Skip to main content

Z dnia na dzień coraz więcej jest różnego rodzaju plotek i spekulacji na temat transferów. Wczoraj prawdziwą bombę odpaliły media, informujące o Cristiano Ronaldo, który rzekomo chce opuścić Manchester United!

Z jednej strony to szok, bo przecież CR7 opuścił w zeszłym roku Juventus, by powrócić na Old Trafford. Z drugiej strony nic dziwnego, że Portugalczyk, który jest królem Champions League, chce znów zagrać w tych elitarnych rozgrywkach. Manchester United czeka rywalizacja w Lidze Europy i prawdopodobnie właśnie dlatego CR7 nie chce zostać w zespole Czerwonych Diabłów. Jakie nazwy padają w kontekście nowego pracodawcy dla Ronaldo? Przede wszystkim Chelsea, która po wypożyczeniu Romelu Lukaku do Interu będzie chciała za wszelką cenę uderzyć jakimś głośnym nazwiskiem. Trudno o głośniejsze niż pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki. Jeszcze większe szanse na pozyskanie Ronaldo zdaniem bukmacherów ma Bayern Monachium. To byłby świetny zastępca Roberta Lewandowskiego (o ile ten trafi do Barcelony). Portugalczyk miałby szansę zostać mistrzem już czwartej wielkiej ligi – był przecież złotym medalistą w Premier League, La Liga i Serie A. Z tego samego powodu mógłby zechcieć przejść do PSG, by wygrać Ligue 1. Ale czy PSG potrzebuje w jednym zespole Mbappe, Messiego, Neymara i CR7?

Sytuacja mogłaby się nieco zmienić, gdyby paryżanie pozbyli się kukułczego jaja, czyli Neymara. Brazylijczyk wyrasta na właśnie kogoś takiego. Nie kryje, że futbol nie jest dla niego priorytetem i coraz częściej słychać, że to rak toczący szatnie mistrzów Francji. W dodatku bardzo kosztowny rak, bo zarobki Neymara są oszałamiające. Czy ktokolwiek zechce sięgnąć po krnąbrnego 30-latka? Tutaj znów najwięcej mówi się o Chelsea. Niektórzy eksperci w roli potencjalnego nowego pracodawcy dla „Neya” widzą Milan. Jeszcze inni przebąkuje o powrocie do Barcelony. Każdy z tych kierunków wydaje się jednak mało prawdopodobny. Neymar nie daje dziś żadnej gwarancji, a na pewno wygeneruje spore koszty. Czy to gra warta świeczki?

La Liga opuszcza Luis Suarez. To zmierzch kolejnego wybitnego snajpera. Gdzie trafi Urugwajczyk? Ponoć niemal przesądzone jest, że wybierze powrót do Ameryki Południowej, by reprezentować barwy River Plate. Zainteresowanie Suarezem wyraża także Aston Villa. Niegdyś Urus w barwach Liverpoolu rządził w Premier League, ale dziś prawie dekadę starszy w barwach Aston Villi nie byłby raczej materiałem na króla strzelców.

Marc Cucurella był niegdyś bardzo dobrze zapowiadającym się piłkarzem Barcelony. W Katalonii mógł jednak liczyć jedynie na wypożyczenia. Ostatnio wylądował w Brighton, gdzie zanotował naprawdę dobry sezon. Efekt? Hiszpana chce ponoć jego rodak – Pep Guardiola. W Man City miałby być alternatywą dla Oleksandra Zinczenki na lewej stronie defensywy.

Od piątku Ousmane Dembele jest już wolnym zawodnikiem. Kto sięgnie po Francuza? A może podpisze on nową umowę z Barceloną. Media donoszą, że bardziej realny jest ten drugi wariant. Francuz podobno zdecyduje się na obniżkę uposażenie, ale chce zostać w stolicy Katalonii i – być może – współpracować na boisku z Lewandowskim.

Real Madryt opuszcza Isco. W przypadku hiszpańskiego pomocnika najbardziej prawdopodobnym kierunkiem jest dziś Milan. Chętni na usługi Isco są jednak również włodarze Sevilli czy Romy. Dla 30-letniego już piłkarza to okazja, by wreszcie pokazać swoje możliwości, bo w stolicy Hiszpanii ostatnio szans na grę było jak na lekarstwo.

Na ruchy wciąż czekają fani Man Utd. Być może ich cierpliwość zostanie wynagrodzona już niebawem, bo Lisandro Martinez z Ajaxu jest o krok od popisania umowy z Czerwonymi Diabłami. Niebagatelną rolę odgrywa tu oczywiście osoba Erika ten Haga.

Mocno na drobne rozmienił swoją karierę James Rodriguez. Kolumbijczyk ostatnio występował w katarskim Ar-Rajjan. Mówi się, że może wrócić do Europy, a zainteresowanie przejawia PSV.

Related Articles