Czy za ostatnie porażki Wisła Kraków odpowiedzialny jest skład zespołu? Trzynastokrotny mistrz Polski, trzynastokrotny wicemistrz Polski, pięciokrotny zdobywca Pucharu Polski – zdecydowanie jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów. Od kilka sezonów popularna „Biała Gwiazda” znalazła się poza nawiasem wielkiej piłki w Polsce, jeśli tak można w ogóle określić Ekstraklasę. Klub z Krakowa pożegnał się z najwyższą klasą rozgrywkową w 2022 roku i przez dwa ostatnie sezony bezskutecznie próbował powrócić na szczyt piramidy hierarchii naszego futbolu.
W tym czasie zmieniali się trenerzy, zawodnicy, a kibice wiernie trwają, czekając na lepsze czasy. Miłym akcentem dla Wisły Kraków był oczywiście wygrany w maju 2024 roku Puchar Polski, dzięki czemu Wisła zarobi sporo pieniędzy i awansowała do eliminacji Ligi Europy. Awansu do fazy grupowej wywalczyć się nie udało, ale dwa wygrane dwumecze – z kosowskim Llapi i słowackim Spartakiem Trnawa – pokazały, że w zespole trenera Kazimierza Moskala drzemią duże możliwości.
Czy Wisła Kraków ma skład, który pozwoli jej awansować do Ekstraklasy? To pytanie wydaje się być najważniejsze z perspektywy kibica Wisły. Występ w Europie był miłym dodatkiem, ale kluczowa jest I liga. Tutaj od początku skład Wisły Kraków zawodzi i rozczarowuje. Wisła na początku sezonu, co zupełnie szokujące, wylądowała w strefie spadkowej. Wprawdzie w zanadrzu są zaległe mecze do rozegrania, ale to i tak całkowicie niespodziewany obrót sprawy, skoro mówimy o klubie, który miał dominować na zapleczu Ekstraligi.
Skład Wisły Kraków na jesień 2024 nie ulegnie już raczej zmianie, ale zmiany dzieją się na innych szczeblach. Prezes Jarosław Królewski zwolnił trenera Moskala, jego asystenta, kierownika drużyny, fizjoterapeutę, a nawet dyrektora akademii. Wciąż nie wiadomo, w jakim kierunku popłynie Wisła jesienią sezonu 2024/25, ale warto przeanalizować skład „Białej Gwiazdy”, by móc pobawić się we wróżkę.
Zakłady na mecze Ekstraklasy
Wisła Kraków: skład zespołu
Poniżej przedstawiamy skład zespołu Wisła Kraków.
Bramkarze:
- Kamil Broda (2001)
23-latek jest związany z Wisłą Kraków przez praktycznie całą swoją piłkarską przygodę – przez sezon przebywał w Chojniczance, ale stamtąd wrócił do macierzystego klubu, z którym zdobył Puchar Polski i próbuje walczyć o powrót do Ekstraklasy. Sam Broda walczy zaś o pozycję bramkarza nr 1. W tym sezonie zagrał tylko w czterech meczach eliminacyjnych Ligi Konferencji. W lidze jest „dwójką”.
- Anton Cziczkan (1995)
„Jedynką” w wiślackiej bramce jest Białorusin sprowadzony wiosną 2023 roku z Dinamo Batumi. Wcześniej występował też w Dinamo Tibilisi, FC Ufa czy BATE Borysów. Jest wychowankiem innego Dinama – tego z Mińska. Najwięcej trofeów zdobywał oczywiście z BATE, gdzie jednak grywał z rzadka. W Wiśle Kraków 2024/25 jest podstawowym wyborem, a przynajmniej był do tej pory, gdy trenerem był Kazimierz Moskal. Po zmianach nie sposób przewidzieć, jaki skład będzie miała Wisła w kolejnych meczach ligowych.
- Patryk Letkiewicz (2005)
Sprowadzony z Wieczystej Kraków golkiper tak naprawdę powrócił do Wisły, w barwach której grał w rozgrywkach juniorskich. Jest jednak wychowankiem Uranii Ruda Śląska. W bieżącym sezonie występuje jedynie w trzecioligowych rezerwach Wisły.
- Jakub Stępak (2006)
18-latek to wychowanek „Białej Gwiazdy” i młodzieżowy reprezentant Polski. Z kadrą U-17 w 2023 roku dotarł do półfinału Mistrzostw Europy. Póki co nie ma większych szans na regularną grę w Wiśle, więc drogą dla niego będzie albo wypożyczenie albo granie w rezerwach.
Zakłady na mecze Ekstraklasy
Obrońcy:
- Wiktor Biedrzycki (1997)
Wzmocnienie Wisły z ostatniego okienka transferowego, które w wykonaniu krakowskiego klubu było nieco chaotyczne. Ostatnie sezony Biedrzycki spędził w Termalice Bruk-Bet Nieciecza – zanotował 23 występy na poziomie Ekstraklasy i zdobył jednego gola. Wcześniej w 2018 roku trzy razy zagrał w najwyższej lidze w Górniku Zabrze. Solidny ligowiec, nic poza tym. Grywa w podstawowym składzie, ale u trenera Moskala raczej nie był pierwszym wyborem – wpadał do składu ze względu na kartki i kontuzje.
- Joseph Colley (1999)
Charakterystyczny, ciemnoskóry, silny stoper rodem ze Szwecji. Ma gambijskie pochodzenie. Postawny defensor grał kiedyś w rezerwach Chelsea, był także piłkarzem Chievo Werona, a do Wisły trafił ze szwedzkiego IK Sirius. Podczas meczu eliminacji Ligi Europy z Rapidem Wiedeń doznał kontuzji zerwania ścięgna Achillesa, co wyklucza go z gry na wiele miesięcy. Wisła straciła więc podstawowego środkowego obrońcę, co bez wątpienia wpływa na jakość gry i wyniki „Białej Gwiazdy”. Do tej pory, jeśli chodzi o skład, Wisła Kraków mogła liczyć na solidną postawę Colley’a, a dziś Szwed dochodzi do zdrowia. - Bartosz Jaroch (1995)
29-latek grał już w wielu polskich klubach, ale uzbierał raptem 9 występów na poziomie Ekstraklasy – 6 w Podbeskidziu Bielsko-Biała w sezonie 2015/16 i kolejnych pięć znów w Podbeskidziu, ale pięć lat później. Grał też w Resovii, Radomiaku czy Zniczu Pruszków, ale pochodzi z Przemyśla, gdzie zaczynał jako młodzieżowiec Polonii Przemyśl. W bieżącym sezonie jest podstawowym piłkarzem Wisły. Pytanie tylko, czy pod wodzą trenera Mariusza Jopa ten stan rzeczy się nie zmieni.
- Giannis Kiakos (1998)
Grek trafił do Wisły podczas letniego okienka transferowego w 2024 roku. Urodził się w Niemczech i posiada również niemiecki paszport, a grał w mało znaczących klubach jak FC Würzburger Kickers II, SpVgg Bayreuth, Paniónios GSS, Volos NPS, AO Ionikos Nikeas czy PAS Giannina. Z tego ostatniego trafił do Wisły. Zagrał na razie tylko w dwóch ligowych meczach, ale w całosezonowej rotacji może być istotnym uzupełnieniem jeśli chodzi o skład Wisły Kraków.
- Igor Łasicki (1995)
Jeden z bardziej doświadczonych i ogranych zawodników „Białej Gwiazdy”. Piłkarsko dojrzewał we Włoszech, m.in. w Napoli. Z Italii trafił do Polski, grał w Wiśle Płock i Pogoni Szczecin. Z ekipy „Portowców” w 2022 roku wytransferowała go Wisła, z którą trzeci sezon z rzędu próbuje powrócić do Ekstraklasy – jak wiemy ze średnim skutkiem. W bieżącej kampanii Łasicki zagrał w trzech ligowych meczach Wisły.
- Rafał Mikulec (1997)
Pochodzący z Przemyśla obrońca nie grał do tej pory w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ostatnich sześć sezonów spędził w Resovii, gdzie stał się ważną postacią drużyny. Chcąca latem wzmocnić skład Wisła Kraków sprowadziła Mikulca, który z marszu stał się podstawowym graczem drużyny. Pytanie tylko, czy wystarczająco jakościowym – co do tego wielu kibiców ma wątpliwości.
- Kacper Skrobański (2004)
Ten 20-letni piłkarz pochodzi z Torunia, ale w 2021 roku trafił z Arki Gdynia do juniorów Wisły Kraków. Przez chwilę był również w Wieczystej, ale powrócił na Reymonta 22. Jednak w obecnym sezonie może liczyć jedynie na grę w trzecioligowych rezerwach Wisły.
- Dawid Szot (2001)
23-latek z Krakowa rozwijał swoje umiejętności w miejscowym Progresie, ale zaczynał w Hutniku. Z Progresu trafił do Wisły, w której barwach zdążył już zagrać 39 meczów w Ekstraklasie. Spadł z Wisłą do I ligi, zdobył z nią Puchar Polski. Powoli staje się jednym z piłkarzy-symboli obecnej „Białej Gwiazdy”, choć bez wątpienia nie jest to wiodąca postać zespołu. W obecnym sezonie boczny obrońća jeszcze nie zagrał.
- Alan Uryga (1994)
213 meczów w Ekstraklasie mówi samo za siebie. Uryga pochodzi z Krakowa i od juniora grał w Wiśle. Nawet gdy zmienił barwy klubowe to też na Wisłę – tę z Płocka. W sezonie 2021/22 powrócił jednak do Grodu Kraka. Grał tylko jesienią, a potem „Biała Gwiazda” spadła z ligi. Uryga pozostał jednak na pokładzie i dziś trudno wyobrazić sobie wiślacką jedenastkę bez 30-letniego stopera. Gdy jest zdrowy, daje jakość. Potrafi też strzelić bramkę, włączając się do ataku przy stałych fragmentach gry. W Ekstraklasie strzelił 16 bramek. W tym sezonie I ligi jedną i dwie kolejne w europejskich pucharach. Piłkarz fundamentalny dla Wisły.
Zakłady na mecze Ekstraklasy
- Kuba Wiśniewski (2004)
20-latek jest wychowankiem Śląska Wrocław. Przez chwilę był też w rezerwach Legii. Od 2022 roku jest zawodnikiem Wisły w barwach której w zeszłym sezonie wystąpił na pierwszoligowym boisku przez 9 minut. W tym sezonie zagrał 29 minut w meczu z Cercle Brugge przegranym 1:6. Poza tym zanotował trzy występy w trzecioligowych rezerwach. Zawieszony między pierwszym i drugim zespołem. Docelowo raczej bez większych szans na regularne granie.
- Arkadiusz Ziarko (2003)
Kolejny rodowity krakus w składzie Wisły Kraków – grał w zespołach juniorskich Cracovii, Legii Warszawa i Wisły. Był też graczem Stali Stalowa Wola, a od sezonu 2024/25 znów jest przy Reymonta 22. Gra jednak wyłącznie w rezerwach.
Pomocnicy:
- Jesus Alfaro (1991)
Wychowanek juniorów FC Sevilli, jednak w Andaluzji wielkiej kariery nie zrobił. W Hiszpanii zwiedził wiele klubów – rezerwy Barcelony, Alcoyano, Real Saragossa, Real Murcia, Hercules Alicante, a do Krakowa trafił z CD Badajoz. W poprzednim sezonie był kluczową postacią Wisły Kraków. Doznał jednak kontuzji i dopiero powraca do gry. Fani Wisły na pewno mocno liczą na jego kreatywność.
- Angel Baena (2000)
Ten 23-latek większość swojej kariery spędził w rezerwach Betisu. Ostatni sezon przed przeprowadzką do Grodu Kraka spędził w CD Lugo. W pierwszym sezonie w Wiśle był podstawowym zawodnikiem i miał również swój udział w wygraniu Pucharu Polski. W aktualnych rozgrywkach Baena również jest kluczową postacią Wisły. Brakuje mu jednak liczb.
- Marc Carbo (1994)
Kolejny element hiszpańskiego zaciągu do Wisły Kraków. Carbo Hiszpanii nie podbił – przed transferem do Wisły, podobnie jak Baena, grał w CD Lugo. W zeszłym sezonie zagrał w 27 ligowych i 6 pucharowym spotkaniach „Białej Gwiazdy”. Kazimierz Moskal, gdy tylko mógł, również wystawiał Carbo w składzie. Czy u Mariusza Jopa 30-latek również będzie w podstawowym składzie krakowskiej jedenastki?
- Kacper Duda (2004)
Pochodzący z Lędzin 20-latek jest w Wiśle od pięciu lat, z krótką przerwą na Garbarnię. W poprzednim sezonie był podstawowym zawodnikiem w składzie Wisły Kraków, a w bieżących rozgrywkach na razie nie zadebiutował. Dlaczego? Chodzi o oczywiście o problemy zdrowotne. Duda podczas treningu nabawił się stłuczenia nerki. Nietypowa kontuzja mocno skomplikowała sytuację kadrową „Białej Gwiazdy”. Chcąc wzmocnić skład Wisła Kraków musiała sięgać po wzmocnienia „last minute”. Choć czy wzmocnienia, to się dopiero okaże.
- Karol Dziedzic (2005
Wychowanek Unii Oświęcim trafił do Wisły z innego krakowskiego klubu – Garbarni. W poprzednim sezonie na wiosnę zanotował w Wiśle jedynie epizod. W tym sezonie gra nieco częściej, ale wciąż daleko mu do statusu podstawowego piłkarza.
- Enis Fazlagić (2000)
Ten Macedończyk pojawia się w Wiśle i znika – trafił do Krakowa ze słowackiej Ziliny. Potem grał w Dunajskiej Stredzie, następnie znów Wiśle, trafił do Górnika Łęczna i znów wrócił na Reymonta 22. W Wiśle póki co nie gra, więc trudno traktować go jako pełnoprawnego członka kadry, choć formalnie jest zawodnikiem Wisły.
- Frederico Duarte (1999)
Ściślej mówiąc – Frederico Fonseca Pires de Almeida Duarte. Wychowanek Sportingu, zatem piłkarskie szlify zbierał w naprawdę zacnym miejscu. Portugalii nie zawojował. Trafił do Grecji, gdzie pograł w Panteolikosie. Był podstawowym zawodnikiem tego klubu, a latem tego roku wybrał ofertę Wisły Kraków. W Wiśle gra sporo, choć nie jest kluczową postacią. Czas pokaże, jaką rolę dla Duarte znajdzie trener Jop.
Zakłady na mecze Ekstraklasy
- Patryk Gogół (2003)
Wychowanek MKS Żory znaczną część swojej kariery spędził w akademii Lecha. Przed sezonem 2023/24 zakontraktowała go Wisła. W debiutanckim sezonie grał z zespole trenera Rude 19 razy, przeważnie z ławki. W bieżącej kampanii stał się dla Wisły bardzo ważny – zagrał już w 15 meczach, choć znów dużo częściej jako rezerwowy. W rewanżowym meczu z Cercle Brugge zdobył nawet gola.
- James Igbekeme (1995)
Nigeryjczyk trafił do Wisły na wiosnę sezonu 2022/23. Ubiegły sezon spędził w SD Ponferradina, a teraz wrócił do drużyny spod Wawelu. Mikry zawodnik rodem z Lagos zaczął grać w podstawowej jedenastce w ostatnich kolejkach. Czy wywalczył sobie pierwszy plac Wisły na dłużej? Tego przewidzieć nie sposób – niewątpliwie chcąc wzmocnić skład Wisła Kraków musi odważnie szukać jakościowych graczy do drugiej linii.
- Tamas Kiss (2000)
Węgier był jednym z transferów last minute w Wiśle. Po sezonie w Ujpest był bez klubu i zdecydował się na ofertę z Krakowa. 24-letni piłkarz zdecydowaną większość swojej piłkarskiej drogi spędził w ojczyźnie, z krótkim epizodem w Holandii. W Wiśle na razie nie błysnął, oglądając absolutnie idiotyczną czerwoną kartkę w meczu ze Zniczem Pruszków, który to był jego debiutem. Kiss przeprosił fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych i podejmuje walkę o miejsce w składzie „Białej Gwiazdy”. Zobaczymy, z jakim skutkiem.
- Mariusz Kutwa (2004)
20-latek z Nowego Sącza od paru lat związany jest z Wisłą Kraków. W poprzednim sezonie uzbierał prawie 200 minut w lidze i dokładnie jedną minutę w meczu Pucharu Polski, dzięki czemu może wpisać sobie w piłkarskim CV zdobycie tego trofeum. W bieżącej kampanii Kutwa gra więcej i być może wyrośnie niebawem na wartościową, ważną postać „Białej Gwiazdy”, która potrzebuje nowych idoli trybun po ciężkich latach.
- Mateusz Młyński (2001)
Poprzedni sezon spędził w Górniku Łęczna, ale powrócił już do Wisły, w której zadebiutował w spadkowym sezonie z Ekstraklasy, rozgrywając 22 mecze i strzelając jednego gola. Łącznie, wliczając w to również mecze w barwach Arki Gdynia, Młyński ma już na koncie ponad 60 gier w Ekstraklasie, więc można mówić o doświadczonym piłkarzu w składzie Wisły Kraków. Jednak Młyński póki co więcej grywa w rezerwach niż w pierwszej drużynie, z którą rozpoczął sezon 24/25. Niewykluczone, że zimą zmieni otoczenie.
- Igor Sapała (1995)
Sapała jest wychowankiem Polonii Warszawa. W Ekstraklasie pojawił się już prawie dekadę temu, wtedy epizodycznie w Piaście Gliwice. Potem przez dłuższy czas reprezentował barwy Rakowa Częstochowa, a od wiosny sezonu 2022/23 jest graczem „Białej Gwiazdy”. Mający na koncie ponad 70 meczów w Ekstraklasie, Sapała w obecnym sezonie gra sporadycznie i, podobnie jak Młyński, często zasila zespół rezerw w III lidze gr. IV.
- Piotr Starzyński (2004)
Wychowanek Sprintu Katowice, przez większość kariery szlify zbierał w Ruchu Chorzów, ale w 2020 roku trafił do Krakowa. W Wiśle zdążył zagrać w 33 meczach na najwyższym szczeblu rozgrywkowym i strzelić jednego gola. W ostatnich kolejkach wywalczył sobie pierwszy skład, bowiem sezon zaczynał raczej jako zawodnik rezerwowy. Jaki pomysł na Starzyńskiego będzie miał Mariusz Jop? Przekonamy się niedługo.
- Olivier Sukiennicki (2003)
Jeden z najbardziej utalentowanych zawodników w składzie Wisły Kraków. Sukiennicki grał młodości nawet w juniorach Manchesteru City czy Stoke. Zaczynał jednak w częstochowskim akademiach. Był też w Rakowie, w którym jednak nie zadebiutował na poziomie Ekstraklasy. Do Wisły trafił ze Stali Stalowa Wola, gdzie wyróżniał się w II lidze. W nowym otoczeniu pokazał się już kilka razy z bardzo dobrej strony – ma znakomitą technikę użytkową i nie boi się dryblować. Zagrał w tym sezonie już w 15 meczach, a w spotkaniu z Ruchem Chorzów zdobył gola.
- Wiktor Szywacz (2002)
Wychowanek Wisły, który przez chwilę grał w Garbarni Kraków. Aktualnie bez szans na występy w pierwszym zespole.
- Bartosz Talar (2002)
Szywacz jest wychowankiem Dunajca Nowy Sącz. Występował w juniorach i drugim zespole Olympique Lyon. Jego karierę w lutym przerwała poważna kontuzja – aktualnie wraca do zdrowia i być może stanie się ważnym zawodnikiem w talii trenera Jopa.
- Karol Tokarczyk (2004)
Z juniorów Dunajca Zakliczyn trafił do akademii Wisły. Przeszedł przez grupy młodzieżowe i trafił do pierwszej drużyny. W poprzednim sezonie bez gry. W bieżącym występuje w trzecioligowych rezerwach „Białej Gwiazdy”.
Napastnicy:
- Marcin Bartoń (2004)
Ten 20-letni zawodnik wzmocnił skład Wisły Kraków trzy lata temu, przychodząc z rezerw Śląska Wrocław. Póki co w pierwszym zespole zanotował raptem minutowy epizod w sezonie 2022/23.
- Angel Rodado (1997)
Absolutna gwiazda nr 1 Wisły Kraków i całej I ligi, w której był królem strzelców sezonu 23/24. W bieżącej kampanii nie zatracił nic ze swojej skuteczności. Już samo zatrzymanie go w Krakowie było wielkim sukcesem Wisły, być może największym sukcesem transferowym od lat. Rodado to piłkarz, który spokojnie byłby czołowym strzelcem w Ekstraklasie. Do Wisły trafił z hiszpańskiej UD Ibizy – wcześniej grał nawet w Barcelonie B. „Biała Gwiazda” to jego pierwszy zagraniczny klub. Choć jest tu dopiero trzeci sezon, to kibice pod Wawelem już go uwielbiają i mówią o nim jak o legendzie klubu. W tym sezonie w 15 meczach ma już 12 goli, wliczając w to wszystkie rozgrywki. Pan piłkarz.
- Dominik Sarga (2004)
Nie jest wychowankiem Wisły, ale to tutaj zbierał najwięcej szlifów jako junior. W poprzednim sezonie zagrał 11 minut w meczu I ligi z Górnikiem Łęczna. W bieżącej kampanii ma dwa występy w III lidze w rezerwach.
- Łukasz Zwoliński (1993)
Sprowadzony latem tego roku z Rakowa Częstochowa, miał nieco odciążyć Rodado w strzelaniu goli. W Rakowie notował niezłe występy, choćby w europejskich pucharach w zeszłym sezonie. W Wiśle jest na razie niewypałem i specjalistą od marnowania sytuacji. Dość powiedzieć, że w jedenastu występach nie strzelił jeszcze ani jednego gola. Ostatnio wchodzi głównie z ławki. Zwoliński ma jednak na koncie ponad 240 meczów w Ekstraklasie i 63 gole. Doświadczenie jest – formy aktualnie brak.
Zakłady na mecze Ekstraklasy
Czy skład Wisły Kraków jest lepszy niż w poprzednim sezonie?
Wisła w poprzednim sezonie zdobyła Puchar Polski, ale po jego zdobyciu nie potrafiła wygrać meczów w Ekstraklasie i po fatalnej końcówce sezonu musiała pogodzić się z brakiem awansu. Z klubu latem odeszło wielu zawodników, w tym takich istotnych jak Vullnet Basha, Miki Villar, David Junca, Alvaro Raton czy Eneko Satrústegui. Przyszło też sporo nowych zawodników, ale wciąż gra kręci się wokół Angela Rodado. Co będzie dalej z Wisłą, w której doszło do zmiany trenera? Trudno powiedzieć. Skład Wisły Kraków jak na I ligę wciąż wydaje się mocny, ale straty punktowe są już spore.
Który klub ma lepszy skład: Wisła czy Cracovia?
Dla Wisły zawsze rywalizacja z Cracovią miała duże znaczenie – to krakowska „Święta Wojna”. Przez lata Wisła mogła z góry patrzeć na lokalnego rywala, który jest dużo mniej utytułowany. Jednak po spadku Wisły, to fani „Pasów” są górą – nie ma derbów miasta, bo Cracovia jest klubem Ekstraklasy i na pytanie czy ma lepszy skład niż Wisła, odpowiedź jest oczywista i twierdząca. Wisła obecnie może pozazdrościć kadry rywalowi zza miedzy.
Międzynarodowy skład Wisły Kraków
W Wiśle Kraków skończył się wprawdzie hiszpański „eksperyment” pod batutą trenera Rude i dyrektora sportowego Kiko Ramireza, ale wciąż w kadrze jest czterech Hiszpanów i jeśli chodzi o stranieri w składzie Wisły to są oni dominującą nacją. Jednak zdecydowaną większość stanowią Polacy.
Zakłady na mecze Ekstraklasy