Po raz pierwszy w historii w finale Klubowych Mistrzostw Świata siatkarek zmierzyły się dwa tureckie kluby. Co więcej, obydwa mają swoją siedzibę w Stambule. Eczacibasi Dynavit Stambuł pokonał VakifBank 3:2 (19:25, 25:23, 25:23, 23:25, 15:9). W całym turnieju siatkarki Eczacibasi straciły zaledwie trzy sety. Nagrodę MVP odebrała Tijana Bosković.
Klubowe Mistrzostwa Świata siatkarek rozgrywane są z przerwami od 1991 roku. Na początku odbyły się tylko trzy edycje. Rozgrywki wznowiono dopiero w 2010 r. Najwięcej razy (cztery) triumfował turecki VakifBank. Jedno trofeum mniej (trzy) ma Eczacibasi. Podium z dwoma zwycięstwami zamyka Imoco. Niestety nie znajdziemy w gronie zwycięzców polskich drużyn. Odkąd Klubowe Mistrzostwa Świata zostały reaktywowane w 2010 r., to gospodarzami było sześć krajów. Po trzy razy KMŚ odbyły się Katarze, Szwajcarii oraz Chinach. Dwukrotnie odbyły się w Turcji, a raz na Filipinach i w Japonii. W poprzednich rozgrywkach triumfowało Imoco Conegliano Volley. Wiadomo jednak było, że nie obroni tytułu, bo… nie zakwalifikowało się do turnieju.
W turnieju w Hangzhou udział wzięło sześć drużyn: klubowy mistrz Europy 2022/2023 – VakifBank Stambuł, finalista Ligi Mistrzyń 2022/2023 – Eczacibasi Dynavit Stambuł, klubowy mistrz Ameryki Południowej 2022/2023 – Dentil Praia Clube, finalista klubowych mistrzostw Ameryki Południowej 2022/2023 – Minas Tenis Clube, klubowy mistrz Azji 2022/2023 – Sport Center I Women’s Club oraz gospodarz, mistrz kraju – Tianjin Bohai Bank. Tak samo jak w Klubowych Mistrzostwach Świata siatkarzy, w przypadku kobiet także drużyny zostały podzielone na dwie grupy. W pierwszej znalazły się Eczacibasi, Tianjin oraz Minas, natomiast w drugiej rywalizowały ze sobą VakifBank, Sport Center i Praia. Już na etapie fazy grupowej wyróżniały się dwie drużyny, które nie straciły nawet seta. Zespoły te spotkały się później w finale.
Eczacibasi Stambuł pierwszy mecz rozegrało z Minas. Dla brazylijskiego zespołu było to drugie starcie. W pierwszym rywalizował z Tianjin i przegrał 0:3. Faworytkami były zatem Turczynki, co zdecydowanie potwierdziły na boisku. Rywalki w żadnym secie nie potrafiły przekroczyć granicy 20 punktów. Eczacibasi pewnie wygrało do 19, 11 oraz 18,czyli pełna kontrola przez całe spotkanie. Nieco wyżej poprzeczkę postawił Tianjin. Chociaż… i tak nie za wysoko. Turczynki ponownie wygrały 3:0, ale w drugim secie pokonały rywalki najmniejszą różnicą punktową. Dzięki dwóm zwycięstwom Eczacibasi wygrało grupę A i z pierwszego miejsca awansowało do półfinału. Tam zmierzyło się z brazylijskim Praia Clube. W pierwszych dwóch setach zespół Ferhata Akbasa zdominował swoje rywalki w każdym elemencie (16, 12). W trzecim secie Brazylijki zagrały dużo lepiej i postawiły trudne warunki rywalkom. Dzięki wygranej na przewagi przedłużyły losy półfinałowego spotkania. Czwarta partia okazała się ostatnią, bowiem Eczacibasi nie pozwoliło przeciwniczkom na więcej.
Finał był wewnętrzną sprawą ekip z tureckiego Stambułu. Rywalizacja Eczacibasi z VakifBankiem miała wyrównany i zacięty przebieg. O wyniku aż trzech partii decydowała minimalna różnica dwóch punktów. Walka zakończyła się tie-breakiem, w którym siatkarki Eczacibasi wygrały 15:9. Eczacibasi udanie zrewanżowało się za porażkę w finale Champions League i wrzuciło trofeum do gabloty. W finale lepiej zagrało przede wszystkim w ataku. Tym elementem zdobyło 73 punkty przy 63 oczkach rywalek. VakifBank ustawił o dwa więcej punktowe bloki (16 pkt.). Eczacibasi posłało cztery asy, a przeciwniczki – dwa. Drużyna trenera Akbasa popełniła więcej błędów, bo oddała aż 24 punkty. VakifBank tracił punkty po własnych pomyłkach 16 razy.
Od obecnego sezonu barw Eczacibasi Stambuł broni Martyna Czyrniańska. Przyjmująca polskiej kadry nie miała wielu okazji do pokazania się publiczności. W półfinale z Dentil Praia Clube zdobyła punkt. Całe finałowe spotkanie spędziła w kwadracie dla rezerwowych, ale medal oczywiście na jej szyi zawisł. Tradycyjnie podczas ceremonii medalowej wręczono nagrody dla najlepszych siatkarek na poszczególnych pozycjach. Dream Team Klubowych Mistrzostw Świata kobiet wyglądał następująco: najlepsza rozgrywająca: Elif Sahin, najlepsza atakująca: Tijana Bosković, najlepsze środkowe: Jovana Stevanović, Zehra Gunes, najlepsze przyjmujące: Gabriela Braga Guimaraes, Li Yingying, najlepsza libero: Ayca Aykac oraz MVP: Tijana Bosković.
Finał:
Eczacibasi Dynavit Stambuł – VakifBank Stambuł 3:2 (19:25, 25:23, 25:23, 23:25, 15:9)
Mecz o 3. miejsce:
Dentil Praia Clube – Tianjin Bohai Bank 1:3 (23:25, 20:25, 25:17, 19:25)
Półfinały:
Eczacibasi Dynavit Stambuł – Dentil Praia Clube 3:1 (25:16; 25:12; 25:27; 25:22)
VakifBank Stambuł – Tianjin Bohai Bank 3:0 (25:16; 25:23; 25:23)
Grupa A:
Tianjin Bohai Bank – Minas Tenis Clube 3:0 (25:22, 25:16, 25:20)
Eczacibasi Dynavit Stmabuł – Minas Tenis Clube 3:0 (25:19, 25:11, 25:18)
Tianjin Bohai Bank – Eczacibasi Dynavit Stmabuł 0:3 (17:25, 23:25, 19:25)
Grupa B:
VakifBank Stambuł – Sport Center I Women’s Club 3:0 (25:10, 25:15, 25:13)
Dentil Praia Clube – Sport Center I Women’s Club 3:0 (25:10, 25:22, 27:25)
VakifBank Stambuł – Dentil Praia Clube 3:0 (25:16, 25:14, 25:19)