Najpierw Chemik Police stracił głównego sponsora. Teraz jego losy podzieliła ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Grupa Azoty ze względu na wewnętrzne problemy finansowe wypowiedziała sponsorską umowę dwóm utytułowanym klubom.
W marcu tego roku Grupa Azoty oficjalnie poinformowała o zaprzestaniu sponsorowania Chemika Police. Powodem miała być trudna sytuacja finansowa, w której nowo powołany zarząd musiał wdrożyć plan naprawczy. Chemiczki zostały bez głównego sponsora. Mimo to nie poddały się i wywalczyły mistrzostwo Polski. Nowy prezes klubu robi co może, ale nadal nie jest jasna przyszłość. Wiadomo, że najlepsze siatkarki odejdą, bo mają dosyć niepewności. Z drużyny, która zdobyła złoto zostały: Martyna Grajber-Nowakowska, Iga Wasilewska i Dominika Pierzchała. Klubu w tej chwili nie stać na zagraniczne siatkarki, a jeśli uda się zdobyć pieniądze, to skład ma uzupełnić młodzież. Grupa Azoty S.A. wycofała się ze sponsorowania Akademii Tarnów, która spadła w tym roku z Tauron Ligi.
Jak wówczas tłumaczyła rzecznika spółki, temat ZAKSY był jeszcze analizowany. Wydawało się, że pieniądze się znajdą i kędzierzynianie nie stracą tytularnego sponsora. I bez tego ZAKSA miała wystarczające kłopoty. Ten sezon to jedna wielka porażka. Oprócz Superpucharu wywalczonego w listopadzie, reszta to dramat. ZAKSA nie dostała się do ćwierćfinałów Pucharu Polski. W Lidze Mistrzów przegrała w 1/8 finału. Z kolei brak play-offów w walce o mistrzostwo Polski to nowa sytuacja. Przez ostatnie siedem sezonów grała w finałach. Ten sezon od początku nie układał się po myśli ZAKSY. Najpierw kontuzje, które przez dłuższy czas uniemożliwiały dobranie optymalnego składu, a potem wewnętrzne problemy między trenerem, zawodnikami i prezesem.
W efekcie z ławką trenerską pożegnał się Tuomas Sammelvuo, natomiast Piotr Szpaczek przestał pełnić funkcję prezesa klubu. Na 30 spotkań ZAKSA wygrała 13, a przegrała aż 17. Z 39 punktami zajęła odległe dziesiąte miejsce. W “walce” (jakkolwiek to brzmi) o dziewiąte miejsce zmierzyła się z innym utytułowanym klubem, który jest w kryzysie, czyli Skrą Bełchatów. Pierwszy mecz kędzierzynianie przegrali 1:3, a drugi wygrali 3:2. W ogólnym rozrachunku zajęli zatem dziesiąte miejsce w sezonie 2023/24. To jeden wielki dramat trzykrotnych z rzędu zwycięzców Champions League. Spadek z wysokiego konia. Dramat zawodników i kibiców.
Jakby tego było mało, Grupa Azoty poinformowała, że nie ma środków na finansowanie ZAKSY: – Sytuacja finansowa, którą nowy zarząd zastał w Grupie Azoty, powoduje, że priorytetem jest zapewnienie ciągłości funkcjonowania Spółek z Grupy Kapitałowej oraz opracowanie i wdrożenie planu naprawczego. Z tego powodu Grupa Azoty podejmuje trudne decyzje o rezygnacji z działań sponsoringowych. Warto jednocześnie zaznaczyć, że zasady prowadzenia działań sponsoringowych w Grupie Azoty przyjęte przez poprzedni zarząd Grupy Azoty nie pozwalają prowadzić działań sponsoringowych spółkom Grupy Azoty w 2024 roku – maila o takiej treści przesłała “Polsatowi Sport” Monika Darnobyt, rzecznik prasowy Grupy Azoty.
Umowa z ZAKSA S.A. została wypowiedziana ze skutkiem na dzień 30 czerwca 2024 r. Kurek z pieniędzmi zatem zostanie zakręcony. Co więc z transferami? Z drużyny na pewno odejdą: Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz i Łukasz Kaczmarek. Przyjść ma za to Bartosz Kurek, a pieniądze na jego kontrakt podobno ma wyłożyć prywatny sponsor. Klub przedłużył też umowę z Davidem Smithem. Oby to nie był początek końca ZAKSY.