półwyspu Iberyjskiego dawano podobne szanse.

Póki co w lepszej sytuacji są Portugalczycy, którzy po 5 meczach mają na koncie 10 punktów. Na inaugurację zremisowali z Hiszpanią, a potem potknęli się jeszcze na Szwajcarii (porażka 0:1). Hiszpanie zremisowali z Portugalią i Czechami, a w sobotę stracili prowadzenie w grupie, przegrywając ze Szwajcarami na własnym terenie. Dlatego też podopieczni Luisa Enrique chcąc zagrać w finałach Nations League 2022/23 potrzebują zwycięstwa w Bradze dziś wieczorem.

W sobotę Portugalczycy wygrali na wyjeździe z Czechami aż 4:0. Przy stanie 2:0 mogli stracić bramkę z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką Cristiano Ronaldo. Patrik Schick okazję jednak zmarnował, trafiając z jedenastu metrów w poprzeczkę. W drugiej połowie podopieczni Fernando Santosa dołożyli jeszcze dwie bramki.

Równolegle w Saragossie reprezentacja La Furia Roja nie poradziła sobie z Helwetami. Manuel Akanji trafił na 1:0, na co po przerwie odpowiedział inny lewy obrońca – Jordi Alba. Już trzy minuty później Akanji do bramki dołożył asystę, a zwycięskiego gola dla Szwajcarii zdobył Breel Embolo.

Dzisiejsze starcie w Bradze to już 40. derby pomiędzy Hiszpanią i Portugalią. Portugalczycy nie mają zbyt wielu powodów do radości, patrząc na bilans spotkań z sąsiadem. Wygrali tylko 6 razy, a przegrali aż 17. W ostatnich latach ta rywalizacja jednak mocno się wyrównała, a cztery ostatnie mecze kończyły się remisami – między innymi 3:3 podczas MŚ w Rosji po pamiętnym hat-tricku Ronaldo.

Jest jednak również statystyka, która może martwić Hiszpanów. Ich reprezentacja nie pokonała Portugalii na wyjeździe od prawie 20 lat! Ostatnia wygrana La Furia Roja na terenie sąsiada zza miedzy to mecz towarzyski z 2003 roku. Dość powiedzieć, że w kadrze Portugalii nie grał wówczas jeszcze Cristiano Ronaldo, a grał Luis Figo. Bramki dla Hiszpanii strzelali Joseba Etxeberria, Joaquin i Diego Tristan.

Dla obu ekip to już ostatnie szlify przed zbliżającymi się mistrzami świata w Katarze. Hiszpanie trafili do grupy z Kostaryką, Japonią i Niemcami. Portugalia zagra z Urugwajem, Koreą Południową i Ghaną. Dla jednych i drugich dzisiejszy mecz jest jednak również szansą na drugie w historii uczestnictwo w finałach Ligi Narodów. Portugalia wygrała pierwszą edycję rozgrywek w 2019 roku. Dwa lata później Hiszpania dotarła do finału, gdzie musiała uznać wyższość Francji.

Równolegle Szwajcaria zagra z Czechami. Jeśli przegra, wówczas spadnie do dywizji B. Jeśli wygra lub zremisuje, z elitą pożegnają się nasi południowi sąsiedzi.

Related Articles