Czekamy już na mecz biało-czerwonych z Czechami, choć wiemy, że nawet zwycięstwo może nam nic nie dać. Ten mecz dopiero jutro, ale już od dziś na dobre rusza karuzela eliminacji Euro 2024, które znalazły się na ostatniej prostej. Co ciekawego nas czeka w najbliższych dniach?
Na wstępie tytułem wyjaśnienia dodajmy, że dwa eliminacyjne mecze już za nami. Oba z udziałem Izraela, który miał do odrobienia zaległości. Porażka z Kosowem i remis ze Szwajcarią mocno skomplikowały kwestię ewentualnego awansu Izraela na Euro. Matematyczne szanse wciąż jeszcze są, ale na dziś w dużo lepszej sytuacji są reprezentacje Rumunii i Szwajcarii. W sobotę w Felcsut odbędzie się kluczowy mecz, w którym Izrael zmierzy się z Rumunią. Jeśli gospodarze wygrają, będą mieli sporą szansę wskoczyć na miejsce premiowane awansem. Potrzebne będą jednak dobre wieści z Bukaresztu, gdzie Rumuni grać będą z Helwetami.
Sytuację we wszystkich grupach eliminacyjnych po październikowych meczach przedstawialiśmy szerzej miesiąc temu w osobnym tekście – polecamy.
Jednym z oczarowań tych eliminacji jest reprezentacja Luksemburga. Ten piłkarski kopciuszek zagra dziś z Bośnią i Hercegowiną. Wygrana przedłuży szanse ekipy z Beneluksu na sensacyjny awans. Ważny mecz wynik meczu Słowaków z Islandczykami, rozgrywanego równolegle. Dla Luksemburczyków najkorzystniejszy byłby triumf gości z wyspy gejzerów.
W piątek nasza uwaga skupi się głównie na meczach w „polskiej” grupie, ale zwrócić uwagę warto również choćby na mecz Włochy – Macedonia Północna. Włosi muszą odrabiać straty, by nie wpakować się do barażu. Szczególnie, że z ostatniego barażu mają marne wspomnienia – nie awansowali do mundial, po tym jak już w półfinale dwuetapowych baraży przegrali z… Macedonią Północną. Piątkowy mecz to zatem również okazja do rewanżu za ostatnie upokorzenia – porażkę sprzed ponad roku i… wrześniowy remis w Skopje.
W piątek na uwagę też zasługuje mecz dwójki liderów grupy – Słowenii z Danią. Skoro Kazachstan na 99% pokona San Marino, to ewentualny przegrany z pojedynku Słowenii z Danią może być jeszcze w trudnej sytuacji. Szczególnie, że w ostatniej kolejce dojdzie do meczu Słoweńców z Kazachami.
Sobota? O meczach grupy I (z Izraelem, Szwajcarią i Rumunią) już pisaliśmy. Co poza tym? Korespondencyjny pojedynek o awans w dwóch ostatnich kolejkach stoczą reprezentacje Walii i Chorwacji. To o tyle ważne, że przegrany z tej dwójki wyląduje w barażach, zatem jest potencjalnym rywalem Polaków. W sobotę Chorwacja zagra na wyjeździe z Łotwą, podczas gdy Walia – również na wyjeździe – zmierzy się z Armenią. Kluczowe zapewne okażą się mecze ostatniej kolejki, które rozegrane zostaną we wtorek.
Eliminacyjne spotkania rozegrane zostaną w czwartek, piątek, sobotę, niedzielę, poniedziałek i wtorek. My skupiamy się póki co na trzech najbliższych dniach, czyli przedostatniej kolejce. Ona może zdeterminować wiele rzeczy przed ostatnimi meczami w trzech ostatnich dniach. 2 grudnia poznamy grupy finałów Euro 2024, ale w marcu do rozstrzygnięcia pozostanie jeszcze kwestia trzech miejsc z trzech ścieżek barażowych. Prawdopodobnie z udziałem biało-czerwonych.