
Raków Częstochowa przegrał z Legią, a tydzień później zaledwie zremisował z Radomiakiem. Legia nie wykorzystała potknięcia zespołu z Jasnej Góry i też tylko zremisowała z zamykającą tabelę Miedzią Legnica. 28. kolejka sezonu wydaje się idealnym momentem dla lidera na zwiększenie przewagi. Team Marka Papszuna zagra z Widzewem, podczas gdy w niedzielę czeka nas ligowy klasyk – mecz Legii z Lechem.
Kolejka tradycyjnie rozpoczyna się w piątek. O 18:00 Warta Poznań zagra ze Śląskiem Wrocław. Wartę czeka spokojna końcówka sezonu – szans na europejskie puchary po przegranych derbach Poznania już praktycznie nie ma. Mowy o spadku tym bardziej. Śląsk jest w dużo gorszym położeniu. 14. pozycja i ledwie dwa oczka przewagi nad strefą spadkową. Wrocławianie nie wygrali od 26 lutego. Sytuacja w stolicy Dolnego Śląska jest coraz bardziej napięta.
Drugi piątkowy mecz to pojedynek Zagłębia Lubin z Górnikiem Zabrze. Spotkanie z ogromnym ciężarem gatunkowym. Zagłębie jest pierwsze nad kreską, a Górnik to najwyżej notowany zespół strefy spadkowej. Obie ekipy sąsiadują więc ze sobą w tabeli, a dzieli je dwa punkty na korzyść lubinian.
W sobotę na początek mało istotne spotkanie Cracovii z Radomiakiem. To kolejny mecz sąsiadów z ligowej tabeli – w tym wypadku jednak dwóch drużyn z bezpiecznego środka. Matematycznie obie te drużyny mogą jeszcze spać, ale wydaje się to skrajnie mało prawdopodobny scenariusz. Warto jednak zauważyć, że zarówno Pasy, jak i Radomiak, nie wygrały meczu w Ekstraklasie od bardzo dawna. Podopieczni Jacka Zielińskiego od 17 lutego, ekipa Mariusza Lewandowskiego od 25 lutego. Przełamanie 15 kwietnia? Zobaczymy.
Jedni nie mogą wygrać od wielu kolejek, a tymczasem Korona Kielce jest niepokonana pięciu ligowych kolejek. Dzięki temu team Kamila Kuzery uciekł ze strefy spadkowej. Nie oznacza to jeszcze bezpieczeństwa, bo przewaga nad strefą spadkową wynosi marne 2 punkty, ale być może sytuacja poprawi się w sobotę. Kielczanie gościć będą na swoim obiekcie Jagiellonię Białystok. Jaga ma dwa oczka więcej i trochę odgoniła od siebie demony spadku, wygrywając z Lechią. Tutaj jednak również daleko jeszcze do zapewnienia sobie statusu ekstraklasowca na sezon 23/24. Mamy więc kolejny mecz pod dużą presją.
W coraz gorszej sytuacji jest za to Lechia Gdańsk. Zespół z Pomorza zajmuje przedostatnie miejsce w lidze i ma pięć punktów straty do pierwszego bezpiecznego miejsca. W sobotę w derbach Pomorza Lechiści podejmą Pogoń Szczecin. Oczywiście to Portowcy będą faworytem. Pogoń walczy o ligowe podium, a w najgorszym wypadku będzie chciała zająć 4. miejsce i dzięki temu zameldować się w europejskich pucharach. Zespół Jensa Gustafssona jest na dobrej drodze do tego celu, mając 6 punktów więcej niż Warta.
W niedzielę liga gra od 12:30, a do rosołu zagrają Piast i Wisła Płock. Obie drużyny na pewnym etapie tej rundy musiały drżeć o utrzymanie. Obie wygrzebały się jednak do środkowej strefy i mają po 36 punktów. Piast notuje dodatkowo świetną serię meczów bez porażki. Na pięć ostatnich spotkań gliwiczanie wygrali cztery. Aleksandar Vuković powtarza scenariusz, który w Gliwicach przerabiał już Waldemar Fornalik – kiepski początek sezonu i wyśmienita wiosna. Nafciarze wiosną punktują akurat bardzo mizernie, ale zdobycz z jesieni to wystarczająca zaliczka, by teraz nie martwić się o ligowy byt.
Sześć punktów dzieli Widzew Łódź od 4. miejsca, które daje puchary. Czy beniaminek w końcówce pokusi się jeszcze o pogoń za… Pogonią? Częściowo odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać w niedzielę, bowiem rywalem łodzian będzie Raków Częstochowa. Raków, który nie wygrał w dwóch ostatnich kolejkach i teraz będzie bardzo zmotywowany, by zainkasować komplet punktów przed własną publicznością. To może być bardzo istotny komplet punktów, bowiem…
… o 17:30 hit kolejki. Ligowy klasyk, czyli mecz Legii z Lechem. To spotkanie zapowiemy w oddzielnym tekście.
Na poniedziałek pozostaje mało ważny mecz – Stal Mielec ma pięć punktów przewagi nad strefą spadkową i raczej nie musi drżeć. Z kolei Miedź Legnica jest już praktycznie w I lidze. Starcie tych ekip o 19:00. Miedź ostatnio potrafiła urwać punkty Legii. Ciekawe, jak czerwona latarnia ligi zagra z teoretycznie znacznie słabszym przeciwnikiem…