Skip to main content

Fani angielskiej Premier League w niedzielę nie powinni narzekać na nudę. O 17:30 Chelsea zmierzy się z Tottenhamem. To pierwsze ze starć pomiędzy Big Six w tym sezonie. Antonio Conte wraca na Stamford Bridge i ma zamiar ograć The Blues.

Nie jest to pierwszy powrót Włocha na stadion Chelsea. Ubiegłosezonowej wizyty na Stamford Bridge Conte nie wspomina jednak jako udanej – w styczniu tego roku Chelsea pokonała Tottenham 2:0. Zresztą, The Blues wygrali również pierwsze spotkanie – na Tottenham Hotspur Stadium triumfowali aż 3:0, ale wówczas ekipę z północnego Londynu prowadził jeszcze Nuno Espirito Santo.

Nowy sezon to jednak nowa historia. Tottenham ma duże ambicje po tym jak latem sprowadzono kilku ciekawych zawodników. Wśród nich na pierwszy plan wysuwa się Richarlison, za którego Everton zainkasował ponad 50 mln funtów. Mocnym punktem przebudowywanej ekipy Spurs może być też Yves Bissouma ściągnięty z Brighton. Spore pieniądze wyłożono też na Djeda Spence’a, prawego obrońcę z Middlesbrough. Rywalizację na wahadłach wzmocni za to Ivan Perisić, którego Conte doskonale pamięta ze wspólnej pracy w Interze. Z Barcelony wypożyczono zaś Clementa Lengleta.

Zdecydowanie mniej entuzjastycznie oceniane jest okienko w Chelsea. Wprawdzie sprowadzono za duże pieniądze Raheema Sterlinga, Kalidou Koulibaly’ego i Marca Cucurellę, to jednak po stronie strat zapisać należy Antonio Rudigera, Timo Wernera, Andreasa Christensena i przede wszystkim Romelu Lukaku. Belg wymusił wypożyczenie do Interu. Już w zeszłym sezonie Lukaku narzekał na życie w Londynie i wprost mówił, że tęskni za Mediolanem. Jasne stało się, że jego dni na Stamford Bridge są policzone. Jedyną opcją na pozycji nr „9” dla Thomasa Tuchela został w tym momencie Kai Havertz.

Obie londyńskie ekipy wygrały w inauguracyjnej kolejce. The Blues wymęczyli wygraną 1:0 z Evertonem po bramce Jorginho z rzutu karnego. Koguty bezlitośnie wypunktowały Southampton 4:1, choć na listę strzelców ani razu nie wpisali się Son i Harry Kane. To pokazuje, że Conte ma coraz szersze pole manewru w ofensywie, a prowadzona przez niego drużyna może być kandydatem do podium. Conte zna smak mistrzostwa Anglii i na pewno jego marzeniem jest powtórzenie tego osiągnięcia z ekipą Spurs. Sprawa jest jednak bardzo trudna, bo rzucenie rękawicy Manchesterowi City i Liverpoolowi jawi się jako zadanie z gatunku niewykonalnych.

Thomas Tuchel nie może dziś skorzystać z usług kontuzjowanego Mateo Kovacicia. Poza kadrą meczową znalazł się również Marcos Alonso, który jest bliski przenosin do FC Barcelony. Z kolei Conte nie może posłać do boju wspomnianego Lengleta i Olivera Skippa.

Chelsea w poprzednim sezonie pokonała Tottenham nie tylko w dwóch meczach ligowych, ale również w dwóch starciach Pucharu Ligi. Seria meczów bez porażki The Blues w konfrontacjach z Kogutami wynosi 6 gier – w żadnym z tych spotkań Tottenham nie strzelił gola! Ostatnie ligowe zwycięstwo Spurs nad Chelsea to listopad 2018, kiedy ekipa z północnego Londynu wygrała 3:1. Cała historia spotkań również przemawia za Chelsea – The Blues wygrali 77 ze 173 meczów z Tottenhamem. Padło 41 remisów, a 55 razy górą były Koguty. Kolejny epizod tej grubo ponad 100-letniej rywalizacji dziś o 17:30 na Stamford Bridge.

Related Articles