Skip to main content

Manchester City wygrywał Puchar Ligi Angielskiej w sezonach 2017/18, 2018/19, 2019/20 i 2020/21. Piątej z rzędu wiktorii nie będzie. Wczoraj Citizens odpadli z rozgrywek EFL Cup, przegrywając w 1/8 finału z West Hamem. O losach rywalizacji zdecydował konkurs rzutów karnych.

Samo spotkanie, zgodnie z przewidywaniami, toczyło się pod dyktando gości. Obrońcy trofeum posiadali piłkę przez blisko 2/3 czasu, oddali 25 strzałów, ale tylko 7 z nich dotarło do celu, jakim była bramka strzeżona w tym dniu przez Alphonse Areolę. Z drugiej strony West Ham łącznie oddał raptem 7 strzałów i tylko 2 z nich celne. Najważniejsza jest jednak statystyka goli, a tutaj po 90 minutach w rubrykach obu zespołów widniały zera. Na nic zdała się optyczna przewaga The Citizens. O awansie do ćwierćfinału decydował więc konkurs rzutów karnych.

Tutaj już w pierwszej kolejce pomylił się Phil Foden. Choć potem do siatki trafiali Joao Cancelo, Gabriel Jesus i Jack Grealish, to do piątego strzału Obywatele nawet nie doszli, bo w międzyczasie wszystkie pięć prób Młotów zakończyło się powodzenie. Trafiali kolejno: Mark Noble, Jarrod Bowen, Craig Dawson, Aaron Cresswell i na koniec Said Benrahma. Zackowi Steffenowi nie udało się odbić ani jednej piłki i tym samym zwycięski szlak Manchesteru City w Pucharze Ligi dobiegł końca.

Ostatniej porażki Citizens w tych rozgrywkach doznali 26 października 2016 roku, czyli prawie dokładnie 5 lat temu. Wtedy w derbach na Old Trafford lepsi okazali się gracze United, a jedyną bramkę tego spotkania zdobył Juan Mata. Wczorajszego odpadnięcia z West Hamem z czysto statystycznego punktu widzenia nie można rozpatrywać jako porażki, bo to remis 0:0, ale fakty są takie, że podopieczni Guardioli wylądowali za burtą EFL Cup i nie zdobędą tego pucharu po raz piąty z rzędu.

Nikt z tego powodu na Etihad Stadium nie będzie drzeć szat. Najważniejsza jest liga oraz Champions League. Nawet FA Cup w angielskiej realiach ma dużo większą rangę niż Puchar Ligi, w którym trenerzy na ogół sprawdzają formę rezerwowych lub zdolnej klubowej młodzieży. Nie stało się nic szokującego, ale mimo wszystko przerwanie znakomitej serii Man City to coś, co trzeba odnotować. W ćwierćfinałach poza West Hamem zagrają ekipy Brentford, Liverpool, Leicester, Tottenham, Arsenal, Chelsea i Sunderland. Wśród nich jest przyszły triumfator rozgrywek.

Related Articles