Eric Maxim Choupo-Moting jako zawodnik Bayernu mógł pewnie myśleć o powołaniu na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Kamerunu, a tu klops. I wszystko przez amatorkę związaną z wysyłaniem powołań. Federacja źle zaadresowała maila.

Kamerun bierze udział w eliminacjach do Pucharu Narodów Afryki w 2021 roku i jeszcze ma przed sobą dwa mecze – z Republiką Zielonego Przylądka i Rwandą. Raczej to w nogach Vincenta Aboubakara spoczywa ciężar zdobywania bramek, bo ma ich na swoim koncie trzy. Choupo-Moting nie trafił ani razu i wystąpił tylko w pierwszym spotkaniu eliminacyjnym. W poprzednim zgrupowaniu nie brał jednak udziału. Choć liczył na powołanie, to uznał, że i tym razem szansy nie otrzyma. Bayern żadnego dokumentu od federacji Kamerunu nie dostał, jednak trener Toni Conceicao myślał, że napastnikówi po prostu uderzyła do głowy sodówa i olał sprawę w ramach rewanżu za poprzednie pominięcie.

Toni Conceicao mocno zdenerwowany postanowił więc publicznie skrytykować zawodnika Bayernu. Tyle, że Choupo-Moting kompletnie nie wiedział o co w ogóle cała afera i próbował dowiedzieć się, czy rzeczywiście do Bayernu dotarła jakaś informacja. Do tego celu wyznaczył oczywiście swojego agenta, którym jest jego ojciec, a ten od razu otrzymał jasny komunikat od zarządu, że przecież klub nie jest na tyle głupi, żeby nie poinformować o powołaniu i żadne pismo tutaj nie dotarło.

Według doniesień niemieckiego "Bildu" piłkarz nie otrzymał powołania, ponieważ Kameruński Związek Piłki Nożnej wysłał go na niewłaściwy e-mail. A już wieszano psy na Choupo-Motingu, już wzywano go do mikrofonów, żeby wyjaśnił swoje "gwiazdorstwo". Okazało się jednak, że problem jest we własym gnieździe, a federacja kameruńska zaprezentowała niezły skecz, na pewno ten z kategorii tych bardziej śmiesznych. Szpileczkę musiał wbić oczywiście ojciec Erica, mówiąc: – Wysyłając zaproszenia, pamiętaj, aby wysłać je pod właściwy adres.

Kamerun to pięciokrotny zwycięzca Pucharów Narodów Afryki. Więcej od tej reprezentacji ma na swoim koncie tylko Egipt. Ostatni puchar Kameruńczycy podnieśli w 2017 roku, ale wówczas na turnieju Choupo-Moting nie grał, ponieważ odmówił udziału, bojąc się utraty miejsca w składzie Schalke. Podobnie uczynił chociażby Joel Matip.