Meczem Ukraina – Macedonia Północna rozpocznie się siódmy dzień Euro 2020. Oba zespoły w pierwszej kolejce przegrały, więc sprawa jest jasna – punkty są na wagę złota, a raczej utrzymania się w turniejowej stawce.

Ukraina zaprezentowała się niepomiernie lepiej, stawiając trudne warunki Holandii. Zdaniem wielu mecz tych drużyn był najlepszym jak dotąd spotkaniem Mistrzostw Europy, choć pierwsza część gry tego nie zapowiadała. W drugiej piłkarze rozkręcili się na dobre. Holendrzy objęli dwubramkowe prowadzenie, ale najwyraźniej za szybko poczuli się zwycięzcami. W ciągu pięciu minutach po bramkach Andriy’a Yarmolenki i Romana Yaremchuka nasi wschodni sąsiedzi doprowadzili do wyrównania. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do Oranje. Emocjonujące starcie zakończyło się zwycięstwem 3:2 faworyta. Ukraina zeszła z boiska z podniesionym czołem, ale teraz podnieść z boiska trzeba już punkty.

Z kolei Macedończycy w swoim debiucie na wielkiej imprezie polegli w spotkaniu z Austrią. Obie reprezentacje rywalizowały ze sobą także w grupie eliminacyjnej, którą wygrała wtedy dowodzona przez Jerzego Brzęczka reprezentacja Polski. Macedonia Północna miała swój moment radości, kiedy to Goran Pandev wykorzystał kuriozalny błąd austriackiego bramkarza i doprowadził do remisu 1:1. W końcowej fazie meczu Austria wyprowadziła jednak dwa skuteczne ciosy i wygrała 3:1. Podopieczni Igora Angelovskiego przed mistrzostwami prezentowali się obiecująco. Teraz punktów będą szukać w meczu z Ukrainą, bo na koniec z Holandią może być o to bardzo ciężko. Inna sprawa, że skoro raptem trzy miesiące temu potrafili pokonać Niemców, to możliwe jest absolutnie wszystko.

Dzisiejszy mecz będzie piątym pojedynkiem tych dwóch reprezentacji, a trzecim w meczu o punkty. Dwa pierwsze mecze to konfrontacje towarzyskie – najpierw bezbramkowy remis w 2003 roku, a potem skromne zwycięstwo 1:0 Macedończyków 11 lat później. Ukraińcy byli jednak dużo skuteczniejsi w meczach eliminacyjnych Euro 2016 – dwukrotnie ograli rywala z Bałkanów – 1:0 u siebie i 2:0 na wyjeździe.

O niezwykłym progresie macedońskiej piłki w ostatnich latach świadczy ich marsz w górę rankingu FIFA. Pięć lat temu, gdy Polacy na Euro dochodzili do ćwierćfinału, Macedonia Północna była na 162. miejscu. Dziś są o 100 pozycji wyżej. To wszystko robota Angelovskiego, który z reprezentacją pracuje już od sześciu lat. O rok dłużej niż Shevchenko z kadrą Ukrainy.

Mecz Ukrainy z Macedonią Północną rozegrany zostanie w Bukareszcie na Arenie Narodowej. Oznacza to, że Macedończycy uniknęli podróży, bo grali tu również z Austriakami. Ukraińcy musieli przenieść się z Amsterdamu.