Dziwna to była kolejka, a nawet cały tydzień w naszej piłce. Chętnych do wyróżnienia w kategorii „Blotki” nie zabrakło. Z asami jakby trochę gorzej… Tym samym proporcje w naszej rubryce będą dziś mocno zaburzone.
BLOTKI
Jakub Bartosz – piętnujemy boiskowych pajaców i nie możemy przemilczeć pokazu artystycznego zawodnika Puszczy. Tydzień temu „błysnął” bramkarz Pogoni, którego „zabolała” spadająca obok butelka. Teraz Bartosz udawał pobitego przez Josue, a sytuacja wyglądała TAK.
Wstyd odwalać takie numery, zwłaszcza w dobie wszechobecnych kamer i VAR.
Dyskusje o czerwonej kartce Kobylaka – mocno irytujące są głosy, które podważają słuszność czerwonej kartki dla Gabriela Kobylaka, bramkarza radomskiej ekipy. Kobylak dostał „asa kier” za wejście kolanem w głowę rywala. To że bramkarze są szkoleni, by wychodzić z wysuniętym kolanem, to w żadnym stopniu nie usprawiedliwia niebezpiecznych dla zdrowia rywala wejść. Golkiper po prostu musi wykonać taką interwencję zgodnie z przepisami, bezpiecznie dla otoczenia. To jest stuprocentowo słuszna decyzja i tyle. Nie ma o czym gadać.
Kibice Widzewa – na derbach Łodzi powiesili sobie flagę zaprzyjaźnionego CSKA Moskwa. No gratulujemy przyjaźni z ruskimi kacapami. Brawo. To się samo komentuje, więc przechodzimy dalej.
Flaga CSKA Moskwa na sektorze Widzewa. #derbyŁodzi #ŁKSWID @LKS_Lodz @RTS_Widzew_Lodz pic.twitter.com/5aGUH1PEOH
— Maciek Szcześniewski (@MaciekSzcz) February 18, 2024
Maciej Kędziorek – nowy trener Radomiaka nie ma łatwego wejścia w nowej pracy. 0:6 z Cracovią i 0:4 z Pogonią Szczecin. Oczywiście, w obu tych meczach wiele rzeczy nie poukładało się po myśli Radomiaka, ale po prostu te wyniki są fatalne. Zobaczymy, czy Kędziorek zdoła wyciągnąć drużynę z tego kryzysu czy raczej okaże się, że póki co nie nadaje się on do samodzielnej pracy w roli „jedynki”. W Lechu bardzo długo był przecież asystentem.
Piotr Stokowiec – rudowłosy trener przejął ŁKS po Kazimierzu Moskalu i miał uratować beniaminka przed spadkiem. Tymczasem pod jego wodzą ŁKS nie wygrał ani jednego meczu. Średnia punktowa 0,30 mówi zresztą sama za siebie. Łódzki Klub Sportowy już raczej nie wyratuje się przed spadkiem – pytanie tylko, jak długo jeszcze Stokowiec będzie trenerem zespołu, bo żadnego progresu nie widać, a liczby mówią nawet o regresie w stosunku do pracy Moskala.
Paczul: Gdyby wszyscy strażacy działali tak jak Piotr Stokowiec, nie ostałby się żaden budynek. Gdyby wszyscy mieli odbudowywać jak Stokowiec, kryzys mieszkaniowy w tym kraju byłby jeszcze większy i metr kwadratowy w Warszawie kosztowałby 100 tysięcy 🤭💶 #LigaMinus pic.twitter.com/33BSRg3lkD
— Weszło! (@WeszloCom) February 18, 2024
ASY
Lech Poznań – dwa zwycięstwa z rzędu to dla Lecha powinna być codzienność, a nie wielki wyczyn. Ale skoro Kolejorz jest jedynym zespołem z czołówki ligi, który wygrał dwa mecze w tej rundzie, a na dodatek pokonał w sobotę Jagiellonię w meczu na szczycie, to chyba można go pochwalić. Mariusz Rumak dobrze zaczął. Dalecy jesteśmy od robienia z tego wielkiego „halo”. Dla Lecha wygrywanie meczów w Ekstraklasie powinno być codziennością. Ale bez wątpienia obawy kibiców ze stolicy Wielkopolski po zatrudnieniu Rumaka póki co nie sprawdzają się. Zobaczymy, co będzie dalej. Zwłaszcza, że już w sobotę mecz ze Śląskiem.