Kibice w Arabii Saudyjskiej od tygodnia mogą oglądać u siebie najlepszych piłkarzy na świecie. Najpierw turniej czterech o Superpuchar Hiszpanii, z El Clasico w finale, a dziś derby Mediolau w walce o Superpuchar Włoch. Na dokładkę jutro towarzyski mecz PSG z połączonymi siłami Al-Nassr i Al-Hilal, reklamowany jako pojedynek Leo Messiego z Cristiano Ronaldo.
Zostawmy jednak Arabię Saudyjską i jej piłkarskie aspiracje, o których możecie przeczytać w oddzielnym tekście. Jakkolwiek by nie spojrzeć na wyprowadzanie meczów o krajowe trofea poza granice, to dziś czeka nas mecz Milanu z Interem, a to zawsze jest spore wydarzenie. Szczególnie gdy na koniec jeden z klubów wzbogaci swoje klubowe muzeum o efektowny puchar.
Milan to aktualny mistrz kraju. Rossoneri wrócili na tron po ponad dekadzie bez sukcesu. Była to trudna dekada, która bezsprzecznie należała do Juventusu. Jednak Stara Dama po dziewięciu z rzędu Scudetto w końcu ustąpiła rywalowi. Tym rywalem był wówczas Inter, bo to Nerazzurri jako pierwsi złamali hegemonię turyńczyków. Milan odebrał tytuł z rąk lokalnego rywala. Zanosi się jednak, że również tylko na rok, bo w tym sezonie z dużą przewagą punktową prowadzi Napoli.
Milan zdobył mistrzostwo Italii, a Inter triumfował w meczu o Puchar Włoch. W finale na rzymskim Stadio Olimpico podopieczni Simone Inzaghiego ograli Juventus 4:2 po dogrywce. Tym samym zapewnili sobie przepustkę do dzisiejszego meczu o Superpuchar. Oznacza to, że Nerazzurri mogą obronić trofeum, bowiem 12 stycznia zeszłego roku to oni triumfowali w meczu o krajowy superpuchar – wówczas 2:1 z Juve, również po dogrywce. Tamten mecz nie był jednak rozgrywany w Arabii Saudyjskiej, a na San Siro w Mediolanie. Po dwóch latach Superpuchar Włoch wraca jednak na King Saud University Stadium w Rijadzie.
Milan sięgał po Superpuchar Włoch 7 razy, a 4 razy przegrywał spotkania o to trofeum. Bardzo zbliżone statystyki ma Inter – 6 zwycięstw i 4 porażki w tych meczach. Najlepszy jest oczywiście Juventus, który aż 17 razy walczył o krajowy superpuchar, z czego 9 razy z powodzeniem. W tym miejscu trzeba zauważyć, że nie jest to szczególnie stare trofeum – walka o nie w Italii rozpoczęła się 35 lat temu, zatem Stara Dama brała udział w co drugiej edycji. Co ciekawe, jak do tej pory tylko raz w superpucharze doszło do derbów Mediolanu. W 2011 roku na Stadionie Narodowym w Pekinie Rossoneri pokonali Nerazzurrich 2:1
Obie mediolańskie drużyny są w podobnej sytuacji w Serie A. Milan traci do Napoli 9 punktów, Inter 10. Milan stracił ostatnio punkty w meczu z Lecce, Inter kolejkę wcześniej nie potrafił pokonać Monzy. Szanse na skuteczną pogoń za rozpędzonym rywalem z Neapolu są niewielkie, a konkurencja w postaci Juve, obu rzymskich drużyn oraz Atalanty jest spora – walka o Ligę Mistrzów (miejsca w TOP 4) będzie bardzo zacięta. I pewnie to będzie główny cel drużyn z miasta La Scali.
Stefano Pioli nie może dziś skorzystać z usług Mike’a Maignana, Alessandro Florenziego, Fode Ballo-Toure, Rade Krunicia oraz Zlatana Ibrahimovicia. Ten ostatni był autorem jednej z bramek w przywołanym meczu sprzed 12 lat, gdy Milan wygrał z Interem 2:1. Pioliego ucieszyć może fakt, że do zdrowia wrócili już Simon Kjaer, Divock Origi czy Ante Rebić – pole manewru trenera mistrzów Włoch się powiększa.
Swoje problemy ma też Inzaghi. Kontuzje eliminują Samira Handanovića i Marcelo Brozovicia. Ponadto nie w pełni sił są Denzel Dumfries oraz Romelu Lukaku – ich występ stoi pod znakiem zapytania.
Ostatnie derby Mediolanu rozbudzają nasz apetyt na dobry mecz dziś wieczorem. We wrześniu Milan pokonał Inter 3:2 po świetnym widowisku. Dwie bramki dla zwycięzców strzelił Rafael Leao. Jak będzie na stadionie w Rijadzie tego wieczoru? Początek meczu o 20:00 czasu polskiego. Mecz do obejrzenia za pośrednictwem streama w Unibet TV.