Skip to main content

Ta informacja mogła umknąć z uwagi na to, że w Polsce żyje się dziś jednym transferem – Szczęsnego do FC Barcelony. Zatem gdzieś daleko w cieniu Wojciecha Szczęsnego i jego sagi związanej z “Dumą Katalonii”, z nowym zespołem związał się też Grzegorz Krychowiak. Pomocnik zagra w klubie, który widział już w swoim składzie kilku Polaków.

Grzegorz Krychowiak wyrobił sobie dobrą markę w Arabii Saudyjskiej. Do swojego zespołu ściągnął go latem 2023 roku Czesław Michniewicz. Były selekcjoner wytrzymał jednak tylko dziewięć spotkań i został zwolniony, a Krychowiak w Abha cały czas brylował. Strzelił w tym zespole dziewięć goli. Co prawda nie uchronił go od spadku w Saudi Pro League, ale gdyby tylko chciał, to mógłby śmiało nadal występować w tej lidze, ponieważ pokazał się z bardzo dobrej strony. Wyrobił sobie dobrą opinię w tamtej części świata. Istotne także, że był do wzięcia z kartą w ręku, ponieważ wygasła jego umowa z Abhą. Piotr Koźmiński z portalu “WP Sportowe Fakty” pod koniec lipca informował, że najbardziej prawdopodobny kierunek w dalszej karierze zawodnika to właśnie Arabia, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Katar.

Co mogło dziwić? Heatmapy Krychowiaka, a więc miejsca, w których poruszał się po boisku. Często była to pozycja… napastnika. “Krycha” grał więc w Saudi Pro League dużo bardziej ofensywnie niż przyzwyczaił choćby w reprezentacji. Można to porównać z tym, co pokazywał w Lokomotiwie Moskwa. W końcu tam potrafił dwa razy z rzędu strzelić po dziewięć goli w rosyjskiej Premier Lidze. W Abha też tak grał, ale później. Był ustawiany na pozycji ofensywnego pomocnika, czyli w zasadzie często robił za napastnika numer dwa. Trener Youssef Manai korzystał z Polaka głębiej, bardziej na pozycjach 6-8. Podobnie robił Czesław Michniewicz. Jednak już Pitso Mosimane, który był trzecim trenerem Abhy w sezonie zobaczył w Krychowiaku pierwiastek ofensywny i wymyślił go sobie jako ofensywnego pomocnika, który będzie też zajmował pozycję napastnika i grał przy polu karnym przeciwnika. Czasami nawet “Krycha” grał w dwójce napastników. W taki sposób ustrzelił dublet z Al-Fateh.

Grzegorz Krychowiak jednak nie przejdzie z Arabii do Arabii, tylko spróbuje swoich sił ponownie w Europie, konkretnie na słonecznym Cyprze. Został nowym zawodnikiem Anorthosisu Famagusta i spotka się tam z zawodnikami, których powinien kojarzyć fan Ekstraklasy. Występuje tam znany z gry w Pogoni Szczecin Adam Gyurcso, a bramkę zdobył w ostatnim ligowym spotkaniu Rafa Lopes – w przeszłości zawodnik Cracovii oraz Legii Warszawa. Anorthosis ma już najlepsze czasy dawno za sobą. Ostatnie mistrzostwo wywalczył w sezonie 2007/08. To jeszcze czasy Łukasza Sosina i jego czwartej cypryjskiej korony króla strzelców. Anorthosis niewiele też znaczy w Europie, bo się do tych rozgrywek nie dostaje. Jest za słaby w lidze cypryjskiej. Jedynie sezon 2021/22 to wyjątek od reguły i faza grupowa Ligi Konferencji. Trzeba przyznać, że “Krycha” trochę świata zwiedził, grając w piłkę, bo przecież występował we Francji, w Hiszpanii, w Anglii, w Rosji, w Grecji, w Arabii Saudyjskiej, a teraz będzie na Cyprze.

Anorthosis to klub, w którym w przeszłości grało kilku Polaków. Najbardziej zasłużył się w nim oczywiście Łukasz Sosin. Polski snajper robił furorę w tamtej części świata – czterokrotnie wywalczył koronę króla strzelców, a dwa razy był mistrzem kraju. To drugie to właśnie ostatnie mistrzostwo Anorthosisu. Bardzo mocno przyczynił się do niego Sosin. Strzelił wtedy 16 goli, a sezon zakończył spektakularnie, bo hat-trickiem przeciwko APOEL-owi. W sumie przez dwa i pół roku zdobył 31 bramek dla tego klubu. Grał tam także bramkarz Wojciech Kowalewski, chociaż grał to… za dużo powiedziane – zaliczył zaledwie jeden występ przez pół roku. Pewnie ten epizod zostałby w jego karierze totalnie zapomniany, gdyby nie fakt, że Anorthosis Famagusta był jego ostatnim klubem w karierze. Innym z Polaków, który zakończył tam karierę był Mariusz Piekarski, obecnie jeden z najsłynniejszych polskich piłkarskich agentów w branży. Po grze w Legii wyjechał na Cypr i rozegrał tam raptem trzy mecze w 2002 roku.

Zobaczymy zatem na jakiej pozycji Grzegorza Krychowiaka będzie widział trener Ioannis Okkas (Janis Okas). Warto dopowiedzieć, że jest to legenda cypryjskiej piłki. W kadrze rozegrał 106 meczów i strzelił w nich 27 goli. Nikt nie ma więcej występów w tej reprezentacji. Potrafił w meczach o punkty strzelić gola: Niemcom, Francuzom, Portugalczykom czy Włochom.

Related Articles