Skip to main content

Transferowe okienko otwarto dopiero co, a już mamy za sobą prawdziwą petardę, której nie powstydziłaby się najlepsza sylwestrowa impreza. Barcelona dopięła swego i zrobiła to, czego nie udało jej się zrobić latem – sprowadziła gwiazdę Liverpoolu, Philippe Coutinho. Gigantyczne pieniądze i wielkie nadzieje Katalończyków związane z tym transferem powodują, że trudno sobie wyobrazić mocniejszy wystrzał tej zimy. Kilka gorących nazwisk przewija się jednak w spekulacjach i warto przyjrzeć im się teraz nieco bliżej.

Analogiczna do sprawy Coutinho jest saga z Alexisem Sanchezem i Manchesterem City. Chilijczyk już latem miał zasilić ekipę Pepa Guardioli, ale w ostatniej chwili Arsene Wenger zablokował tę transakcję, gdyż nie wypalił mu transfer Thomasa Lemara z AS Monaco. Sanchez pozostał w północnym Londynie, gdzie podobnie jak Coutinho w Liverpoolu, w kilku meczach zaprezentował swój wielki potencjał. Zdaniem wielu dziennikarzy w Wielkiej Brytanii Sanchez jest już jedną nogą w Manchesterze City i do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia czy transfer ten zostanie „przyklepany” jeszcze tej zimy czy już w letnim okienku, kiedy to Chilijczyk będzie mógł opuścić Arsenal zupełnie za darmo. Wiele wskazuje jednak na to, że tak jak Barcelonie udało się z półrocznym opóźnieniem domknąć transfer Coutinho, tak Obywatele w najbliższym czasie ogłoszą przeprowadzkę Sancheza.

Kto załata ewentualną dziurę w zespole Kanonierów? Dużo mówiło się o sprowadzeniu Lemara (także powrót do sprawy sprzed kilku miesięcy) oraz Riyada Mahreza. Notabene Algierczyk także był łączony z The Gunners już latem. W obu wypadkach Arsenal może być jednak uprzedzony przez bardziej zdeterminowany i mający na koncie solidny zastrzyk katalońskich pieniędzy Liverpool. Ponoć sprowadzenie Mahreza z Leicester to już tylko formalność, ale i Lemar może zimą opuścić Monaco, które odpadło już z Ligi Mistrzów, a na krajowym podwórku raczej nie dogoni Paris SG. Czy Wenger nie ma więc żadnej konkretnej alternatywy? Niewykluczone, a w dodatku z zamiarem odejścia z Arsenalu nosi się Theo Walcott, któremu nie podoba się aktualna rola w drużynie. Walcott w Premier League grywa bardzo rzadko i jedynie „ogony”, a szanse dostaje tylko w pobocznych rozgrywkach pucharowych. Blisko sprowadzenia swojego wychowanka jest Southampton.

W trudnej sytuacji w Manchesterze United znalazł się Henrikh Mkhitaryan. To dość dziwne, bo sezon rozpoczynał jako podstawowy zawodnik i grał naprawdę bardzo dobrze. Wydawało się, że w ofensywie Czerwonych Diabłów obok Romelu Lukaku jest najpewniejszą postacią. Z meczu na mecz jego pozycja słabła, Ormianin nie dokładał goli i asyst, aż wreszcie wypadł ze składu, a nawet meczowej kadry! Mourinho komentował to zdawkowo, a popularny „Miki” oglądał mecz z ławki lub trybun. Ostatnio kilka razy wrócił do gry, ale bez żadnego pożytku dla zespołu, a jego naturalny zmiennik na pozycji rozgrywającego Jesse Lingard spisuje się znakomicie. Podobno chrapkę na Mkhitaryana ma Inter Mediolan, ale póki co eksperci typują raczej, że zimą reprezentant Armenii pozostanie na Old Trafford.

Od dłuższego czasu przy okazji niemal każdego okienka transferowe dużo mówi się także o Moussie Dembele z Celtiku. Tym razem młody francuski napastnik łączony jest z zespołem Brighton & Hove Albion. Beniaminek potrzebuje wzmocnić siłę ognia przed batalią o utrzymanie w Premier League, a Celtic ma coraz mniej atutów w walce o utrzymanie swojej gwiazdy.

Równie ciekawy jest casus Malcoma – brazylijskiego 20-latka, który zaczyna robić furorę w Bordeaux i całej Ligue 1. Chrapkę na utalentowanego snajpera ma m.in. Borussia Dortmund, która za chwilę może potrzebować załatania dziury po odejściu Pierre-Emericka Aubameyanga. Gabończyk łączony jest z odejściem do Chin, a wówczas drużyna z Westfalii potrzebowałaby konkretnego wzmocnienia ataku – Malcom dobrze wpisywałby się w politykę transferową BVB, polegającą na sprowadzaniu utalentowanych, młodych zawodników, którzy w dortmundzkiej „szlifierni” wyrastają na gwiazdy pierwszego formatu.

Transferowe przymiarki sprawdź tutaj

Related Articles