Skip to main content

W sobotę oczy fanów Bundesligi skierowane będą na Monachium, gdzie Bayern zmierzy się z RB. Bawarczycy chcą uciekać, by jak najszybciej zapewnić sobie kolejne mistrzostwo. RasenBallsport chce dogonić czołówkę i skończyć sezon na miejscu, gwarantującym Ligę Mistrzów.

We wrześniu na Red Bull Arenie w Lipsku gospodarze ponieśli sromotną porażkę 1:4. To był zresztą kolejny cios zadany przez Bayern w krótkim okresie. Latem Bawarczycy wyciągnęli z ekipy wicemistrza trenera, Juliana Nagelsmanna, oraz dwóch czołowych piłkarzy – Dayota Upamecano oraz Marcela Sabitzera. Nic dziwnego, że Czerwone Byki miały problem z wejściem w nowy sezon. Odpadnięcie w grupie Ligi Mistrzów można jeszcze wrzucić w koszty, bo rywalami było PSG i Manchester City, ale już liczne potknięcia na krajowym podwórku musiały boleć. Przez dłuższą część rundy Lipsk pałętał się w środku stawki. Skończyło się zwolnieniem trenera Jessego Marscha i zatrudnieniem Domenico Tedesco, który kojarzy się z sukcesami Schalke.

Początek Tedesco w Lipsku jest udany. RB podgoniło nieco w tabeli Bundesligi. W 2022 roku za wicemistrzami Niemiec cztery mecze – wszystkie wygrane dość pewnie. Kolejno 4:1 z Mainz, 2:0 ze Stuttgartem, 2:0 w Pucharze Niemiec z Hansą Rostock i kolejne 2:0 z Wolfsburgiem. To chyba dobry moment, by zmierzyć się z Bayernem i spróbować postraszyć faworyta.

Bo faktycznie, ekipa Nagelsmanna będzie faworytem tego meczu, ale trzeba pamiętać, że Bayern rok 2022 rozpoczął od niespodziewanej porażki ze Źrebakami z Moenchengladbach. Potem włączony został już tryb walca drogowego – 4:0 z Koeln i 4:1 z Herthą. Bawarczycy nie są jednak nie do ruszenia – w tym sezonie przegrali już trzy spotkania w lidze, a do tego w marnym stylu pożegnali się z Pucharem Niemiec (0:5 z Borussią Moenchengladbach). Tedesco powinien zatem chyba uważnie obejrzeć mecze drużyny z Nadrenii Północnej z Bayernem, bo wygląda na to, że czarno-biało-zieloni mają patent na giganta z Monachium.

Po 20 kolejkach Bayern ma 6 punktów przewagi nad drugą Borussią Dortmund. W walce o mistrzostwo liczą się tylko te dwie drużyny. Trzeci Bayer Leverkusen ma 14 punktów mniej niż Bayern. To przepaść. Polscy kibice częściej niż w samą tabelę Bundesligi spoglądają w klasyfikację strzelców, gdzie oczywiście liderem jest Robert Lewandowski. Snajper Bayernu ma na koncie 23 bramki – o 5 więcej niż drugi Patrik Schick. Trzeci Erling Haaland ma 16 trafień. We wrześniu Lewy strzelił jedną z bramek w wygranym 4:1 meczu z Lipskiem. Kapitan reprezentacji Polski lubi wielkie mecze, z największymi rywalami. Dlatego też całkiem prawdopodobne, że w sobotę powiększy swój dorobek.

Nagelsmann nie może skorzystać z usług Leona Goretzki i Alphonso Daviesa. Po stronie gości zabraknie Marcela Halstenberga i Tylera Adamsa. Być może do gry wrócą już Emil Forsberg i Dominik Szoboszlai.

Wszystkie mecze Bundesligi transmitujemy w Unibet TV i dlatego też zachęcamy, by szlagierowe starcie Bayernu z Lipskiem (sobota 18:30) obejrzeć właśnie u nas.

Related Articles