Skip to main content

Dania już czeka na swojego rywala w ćwierćfinale i szczerzy kły, bo futbol, który prezentuje zespół Kaspera Hjulmanda może imponować pod każdą szerokością geograficzną. Skandynawowie zagrają ze zwycięzcą pary Holandia – Czechy. Ten mecz będzie niedzielną przystawką do dania głównego. Liczymy, że przystawka będzie całkiem smaczna.

Holendrzy są faworytem – co do tego nie ma sporu. Oranje zabrakło na dwóch ostatnich wielkich imprezach, ale potęga odbudowała się szybko. W sezonie 2018/19 Holendrzy dotarli do finału Ligi Narodów, co było sygnałem, że najgorsze momenty już za nimi. Na Euro podopieczni Franka de Boera celują w medal, a faza grupowa pokazała, że takie aspiracje nie są pozbawione sensu.

Pomarańczowi zakończyli walkę w grupie C z kompletem punktów, ogrywając kolejno Ukrainę, Austrię i na koniec Macedonię Północną. Strzelenie aż ośmiu goli w trzech meczach uczyniło z Holendrów najskuteczniejszy zespół pierwszej fazy Euro. Trzy bramki zdobył niedawno zakontraktowany przez PSG Georginio Wijnaldum. Dwa gole strzelili Memphis Depay (prawdopodobnie nowy nabytek Barcelony) i Denzel Dumfries. Ten ostatnio to jedno z odkryć mistrzostw i być może latem również zmieni barwy klubowe. PSV może na nim sporo zarobić, choć to już nie młodzieniaszek (25 lat). Póki co reprezentacja Holandii pokazuje, że można myśleć o sukcesie nawet bez Virgila van Dijka. Wielu ekspertów sugerowała, że jego nieobecność w kadrze może być kluczowa. Z drugiej strony, póki co Oranje nie mieli bardzo wymagających rywali, a i w meczu o ćwierćfinał nie będzie arcytrudno.

Czesi to w teorii jedna z najsłabszych drużyn, które zameldowały się w fazie pucharowej. Drużyna naszych południowych sąsiadów zajęła 3. miejsce w grupie z Anglią, Chorwacją i Szkocją. Zaczęło się od wygranej 2:0 ze Szkocją po dublecie Patrika Schicka. Potem był remis 1:1 z Chorwacją, a Schick znów wpisał się na listę strzelców. Na koniec przyszła minimalna porażka 0:1 z Anglią. Jako że Hrvatska w tym samym czasie pokonała Szkocję 3:1, to ona bilansem bramek wskoczyła na 2. pozycję. Ale czy wpadnięcie na Hiszpanię to szczęśliwszy los niż wpadnięcie na Holandię? Można dyskutować.

Frank de Boer nie może dziś skorzystać z usług swojego napastnika, Luuka de Jonga, który ma problemy z kolanem. Z kolei Jaroslav Silhavy na pewno nie wystawi pauzującego za kartki Jana Borila, obrońcy Slavii Praga.

Przed nami 12. spotkanie Czechy – Holandia w historii. Do tej pory – co nieco zaskakujące – więcej powodów do radości mieli Czesi, którzy wygrali 5 razy. Po 3 mecze zakończyły się remisami i zwycięstwami zawodników z Beneluksu. Ostatni raz oba te państwa rywalizowały w eliminacjach Euro 2016. Obydwa mecze wygrali Czesi. Dwukrotnie dochodziło do starć Holandii z Czechami podczas finałów Mistrzostw Europy. W 2000 roku Oranje wygrali 1:0. Cztery lata później zmierzająca do półfinału reprezentacja Czech pokonała w grupie Holendrów 3:2, choć ci prowadzili już 2:0.

Generalnie Czesi to specjaliści od Mistrzostw Europy. Kwalifikowali się na każdy turniej od 1996 roku, raz dochodząc do finału (właśnie w 96) i raz do półfinału (2004). Tymczasem jeśli chodzi o Mundiale, jako samodzielne państwo Czechy zagrały na tej imprezie zaledwie raz – w 2006 roku! Jeśli więc mamy doszukiwać się niespodzianek podczas 1/8 finału, to być może właśnie w tym spotkaniu, które rozpocznie się o 18:00 na stadionie Ferenca Puskasa w Budapeszcie.

Related Articles