Już o 15:00 rozpocznie się bardzo istotny mecz naszej grupy. Wprawdzie Polacy zmierzą się z Hiszpanami dopiero w sobotę, to już dziś poznamy rozstrzygnięcie meczu Szwecja – Słowacja.
Faworytem jest Szwecja i to nie pozostawia wątpliwości, bo to na papierze zespół lepszy, o większym potencjale i większym doświadczeniu na wielkich turniejach. Nawet bez Zlatana Ibrahimovicia, który nie zdążył się wykurować na Euro 2020, Trzy Korony wciąż mają więcej atutów po swojej stronie. Czy jednak wystarczająco dużo? Przypomnijmy, że już reprezentacja Polski była faworytem w starciu ze Słowacją, a efekt tego starcia znamy doskonale.
Szwedzi Euro zaczęli od bezbramkowego remisu z Hiszpanią. To La Furia Roja mieli więcej sytuacji, ale zespół trenera Janne Anderssona konsekwentnie realizował swoje założenia. Punkt w meczu z Hiszpanią to rezultat cenny i być może kluczowy w kontekście walki o 1/8 finału. Teraz jednak Szwedzi powinni wygrać. Kłopotem dla zespołu Szwecji może być uraz Kristoffera Olssona. Pomocnik Krasnodaru ma problemy z kolanem i jego występ stoi pod dużym znakiem zapytania. Warto zauważyć, że Olsson na stadionie Zenitu Sankt Petersburg czułby się zapewne doskonale, bo przecież na co dzień występuje w lidze rosyjskiej. W tym miejscu warto jednak zauważyć, że Szwedzi musieli podróżować między gorącą Sewillą, gdzie grali z Hiszpanią, a ciut mniej gorącym Petersburgiem. Polacy podążyli w odwrotnym kierunku. Słowacy póki co pozostali w Rosji, tak jak Hiszpanie pozostaną przez całą rywalizację grupową w stolicy Andaluzji.
Słowacy mieli być jednym z dostarczycieli punktów na tym turnieju, tymczasem rozpoczęli od zwycięstwa z Polską. Wszyscy znamy tę historię. Zespół Stefana Tarkovicia wykazał się konsekwencją i wykorzystał swoje atuty. Tym najpoważniejszym wydaje się Milan Skriniar, środkowy obrońca Interu. W starciu z Polską zdobył on zwycięskiego gola i był bardzo mocnym punktem defensywy.
Słowacja grała ze Szwecją pięć razy. Nie wygrała ani razu. Trzy mecze zakończyły się zwycięstwami Skandynawów, a dwa remisami. Ostatnio oba zespoły zmierzyły się w towarzyskim spotkaniu w 2018 roku – padł remis 1:1. Jedyne mecze o punkty rozgrywane były w ramach eliminacji Mundialu 2002. Na Słowacji padł remis 0:0, a w rewanżu Szwedzi wygrali 2:0.
Wynik tego meczu będzie miał ogromne znaczenie dla losów Polski na tym turnieju. Mimo, że awans do 1/8 finału uzyskują aż cztery z sześciu drużyn z 3. miejsc w grupach, to już w sobotę o 23:00 możemy znaleźć się za burtą Euro. Jeśli Szwedzi pokonają Słowaków, to jednoczesna porażka biało-czerwonych z zespołem Luisa Enrique oznaczać będzie koniec marzeń o dalszym udziale w turnieju. Szwedzi i Hiszpanie będą mieli wtedy po 4 punkty i będą już matematycznie nie do prześcignięcia, a zrównanie się punktami ze Słowacją (po 3) nic nam nie da, bo podopieczni Tarkovicia będą legitymowali się lepszym bilansem meczu bezpośredniego. Dziś polscy kibice powinni więc ściskać kciuki za sąsiadów z południa.
