Skip to main content

Niemcy sięgnęli wczoraj po tytuł mistrzów Europy U-21. Podopieczni Stefana Kuntza po emocjonującym meczu pokonali 1:0 Portugalię. Zwycięskiego gola zdobył Lukas Nmecha. To dla niego nie pierwszyzna. Tak jak dla Niemców mecze finałowe.

Nasi zachodni sąsiedzi grali w finale Euro U-21 także przed dwoma i czterema laty. Za każdym razem z Hiszpanią. Raz udało się wygrać, ale dwa lata temu lepsi byli Hiszpanie. Teraz znów rywalem Niemców był zespół z Półwyspu Iberyjskiego, ale nie La Furia Roja, a Portugalczycy.

Samo spotkanie obfitowało w bramkowe okazje. Od pierwszych minut jedni i drudzy ruszyli z animuszem do gry o pełną pulę. Jeśli ktoś zdecydował się obserwować tę rywalizację, raczej nie miał poczucia straconego czasu. Finalnie jednak gol padł tylko jeden. Kilka minut po zmianie stron Ridle Baku obsłużył dobrym podaniem Lukasa Nmechę, a napastnik Anderlechtu Bruksela minął bramkarza rywali i wpakował piłkę do bramki.

Druga połowa należała do Niemców i… bramkarza Portugalii. Diogo Costa powstrzymywał próby rywali kilkukrotnie, dzięki czemu Portugalia do ostatnich sekund walczyła o wyrównującą bramkę. Nie udało jej się zdobyć i po raz trzeci to Niemcy zgarnęli złoto. Dla Portugalii był to zaś trzeci finał. Trzeci przegrany…

Chwilę warto poświęcić strzelcowi zwycięskiego gola. Nmecha to gracz wypożyczony z Manchesteru City do Anderlechtu. Niedzielny gol dał mu i jego kolegom złoto, ale jemu samemu także tytuł króla strzelców imprezy. Co jednak ciekawe, zawodnik ten był już w przeszłości autorem zwycięskiej bramki w finale młodzieżowej imprezy. Nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, że był to finał Mistrzostw Europy U-19 w 2017 roku pomiędzy… Anglią i Portugalią. Nmecha występował wtedy bowiem w reprezentacji Lwów Albionu. Przed dwoma laty zadeklarował, że chce reprezentować barwy Die Manschaft. W 2017 roku jego gol dał Anglikom najpierw awans do finału, a potem także zwycięstwo w finale. Nmecha tym samym jest specjalistą od finałowych meczów i katem Portugalii zarazem. Poza tym łapie kolejne wypożyczenia z The Citizens – był już w Preston, Wolfsburgu, Middlesbrough, a teraz jest w Anderlechcie. Ciekawe, czy zbliża się moment, kiedy Pep Guardiola zechce sprawdzić go w pierwszym zespole.

 

Related Articles